Co do rewelacji Mariusza Pudzianowskiego i kurników to powiem. Gdybym robił to co robię teraz + dodatkowo raz w roku wychodziłbym za 1mln PLN do walki, to również nie chciałoby mi się bawić w nieruchomości jako zabezpieczenie na emeryturę XD
@pastibox: to się spina ale tylko deweloperowi i cyk kolejna S Klasa dla zarządu, a Ty tyraj robaku jak spałeś na matmie, a teraz udajesz wielkiego biznesmena:)
@affairz: jak można określać "zdolność kredytowa" jako coś "tyle można zyskać" ;D dziennikarze i brukowce ekonomiczne wmawiają nam, że zdolność kredytowa i kredyt to bogactwo... czekam tylko kiedy ten system upodlania ludzi upadnie.
@mickpl: no raczej tylko jak można napisać "duże rabaty" w takim zestawieniu xD od kiedy oni żyją na tym świecie. ceny z galaktyki schodzą do kosmosu, ale jeszcze daleko im do ziemi:)
W sumie to trochę przerąbane, że większość naszego pokolenia będzie musiała wypiertolić równowartość zarobków prawie całego życia, żeby mieć własną chatę, która 20 lat później będzie za 20 lat warta 1/10 z tego, bo ten kraj to umieralnia emerytów i za 20 lat będzie tu 65 procent obecnej populacji.
No, ale człowiek chce gdzieś żyć to cała ta kasa się zmarnuje. Wylosowaliśmy najgorszy moment. Centralnie szczyt bańki.
@Ynfluencer: o jakich rocznikach piszesz? Sporo tych z lat 80tych ma już mieszkanie na kredyt z całkiem niską ratą. Najgorzej mają Ci od 90 co sporo kasy przetańczyli.
Jako ex spadkowicz: za miesiąc będę w swoim własnym mieszkaniu #chwalesie
Teraz jestem w teamie: już mnie nic to nie interesuje:)
Rynek wtórny, sprzedający zszedł z ceny 6%, więc stwierdziłem, że nie ma co czekać tym bardziej, że prawdopodobnie nie będzie mnie stać finansowo i mentalnie na nowe pomysły rządu i dalszy wzrost cen nieruchomości po wprowadzeniu BK2% czy odblokowania środków z UE.
@Klepajro: bank to mi może co najwyżej pomachać na pożegnanie lokaty ;P co ciekawe, gość od którego kupuję powiedział, że wyciągał z wynajmu więcej niż na lokacie 8%, ale potrzebuje zainwestować gdzieś indziej oraz nie chciał się bujać z wynajmującymi i stąd sprzedaje.
Jak to możliwe, że w 2020 roku sprzedawano mieszkania w Porcie Praskim za 11.5k i każdy mówił, że drogo, a teraz ludzie wystawiają jakieś turbo rudery za 12 - 13 - 14k? Inflacja czy zachłanność?
@emeig: Wzrost 2020-2022 - stopy procentowe poszły do zera, każdy miał nagle po milion zdolności kredytowej i brali cokolwiek było dostępne w dowolnej cenie, sprzedawcy podwyższali więc ceny bo i tak się sprzeda. Potem podwyżki stóp do najwyższych poziomów od lat i sprzedaż spadła o 70-80%, ale sprzedawcy nadal nie zorientowali się że są w nowej rzeczywistości i wyceniają kurniki tak samo jak wtedy gdy ich potencjalny klient miał 2x mniejszą
wzrosły płace, wzrosły ceny, mamy zapowiedzi programów wzmacniających popyt i działań zwiększających zdolność kredytową oraz odkotwiczenie oczekiwań inflacjnych..czego wy oczekujecie? że ceny będą spadać, stać w miejscu? nie masz w nicku mickpl ani pastibox więc zakładam, że nie jesteś aż tak głupi
W II połowie roku może być bardzo ciekawie, bo skoro ceny mieszkań w kosmosie - ludzie korzystający z programu kredyt 2% będą zmuszeni brać bardzo duże kredyty co prawdopodobnie dalej doleje oliwy do ognia inflacji.
Możecie się przerzucać na argumenty i dywagować spadnie / wzrośnie, ale liczby mówią same za siebie.
Załóżmy 2 przypadki kupującego, mają do dyspozycji ten sam budżet (2.3k) na ratę kredytu branego w różnych realiach, oraz 3 przypadek - inflacyjny gdzie jest do dyspozycji 3k. Kredyt na 25 lat.
I przypadek Mieszkanie za 600 tys. Wkład 120 tys. zł. Kredyt na 480 tys. WIBOR 0,3%. Marża 2.8%. Czyli wychodzi: ~2300 zł raty kredytu.
Teraz obecnie dzieje się następujące rzeczy: - duże miasta trzymają ceny, ale schodzą tylko te tańsze za m2 - więc wkrótce i tam będą spadki na ofertowych jak wszyscy co mają mus wykupią te tańsze, - w powiatowych ludzie muszą obniżać ceny, bo nie ma zainteresowania i nie wiadomo przy jakich cenach wróci popyt.
@emeig jak za każdym kryzysem, najlepsze mieszkania w centrach trzymają cenę, a te gorsze i w słabszych lokalizacjach i w powiatach będą leciały w dół przez kilka lat.
@Kiedysbedeczerwonka: za którym razem zrozumiesz, że ten mem to była kpina ze wzrostowiczów i fliperów, wzrostowicze jak widać żyją w alternatywnej rzeczywistości oderwani od zmysłów.
Deweloperzy, fliperzy, rentierzy, boomerzy, lisy, łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie. Z ptaków: kuropatwy, bażanty, dzikie kaczki, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie.
Że niby podstawowym problemem powstrzymującym wykopków przed prokreacją jest brak "zwierzęcego gniazda" na własność, a nie nienawiść i pogarda wobec p0lek, wygoda, kalkulacja zysków i obowiązków związanych z posiadaniem kaszojada. xD
Trudno. Niech giną. Pan Mokebe takich problemów nie będzie miał. ( ͡°͜
@mickpl: teraz tradycji stanie się zadość i czekamy na upadek HRE :) najlepszy benchmark nowego wałka to tylko patrzeć gdzie wyląduje znów nasz orzeł ekonomiczny:)
Yazda z kur.. jak wprowadzą i będzie to działać nareszcie będzie można zamieszkać w normalnym bloku, wśród normalnych osób, w normalnym metrażu i za rozsądną cenę.
#nieruchomosci Dobra płakałem jakiś czas temu, że developer nie chce się ugiąć mimo kończonych prac i kilkunastu niesprzedanych mieszkań a sprzedane wpadają więc zacząłem monitorować statusy mieszkań. To powinno być jakoś karane albo objęte dyrektywa omnibus. Mieszkaniami wachlują jak chca. Sprzedane wracaja do puli dostępnych, sprzedane od zarezerwowanych, wolne do sprzedanych - patologia. To tak jakby poszedł po chleb a Pani powiedziała, że jest rezerwacja więc albo place +10% albo nie sprzeda
@maryjuszpitagoras: bo oni teraz mają statystyki i widzą kto co klika, nie bez powodu np. domd.pl ma każde mieszkanie na osobnej stronie etc. wszystko widać jak na dłoni. czy klienci wchodzą, ile osób wysyła zapytania, o co pytają, jakie proponują ceny.
#nieruchomosci