@BratProgramisty: Niee.. jakoś mi boberki nie pasują i nie mam takiego zaplecza technicznego ani potrzebnej wiedzy by się za to zabrać :) Chcę rzucić boczki, błotniki i bak do pomalowania czarnym Raptorem, bo już nie mogę się patrzeć na te rysy i zmatowiały lakier. Do tego jakiś podstawowy serwis układu napędowego, płyny i mały przegląd tego, co się dzieje pod pokrywkami zaworów. Fajnie by było się też zabrać za gaźnik ale
@Cinoski: chcialbym powiedzieć ze oprocz tego bylo jeszcze kilka śmiesznych napisów, oraz jakieś 5-6 romentyczno-depresyjnych wierszy ale MOSiR wszystko zamalowal ( ͡°ʖ̯͡°)
W mojej #pracbaza zdarzyła się, całkiem niedawno, zabawna(?) sytuacja. W czymś a'la biuro obsługi klienta (fakturowanie, umowy itp.) siedziała sobie młoda dziewczyna, stażystka, pracująca za jakieś tam niewielkie pieniądze (miałem z nią mało do czynienia, ale podobno kumata i sympatyczna). Koniec pierwszej umowy wypadał jej jakoś zaraz po wakacjach. Dziewczyna wiele razy pytała się przełożoną, czy będzie dla niej umowa, na ile może liczyć itp. Przełożona zbywała ją tekstami typu "spokojnie, będzie
@JWN424: Nie sądzę, żeby chciała wracać. Miała ewidentny żal do kierowniczki. Sam byłem kiedyś w sytuacji, że nie wiedziałem co ze mną będzie w pracy, po prostu MUSIAŁEM wiedzieć czy będę miał umowę, czy nie. Z tym, że moje szefostwo po moich zapytaniach załatwiło mi podpisanie umowy zawczasu. A ją potraktowała jak gówniarza i za to oberwała.
Eh mirki właśnie zakończyłem 5 letni związek. Zaczęliśmy chodzić zaraz po liceum, to była moja pierwsza dziewczyna. Wszystko szło świetnie, dogadywałem się jak z najlepszym kumplem. W łóżku też było świetnie, ciągłe lodziki, świetny seks. Problemy zaczęły się dopiero ostatnio kiedy rozmawiałem z kolegą i zapytałem go, czy ma jakieś sposoby, żeby odbyt tak nie piekł po seksie z żoną. Kolega popatrzył na mnie ze zdziwieniem i zapytał "Twoja żona ma #!$%@??".
Tl;dr jeżdżę wolno i bezpiecznie, ale trafiam w pijanych rowerzystów na pasach, pomocy!
Kilka dni temu "na gorąco" pisałam o incydencie, który mi się przydarzył: 1. Chciałam skręcić w prawo z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem. 2. Zatrzymałam się przed pasami i upewniając się, że mogę jechać - ruszyłam. 3. Gdy byłam tak
@Aokx: a próbowałeś kiedyś wyciągnąć niepełnosprawnego z samochodu na zwykłym wąskim miejscu parkingowym gdzie nie masz możliwości pełnego otwarcia drzwi?
@Aokx: Właśnie po to żeby osoba niepełnosprawna mogła sobie otworzyć drzwi na całą szerokość i wydostać się bez problemów, a nie tylko tyle żeby wysunąć stopę uważając na samochód stojący obok. Szerokość większości miejsc parkingowych była dobra w czasach fiatów 126p i trabantów.
Do godziny 24 wylosuję 3 osoby, które dostaną choinkę sztuczną - sosnę, o rozmiarze od 120cm do 220cm, jak kto woli. Jest też możliwość przekazania tego na cel charytatywny, wówczas liczbę potrajam. Biorą udział wszyscy, zielonki również. Zastrzegam sobie prawo ponownego losowania, jak trafi się ktoś kogo aktywność sugeruje, że jest debilem. Moje rozdajo, moje zasady ;) Do każdej choinki dołączona będzie niespodzianka.
@oiio: Człowieka jako gatunek, czy jako jednostkę? Jednostkę zmieniają po prostu doświadczenia. Generalnie myślę, że większość zła bierze się z cierpienia, choć nie zawsze jest ono obiektywne. Np. osamotnione dzieci, którym brak uwagi rodziców, mogą zacząć wykazywać coraz gorsze usposobienie. A brak dostatecznej uwagi i miłości rodziców uważam za rodzaj cierpienia. Najpierw dzieci, a potem upośledzeni społecznie dorośli. Ale też dobre doświadczania zmieniają ludzi. Może nie
#gownowpis
#pepe
źródło: comment_nR3zvKNyP8Z2wwOVFMopmnqreLMRQ8sQ.jpg
Pobierz