Zawsze, gdy trafiam na strony z tego typu zestawieniem dodaje je do zakładek z myślą, że przy chwili wolnego czasu wrócę na tę stronę i nadrobię zaległości w oglądaniu najlepszych filmowych hitów... i zawsze o niej zapominam i szukam pomysłów na film w czeluściach internetów.
Podobnie zrobiłem z tym, może tym razem nie zapomnę :)
@Lysy_z_Oporowa: to ja mam tak, że przeglądam net, dodaje do zakładek po czym zapominam je przeglądać bądź mi się nie chce. I dalej buszuje po necie szukając nowości/czegoś do roboty etc. ;/
Najwyżej oceniony Polski film to "Trzy kolory: Czerwony" Kieślowskiego na 69 pozycji (hehe :P ).
Ale kolejność ogólnie mnie zaskakuje. Wreszcie po obejrzeniu rankingu nie mam wrażenia, że komedie, horrory, fantasy czy sci-fi są z natury złe, bo filmy powinny być zamulastymi produkcjami, po których ma się ochotę podciąć sobie żyły (vide oceny filmów z GW). Oczywiście cenię każdy dobry film, ale właśnie 2 miejsce Indianego Dżołnsa, czy wysokie pozycje LOTR itp.
Klikając na link zastanawiałem się czy Ojciec Chrzestny będzie na I miejscu. Dlaczego w wielu rankingach dostaje zawsze I miejsce? Przyznaje, że film jest bardzo dobry, ale czy rzeczywiście najlepszy w historii?
I to jest ranking a nie jakieś top 10/20/50. Sprawiedliwie i po równo. Zaskoczyła mnie druga pozycja, bardzo lubię ten film ale nie sądziłem że będzie tak wysoko.
"Mroczny rycerz" na miejscu 15?! Między moim ukochanym "Pewnego razu na dzikim zachodzie" a kultową "Odyseją kosmiczną"?! Zdaję sobie świetnie sprawę z subiektywności wszelkich rankingów, ale to mnie zwyczajnie boli. Boli tym bardziej, że dzieło Nolana nie jest nawet najlepszą z ekranizacji Batmana. (Burton Forever!).
@Munchhausen: Sam zauważyłeś jest to czysto subiektywny ranking.A co za tym idzie prawie każdy z nas ma inny priorytet w ocenie filmu.Przez co ja na ten przykład sądzę ,iż "Mroczny rycerz" jest co najmniej tak dobry ja filmy które wymieniłeś plus to ,że jest to obecnie najlepsza ekranizacja Batmana jak do tej pory powstała.I tak można do końca świata i jeszcze dłużej.
Trochę za nisko chyba jest "Dr. Strangelove or: How I Learned to Stop Worrying and Love the Bomb".
Czarno-biały i trochę już stary film, ale zawsze się go ogląda z przyjemnością. Moim zdaniem najlepszy film Kubricka (zaraz przed Full Metal Jacket, którego pozycja w czwartej setce jest kompletnie z dupy dla każdego kto ten film oglądał) z genialną grą aktorską Petera Sellersa (który nota bene zagrał tam aż trzy role) i najlepsza
Komentarze (141)
najlepsze
Podobnie zrobiłem z tym, może tym razem nie zapomnę :)
Ale kolejność ogólnie mnie zaskakuje. Wreszcie po obejrzeniu rankingu nie mam wrażenia, że komedie, horrory, fantasy czy sci-fi są z natury złe, bo filmy powinny być zamulastymi produkcjami, po których ma się ochotę podciąć sobie żyły (vide oceny filmów z GW). Oczywiście cenię każdy dobry film, ale właśnie 2 miejsce Indianego Dżołnsa, czy wysokie pozycje LOTR itp.
http://www.empireonline.com/500/99.asp
imo zasłużony :)
moje top:
1. Święci z Bostonu
2. American History X
3. American Beauty
4. Fight Club
5. Piękny umysł
6. Skazani na Shawshank
dobra nie chce mi się wymieniać ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Czarno-biały i trochę już stary film, ale zawsze się go ogląda z przyjemnością. Moim zdaniem najlepszy film Kubricka (zaraz przed Full Metal Jacket, którego pozycja w czwartej setce jest kompletnie z dupy dla każdego kto ten film oglądał) z genialną grą aktorską Petera Sellersa (który nota bene zagrał tam aż trzy role) i najlepsza