Akurat ten ksiądz z filmu to typowy przykład teistycznego ewolucjonizmu który panuje w kręgach rzymskokatolickiego kleru (vide ab. Życiński). Znacznie bardziej niestereotypowym przedstawicielem inteligentnych katolików jest prof. J. Behe (http://creationism.org.pl/artykuly/MJBehe) czy prof. Piotr Lenartowicz (który jest członkiem Polskiego Towarzystwa Kreacjonistycznego. Z poglądów Darwina niewiele dziś ocalało (http://creationism.org.pl/artykuly/NPearcey1). Sami ewolucjoniści mają do dziś problemy z jakimkolwiek przedstawieniem spójnego mechanizmu ewolucji (http://creationism.org.pl/article/nauka/ewolucjonistyczna-krytyka-darwinizmu), a sam Dawkins to zwykły ściemniacz i agitator (vide
To nic nowego. Homeopatia działa na tyle na ile działa efekt placebo. Polecam artykuły Biuletynu Sceptycznego, dział "Medycyna magiczna" http://www.bsc.neostrada.pl/
Faktycznie, coś za coś. Po włączeniu tej opcji w Operze, animowane gify szlag trafia z miejsca. Zostają zamienione na słabej jakości JPG. vide: http://watchtower.org.pl/images/decyzja.gif
To, że PHP jest językiem bardzo źle zaprojektowanym, każdy to wie http://b.lericson.se/~toxik/php_sucks_rant.log Szybki też nie jest, zostaje coraz dalej w tyle za Pythonem, Ruby i JRuby http://gist.github.com/42915 Im większy kod, tym PHP jeszcze bardziej zwalnia, bo to wynika z jego filozofii pracy (CGI), tzn. każdy request niszczy i tworzy na nowo wszystkie obiekty i zmienne. Żaden akcelerator tu nie pomoże. A gadanie, że Ruby jest "be" bo nie ma "klamerek" tak jak
„Podejrzenia wobec teorii Darwina powstają z dwóch przyczyn. Pierwsza: ta teoria ma niewiele sensu. Druga: jest bardzo słabo poparta przez empiryczne świadectwa”. (Berlinski, D. (2008) The Devil’s Delusion. Atheism and its Scientific Pretensions. Random House: New York, s. 186 i 187) za http://creationism.org.pl/brytyjczycy_wola_projekt_niz_darwina
Śmieszne ofiary ewolucyjnej indoktrynacji. Niech sobie minusują. Faktów nie zmienią, vide http://creationism.org.pl/fakty . Darwin obsysa. Z jego pierwotnych poglądów niewiele dziś zostało. W końcu przyznano że drzewko filogenetyczne ewolucjonizmu to bzdura.
iPhone jest przede wszystkim ergonomiczny, czyli bardzo intuicyjny i wygodny w obsłudze. Ile % tych innych smartfonów ich użytkownicy będą w stanie wykorzystać z powodu ich (badziewnej) ergonomii interfejsu? A Apple ma dopracowany ergonomicznie interfejs od lat. Spór między iPhone a resztą to trochę jak spór OSX vs Linux. Co z tego że KDE ma więcej opcji do ustawienia jak OSX jest dużo lepiej całościowo zintegrowany? iPhone to też cała infrastruktura a
dadam, co ty za pierdoły wypisujesz? Nowe Przymierze zastąpiło stare, Synajskie które było podstawą tzw. Starego Testamentu. Chrześcijan obowiązuje Nowy Testament, a ten nie zawiera żadnej pochwały przemocy, gnębienia i nienawidzenia niewierzących tak, jak zawiera je Koran. Muzułmanów, zgodnie z Koranem, obowiązuje nienawiść do wrogów i do "niewiernych". W chrześcijaństwie natomiast jest zasada miłości do nieprzyjaciół. To są też kompletnie inne koncepcje Boga. Allach nie jest ani miłujący ani miłosierny.
Co to za idiota umieścił na tej fotce kwotę prawie 4000 dolarów za iMaka, skoro kosztuje on w przedziale od 1200 do 2100 max? iMac nigdy nie kosztował 3999 usd.
Na zdjęciu jest iMac. Mac Pro też nie kosztuje 3999 ale 2799 i to maszyna która ma dwa serwerowe procesory 4 rdzeniowe Xeon (w sumie 8 rdzeni). To nie jest maszyna do gier, bo gry i tak nie wykorzystują więcej niż 2 rdzenie (jeśli w ogóle je wykorzystują). Z tą ceną $3999 to po prostu jakiś matoł zmyślił.
