nie ma się co śmiać, warto kwaterę kupić już teraz. Za 10 lat ceny będą kosmiczne ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
@el_loco_crooliko: moje życzenie: truchło spalić, prochy wy******lić w lesie. Nie potrzebuje by nad tym co że mnie zostało odprawiano jakieś gusła, przy okazji na każdym kroku robiąc biznes na ziemi, pomnikach, wiazankach i zniczach. Lepiej mi z myślą że będzie że mnie dobry kompost.
@bartek555: @quattrofan: Leki przeciwwirusowe istnieją i są używane, ale to niestety nie działa tak jak antybiotyk, że podamy pacjentowi i mamy koniec infekcji. W przypadku infekcji wirusowych, mamy dwa duże problemy, które utrudniają stworzenie skutecznej terapii farmakologicznej.
Po pierwsze, nie da się tak jak w przypadku antybiotyku, zrobić cząsteczki, która w uniwersalny sposób będzie "zabijała" wirusy. Bakterie to skomplikowane organizmy, a antybiotyki celują w ich metabolizm lub zdolności rozrodcze, czasem ich otoczki, ale generalnie polegają na tym, że uszkadza się pewien delikatny i rozbudowany proces. Bakterie dzielą bardzo dużo genów i mimo różnorodności mają podobne szlaki metaboliczne, więc udało się przez lata stworzyć dużo uniwersalnych substancji działających na ten rodzaj patogenu. Wirusy to proste, ale bardzo zróżnicowane skurczybyki. Nie mają własnego metabolizmu, ani zdolności do samodzielnego namnażania się. Korzystają do tego z maszynerii znajdującej się w naszych komórkach. Tych punktów w które możemy uderzyć, bez zabicia nosiciela, jest więc bardzo niewiele i zależą ściśle od tego z jakim rodzajem wirusa mamy do czynienia. Większość leków przeciwwirusowych, działa jako inhibitory enzymów koniecznych do replikacji. Pierwszym problemem jest to, że różne wirusy mają różne ścieżki i używają różnych enzymów. Przykładowo słynna Amantadyna blokowała uwolnienie wirusa grypy z otoczki wewnątrz komórki, ale ten mechanizm skuteczny jest (a w zasadzie był, bo już się grypa uodporniła) na grypę A, która miała odpowiednie białko niewystępujące u innych szczepów (nie mówiąc już o innych rodzinach wirusów). Z takich uniwersalnych leków przeciwwirusowych, można wymienić leki blokujące polimerazę RdRP wirusa. Przykładem tutaj jest Rybawiryna i Remdesivir, który jest jedynym lekiem faktycznie zatwierdzonym i używanym jako