@strzelec-wiborowy: jęczenie HRE-u czyli błagalny jęk o zlikwidowanie rekomendacji jest niczym dobry raps wieczorem przy kubku kawy puszczone z konkretnego sprzętu grającego, fajnie posłuchać
@strzelec-wiborowy: w te mityczne spadki nie wierzyłem (raczej we wzrosty poniżej inflacji), ale i tak ceny poszły nieco w dół.
W Warszawie ostatnio oglądałem mieszkania powyżej 75m2 (bałem, że rodzina mi się powiększy i trzeba było szukać nowego lokum) no i sensowne mieszkania z rynku wtórnego, w zależności od lokalizacji kosztują od 850 tys. do 1,1 miliona. Ba, ceny całkiem nowych bloków (zbudowane po 2018 r.) na prawej stronie Warszawy
@Lady-Death zastanawia mnie czemu u nas siedzi? Rosja wspaniała, wolność, miłość, bogactwo, Putin - Jezus Chrystus naszych czasów, pokojową nagrodę Nobla dać. Czemu tam jej jeszcze nie ma tylko siedzi w nazistowskiej, zachodniej, biednej, słabej Polsce, skadinad chyba najbardziej antyrosyjskim państwie na świecie?
pan redaktur napisał o potężnych SPADKACH. to czekamy :)
polityka cenowa i podażowa deweloperów - jeśli dekoniunktura na rynku mieszkaniowym będzie się utrzymywać, firmy deweloperskie będą w większym stopniu ograniczać nowe inwestycje, co pozwoli zrównoważyć popyt i utrzymać ceny na obecnym poziomie lub ewentualnie znacznie ograniczyć głębokość korekty cenowej;
Mamy już ceny transakcyjne za II kwartał i powiem tylko...... buahahahahahaha xDDDDD
Jak wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez Cenatorium, wzrosty średnich kwot płaconych za mieszkania o wspomnianych metrażach w ośmiu analizowanych miastach wahały się od 2 do blisko 7 proc. w skali kwartału.
@NapoleonWybuchowiec: przez Ukraińców rynek jest zaburzony, można jedynie współczuć studentom, którzy poszukają mieszkania. Myślę, że szaleństwo potrwa jeszcze miesiąc do rozpoczęcia roku akademickiego, wówczas klasycznie - popyt studencki spadnie, a z czasem stopniowo Ukraińcy też będą odpływać i ceny wrócą do normalnych stawek.
Np. kolega @TypowyZakolak przewiduje spadki, ale ładnie punktuje głupoty mickapl i u mnie zawsze propsuje. ( ͡°͜ʖ͡°)
@pastaowujkufoliarzu: mam to samo, z tym mirkiem. Rzeczowe analizy, przeliczone pokazane i wyłumaczone. Widać, że gość myśli analitycznie, a nie to co bordówki onucowe, gdzie wrzucają wykres, że w USA /Brazylii/Nowej Zelandii spadło coś tam, albo wrzucanie FRA, które jest wskaźnikiem niczego XD
Dla mnie "spadkowicze" typu mickpl, pastibox czy szitpost byliby bardziej poważni, gdyby nie naganiali na spadki np. ponad rok temu, kiedy absolutnie nie było przesłanek do spadków cen.
#nieruchomosci #bekaznaganiaczy
W Warszawie ostatnio oglądałem mieszkania powyżej 75m2 (bałem, że rodzina mi się powiększy i trzeba było szukać nowego lokum) no i sensowne mieszkania z rynku wtórnego, w zależności od lokalizacji kosztują od 850 tys. do 1,1 miliona. Ba, ceny całkiem nowych bloków (zbudowane po 2018 r.) na prawej stronie Warszawy