Podsumowanie roku. Rowerowy 2022 oceniam za udany, ze swoich 6550 km jestem zadowolony, ale rozwinę wątek jeszcze później. Wystartowałem pierwszy raz w evencie gravelowym i bardzo mi się podobało. Jeździłem też dużo więcej niż w 2021 po górzystych terenach oraz przetestowałem kilka razy podwózkę pociągiem z doczepianym wagonem rowerowym. Zmieniłem też nawigację z telefonu na licznik IGS630. Są tego plusy i minusy, ale
Pijcie ze mną kompot następny sezon #mtb zaczynam na fullu Thrill Hill od Rose. #rower Unibike dzielnie służył cały sezon 2k km ścieżek głównie po Mazowszu ale również był wypad w góry :) jednak pracuje w pozycji wymuszonej i nie chce dokładać jeszcze mikro wstrząsów od sztywniaka . Oferta na rynku jest duża jest drogo nie ma problemu żeby przekroczyć 50k pln absurd ale takie czasy każde hobby jak by się zagłębił
Idzie odwilż ale wieczorami jest przymrozek a jak pokropi to robi się gołoledź, uważajcie na siebie Mirki. Dzisiaj już jednego zbierałem i dałem wykład o kasku, zwłaszcza zimą i zwłaszcza w betonowym mieście, rower sprawny, on będzie żył, powodzonka, zdjęcie poglądowe. #rower
Chyba trzeba odpuścić na jakiś czas, życie i zdrowie ważniejsze. Po dzisiejszych całodniowych opadach normalne wyjście na rower zamieniło się w walkę o przetrwanie. MPK ze śniegiem po osie i lodowymi koleinami, a otwockie ścieżki w jeszcze gorszym stanie. Jak żyć (╯︵╰,) W tym miesiącu: 717 km
W związku z tym, że nuda. Zrobiłem kilka zmian w moim #gravel Genesis Croix de Fer 30 - CroMo + Karbonium Do tyłu wjechało GRX 812 + kaseta 11-42 Na przód nowa korba 105 34-50 Pomiar od InPeak'a. Nowe kółka z karbonium + plastikowe dętki TPU od majfrendów. Odeszła też wspaniała, znana na tagu rushofa owijka xD
Z pedałkami, koszyczkami i Wahoo wyszło 10.30kg stali i karbonium. #pokazrower #rower
Miewam co jakiś czas zaparcia trwające np. 3-4 dni i nie ma szans, żeby się normalnie załatwić. Zauważyłem, że najlepszą rzeczą, która niemalże od razu pozwala mi się załatwić, jest izotonik. Wystarczy, że wypiję np. Oshee i za kilkanaście minut mogę iść na kibel i wszystko z siebie wyrzucić. xD Podobnie działa na mnie izotonik domowej roboty (litr wody + sok z cytryny + 2 łyżki miodu + pół łyżeczki soli). O
Witam, przymierzam się na kupno kierownicy do PC, najgłówniej do grania w ETS'a a czasami w MSC czy FH5. Zastanawiam się nad g29 ale z czego mi wiadomo to ma przestarzałą technologię w porównaniu z konkurencją. Mirki i do was mam pytanie lepiej sobie kupić tego g29 czy coś innego? #kierownice #ets2 #mysummercar #g29
@macgajster: ja kiedyś kupiłem największy kask z decathlonu i dopiero po kilku miesiącach dowiedziałem się że jest za mały na mnie. Pojechałem do porządnego sklepu i poprzymierzałem to i owo i ostatecznie wybrałem taki co mi najlepiej leży i to wcale nie jakiś kosmiczny rozmiar a zwykłą L-kę. Mam po prostu nieforemny łeb, może i ty tak masz. Nie wszystkie głowy są takie same i pewnie jak poszukasz to znajdziesz coś
Wczoraj minęło. Dzisiaj kolejne zbieranie #squadratinhos bez większych przygód. Tylko jeden pan wyskoczył mi w krótkich spodenkach #!$%@?ć mnie, że mu na teren prywatny wjechałem. No wjechałem. Częściowo. Na usprawiedliwienie przebijałem się ogólnodostępną linią brzegową, więc tyle może zabronić ( ͡º͜ʖ͡º) generalnie kazał mi wypiera... skąd przyjechałem, ale nie dałem się i zgrywając debila, ale oso chozi przebiłem się
Osoba, która wymyśliła #squadratinhos jest zła. Zbieranie tego poza cywilizacją to balansowanie na krawędzi (╯°□°)╯︵┻━┻ No żesz kurła, jak nie środek pola, ugór, czy brak drogi w rzeczywistości, to do tego jeszcze rzeka, kawał ogrodzonego terenu lotniska i jakieś kuźwa więzienie dla talibów w środku pola czy inne magazyny uranu Owsiaka. Drut kolczasty w środku
@Starozytny_Chrabaszcz_Szablozebny cztery lata dojeżdżałem po 15 km do pracy przez cały rok niezależnie od pogody na szosie z oponami 25 mam i na śniegu nigdy się nie wyglebiłem. Za to na czarnym asfalcie na którym była cieniutka, niewidzialna warstwa lodu to niezliczoną ilość razy :) Jednego roku wybiłem sobie kciuk lewej ręki 4x
Podsumowanie roku. Rowerowy 2022 oceniam za udany, ze swoich 6550 km jestem zadowolony, ale rozwinę wątek jeszcze później.
Wystartowałem pierwszy raz w evencie gravelowym i bardzo mi się podobało. Jeździłem też dużo więcej niż w 2021 po górzystych terenach oraz przetestowałem kilka razy podwózkę pociągiem z doczepianym wagonem rowerowym.
Zmieniłem też nawigację z telefonu na licznik IGS630. Są tego plusy i minusy, ale
źródło: comment_1672497381speNe9q9A1Csm48EZufXWu.jpg
Pobierz