Pominalem, celowo, ten watek, poniewaz, osiagniecie tego rzedu wspolczynnikow jest banalnie proste, dlatego zalozyelm, ze to pytales retorycznie.

Patrzac na historie bankowosci na swiecie w ostatnich kilku latach - tylko nie nazywajmy tego kryzysyem, bo wiemy dobrze, ze nie jest kryzysem cos, co jest modus operandi bankow, smiem przypuszczac, ze mnozniki rzedu 20-30 to byl najczesciej byl donly prog.

Sto, jest tutaj dowolnie wybrana liczba, bo nie ma zadnych ograniczen technicznych aby bank pozyczyl

Tak się składa że mieszkam we Francji i podatki sa tu niższe niż w Polsce. "ZUS" 23% pracownik i podobnie pracodawca. Kwota wolna 6k eur. Pierwszy prog. 5.5%. VAT 20%.

jak kasa przychodzi na konto to nie wnikam w szczegóły.

podasz przykłady z ich programu?

To jakaś różnica?

A ja właśnie zapłaciłem podatek dochodowy i czekam z wielką niecierpliwością, aż klient opłaci fakturę, bo boję się, że nie starczy żeby odprowadzić VAT.

Ludziom by została 100 w kieszeni za, którą kupili by produkty obciążone 5,8 czy najczęściej 23% Vatem i państwo by było ogromnie do przodu.

Ba nawet siła nabywcza średniej pensji jest wyższy niż w Polsce: http://www.numbeo.com/cost-of-living/city_result.jsp?country=Mexico&city=Leon

No dobra, a jak z służbą zdrowia w Meksyku ?

Przestępczość, jedna z najwyższych na świecie

A mnie by interesowało jaki ten makiet medyczny za 200 pln ten pan Mariusz ma.

Hmm... intrygujące. Zakładając, że płaci Pan 18% w pierwszym progu, część składek ZUS się odlicza od podatku, a część nie, to jakim cudem wyszło Panu 19,5%??

Część ZUSu dała tylko 1,5 punktu procentowego od zysku?

Jakość trudno mi uwierzyć, że zamożni, nawet z pakietami za większą kasę muszą się godzić na NFZ, gdzie składka to tylko 350 pln.

Zapewne po części jest tak jak piszesz z NFZ, ale jednak mimo to zdecydowałeś się na tego medicovera, jakby nie patrzeć w NFZ jest problem z terminem u specjalisty nawet, a przy nawet umiarkowanie przewlekłej chorobie, wizyty prywatne u specjalisty, choć 2 czy 3 miesięcznie w celu prowadzenia leczenia to te 150 pln się opłaca, bez abonamentu byś zapłacił znacznie drożej, a nfz czekał znacznie dłużej, masz też badania w komplecie, może

Ja tam w małej miejscowości mieszkam niedaleko poznania, to u mnie tylko są niepubliczne zakłady z umowami na nfz i właśnie różnymi od prywatnych ubezpieczycieli.

Ciekawe, choć pierwsze słyszę, co ma rozmiar miasta do oferty, dla wszystkich jest ta sama.

W takiej np. Francji woda jest za darmo.

Przecież od tego są filtry wody. Zresztą, sprawdź jakiej klasy masz wodę u siebie w wodociągu- u mnie jest na tym samym poziomie co lepsze wody mineralne, a wszędzie wodociągowe są lepsze od wód tzw źródlanych.

bo, jak przypuszczam, w przeciwienstwie do CBOSu właczyli wszystkie firmy do statystyk, a nie tylko te ktore zatrudniaja 9+ osob.

Dane banku światowego mówią coś zupełnie innego...

http://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=ny_gdp_pcap_pp_cd&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=region&idim=country:CRI:POL&ifdim=region&ind=false

Polska 23k

Kostaryka 13k

Pewnie nie, ale sama obsługa długu kosztuje już około 50 mld rocznie.

A był choć jeden minister finansów co nas nie zadłużał?

Pokażcie mi drugi taki ZUS w skali naszego : )

@wojtek_bez_portek: Jest inny powód. Kraje te podnoszą kwotę wolną od podatku, bo i tak ściągalność podatków od najbiedniejszych jest w nich minimalna. Jeśli w jakimś kraju 3/4 ludzi żyje na skraju ubóstwa, z czego połowa pracuje na czarno, to nie ma najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego ściąganie z nich podatków, bo koszty przewyższą wpływy. A wypok łyka to jako przejaw jakiejś głębszej wolnorynkowej myśli ekonomicznej ( ͡° ͜ʖ ͡°

Kij tam PIT. Zlikwidujcie CIT i podatek od zyskow kapitalowych i patrz ile firm otworzy swoje siedziby w Polsce.

Najlepiej byoby obliczyć mozliwie najdokładniej jaką realną stawkę VAT płacimy za wszystko (czyli pewnie coś koło 16-17%) i taką stawkę ustalić na wszystko. Ew. wodę i żywność zwolnić z VAT.

Dlatego, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej.

Z drugiej strony, ja bym się zastanowił, czy podatkiem powinna być obłozona żywność i woda, przecież to są absolutnie niezbędne do życia produkty i może warto by było nawet podnieśc stawkę o 1-2-3% kosztem zerowej stawki na żarcie?

W ekonomii nic nie jest proste. Zapomniałeś np. wziąc pod uwagę, że ludzie wydadzą to co im zostanie wiecej po likwidacji PIT/CIT. Po prostu ludzie kupią więcej.

@marcoos: Nie bardzo wiem o czym piszesz, ale skoro PIT/CIT obciąża prace, to także obciąża finalną cenę produktu czy usługi. Jesli PIT nie ma, to koszt produktuy czy usługi spada, cena również powinna spaść.

Trzeba również zapłacić podatki od fakturowanej, lecz nie otrzymanej należności.