Nie rozumiem skąd biorą się te pierdoły o tym, że Maki są dużo droższe od PC. Trzeba tylko porównywać laptopy podobnie wyposażone. Jak ktoś porównuje mercedesa z syrenką to pokazuje tylko to, że jest d-e-b-i-l-e-m. Należy zawsze porównywać sprzęt o TYCH SAMYCH lub zbliżonych parametrach technicznych.
Właśnie przed chwilą porównałem sobie cenę MacBook Pro z Dell Precision M4400. Dell wyszedł tylko minimalnie taniej, ale był też gorzej wyposażony (bo bez wbudowanej kamery
Winę za nadęte marże w Polsce kieruj do polskich dystrybutorów jeśli jest taka sytuacja. Apple z tym nie ma nic wspólnego. Ich komputery są konkurencyjne cenowo z Dell'ami. Ale sprawdziłem z ciekawości w Dell.pl i Cortlandzie. I okazało się, że wcale w Polsce nie jest gorzej.
Cena tego Dell'a w Polsce = 6218 zł, cena MackBook Pro w Cortlandzie: 6146 zł (obie ceny netto). Wychodzi na to, że MacBook Pro jest w
Nie wiem kto ci naopowiadal pierdoł o jednoprzyciskowej myszce do Maka. Gwoli ścisłości to PowerMouse nie ma widocznego żadnego przycisku, a faktycznie ma ich 4. Lewa strona, prawa strona, po bokach i kółko też jest przyciskiem. Mac OS X obsługuje od dawna 2 przyciski i do Maka można podpiać dowolną myszę używaną w pecetach (byle była na USB).
Co do desktopów to wiadomo, że blaszaki z def. są łatwiejsze w rozbudowie, ale też brzydsze, mają więcej kabli no i nie postawisz na tym łatwo (a na pewno nie legalnie) OSX'a. Coś za coś. Ja do desktopu używam blaszaka ze wzgl. na gry (nie chce mi się kupować konsoli) i ze wzgl. na łatwiejsze i mniejsze koszta rozbudowy, ale jeśli chodzi o laptopa to nigdy więcej żadnego Della czy innego syfu.
Do wymiany plików w iPhone 3G polecam b. dobry DataCase z AppStore (pliki przerzuca się przez WIFI, b. szybko, są dostępne przez FTP, HTTP i AFP). AFP to protokół Apple'a. iPhone montuje się jak dysk. Co do zapisu wideo to jest to tylko (chwilowy, nie wiem dlaczego) brak aplikacji, a nie ograniczenie hardware'u. Kolega ma iPhone 1 generacji ze zdjętą blokadą i sobie wgrał soft pozwalający mu na normalny zapis wideo.
Edukacja w Skandynawii jest na wysokim poziomie? Kto ci naopowiadał takicjh pierdół? Polacam się obudzić ze snu: http://social.salon24.pl/23325,index.html , http://forum.lodznafali.org/showthread.php?t=2553 , http://www.youtube.com/watch?v=fJuNgBkloFE itp. Poziom edukacji na Zachodzie (np. Szwecja, UK, Irlandia, USA) stoi na żenująco niskim poziomie w porównaniu do Polski. Praktycznie każdy Polak jest tam omnibusem. I to jest jakiś szerszy problem, bo widzę, że nie tylko w branży budowlanej ale też w branży IT jest to samo. Polacy kładą na
PHP to może jest przejrzysty na tle assemblera albo kodu maszynowego. Spójny w ogóle nie jest. Trzeba być kompletnym ignorantem, aby o tym nie wiedzieć. Płaska przestrzeń nazw wypełniona i chaotycznie ponazywanymi funkcjami nie trzymającymi się żadnej, jednej konwencji. Np. niektóre funkcje do pracy na stringach mają prefiks str_ inne str, a jeszcze inne nic nie mają. Poza tym PHP nie ma ani wielowątkowości ani w ogóle nie jest językiem ogólnego zastosowania
Wielowątkowość oszczędza pamięć. Ale tak naprawdę problemem PHP jest (wciąż) brak przestrzeni nazw co mocno utrudnia pisanie modularne i tworzenie większego kodu. Tak samo chaotyczne, niespójne funkcje, słaba składnia i obiektowość utrudnia szybkie pisanie nietrywialnych aplikacji łatwych w utrzymaniu. PHP jest dobry do prostych stronek. W miarę wzrostu złożoności aplikacji webowej, siada szybkość developingu, łatwość utrzymania kodu i ogólna wydajność.