Koszalinianie w jednym słowie przekazali urzędnikom swoją opinie o rynku.

W Koszalinie (wiem że nie tylko) mamy swoje lokalne problemy. Jednym z nich jest nasz rynek ("rynek"). W weekend zorganizowano imprezę gdzie malowano plac przed Urzędem Miejskim (czyli "rynek"). W uczestnictwo wkręciło się też niechciane towarzycho. W kredki się nie bawili.Urzędnicy zareagowali dziś
z- 7
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #













Aaa i jeszcze pływająca reklama na dobry początek ;D