Mirki, stało się to już jakiś czas temu, ale od wczoraj wiem już to prawie na pewno i mogę powiedzieć to jasno i otwarcie: pokonałem raka.
Wczoraj odebrałem wyniki z tomografu, żadnych nawrotów i żadnych przerzutów. Wszystko zniknęło mam nadzieję, że definitywnie.
Trzy cykle chemioterapii i 36 naświetlań przyniosło skutek. Tzw. radiochemioterapia radykalna, bo na operację już się chyba nie nadawałem. Nie chcę się rozpisywać o szczegółach. Piszę o tym dlatego,
Wczoraj odebrałem wyniki z tomografu, żadnych nawrotów i żadnych przerzutów. Wszystko zniknęło mam nadzieję, że definitywnie.
Trzy cykle chemioterapii i 36 naświetlań przyniosło skutek. Tzw. radiochemioterapia radykalna, bo na operację już się chyba nie nadawałem. Nie chcę się rozpisywać o szczegółach. Piszę o tym dlatego,





































Aby ograniczyć spam, zawołam każdego, kto zaplusuje ten komentarz
Więcej info | Feedback