Czy wam też w ostatnim czasie kompletnie odechciało się zamawiać jedzenie na dowóz? Wywalone w kosmos kwoty minimalne, do tego kilkanaście złotych za dostawę, często dodatkowe "koszty za usługę", a przy tym wszystkim, jakość tego jedzenia poleciała przez ostatni rok na łeb, na szyję. Wszystko to składa się na taki obraz, że czuję się już jak frajer, kiedy chcę coś zamówić, przynajmniej w #lublin mam takie doświadczenia. A kiedyś zamawiałam
Jak jeździliście nad morze (za granicę tez) jako dzieci to wasi rodzice robili "przywitanie z morzem"? Moi rodzice zostawiali bagaże w miejscu noclegu, nic nie rozpakowywali ani nie odpoczywali, tylko szybkie siku po męczącej trasie i choćby lało i grzmiało trzeba było iść zobaczyć morze. Od razu po przyjeździe. Teraz nie wiem czy to nasz rytuał - wymysl Mamy, że Stary po tygodniu roboty, umordowany trasą 600km z dwoma gowniakami na pokładzie
@jatylkozapytac: Gardzę ludźmi którzy jadą na wakacje nad polskie morze. Mając do dyspozycji tyle fajnych miejsc do odwiedzenia wybierają śmierdzące zimne i zasyfione polskie morze z niepewna pogoda XD
Ja ogólnie gardzę ludzmi którzy gardzą ludzmi z tak błachych powodów. Polskie morze jest spoko i można fajnie spędzić czas na świeżym powietrzu. Co nie przeszkadza podróżować za granicę ale nie warto robić z tego jakiegoś NADdoświadczenia.
To najlepsze zdjęcie na #bozecialo jakie znam. Możesz iść w procesji, możesz sobie czilować z piwkiem. Prawdziwa wolność do której większość społeczeństwa jeszcze nie dorosła.
@MvPancer: Nawet widać po to twarzach i zachowaniu. Wszyscy skupiają się na sobie, każdy zwrócony w stronę swojego świata i pomimo to przestrzeń jest dla wszystkich, tak powinno być zawsze
Praca zdalna to największe błogosławieństwo mojego życia zawodowego. Wstajesz o 6:30, mówisz "a chvj, poleżę jeszcze", więc wstajesz o 7, poranny trening, kawka z żonką, o 8:30 kurs z sypialni do domowego biura (w kurniku w PRL-owskim bloku 64m2, ale mimo wszystko własnym kurniku), odpalasz kąkutery, robisz się zielony na Teams i w sumie tyle z porannej aktywności zawodowej do tak mniej więcej 10:00. O 10 zaczynasz prackę jak człowiek, na luzie
@kuroszczur: A powiedz mi, po ciul mielibyśmy się przejmować zdaniem anarchistów w dyskusji o kształcie państwa i tym, co się w nim dzieje? A całą resztę jak najbardziej można poprzez stosunek do tego, co odwala się w rządzie dzisiaj odwala sobie szufladkować, jak komuś wygodnie, bo dzieje się dużo. Postawa neutralna jest także zgodą na to, co się dzieje.
Jeśli się nie zjednoczymy to przegramy. Zobaczcie na wyborców PIS, to są ludzie przeżarci nienawiścią, gotowi dać się posiekać za karakana to jest to 25-30% radykałów.
A my strona opozycyjna, będziemy się kłócić o marsz? W walce o kużwa normalność? Normalność, której nie ma w tym kraju od kilku lat.
Jak miałam 13 lat i byłam u koleżanki w domu, to w pewnym momencie przyszła jej mama do pokoju i spytała córki, czy może śmieci wynieść. Koleżanka powiedziała, że za jakieś pół godziny ona i ja wychodzimy i wtedy wyrzuci. Czekałam na armagedon. Natomiast jej matka zamiast powiedzieć, że córka ma to zrobić teraz, obrazić się i wyrzucić śmieci sama 0,00001 sekundy po prośbie, rzucając przy wyjściu „a spróbuj mnie o coś
@Mr_3nKi_: Sądząc po formach - autorka. Pisze ona w prześmiewczy sposób o Tym, jak u koleżanki natknęła się na zdrowe ludzkie relacje, pomiędzy córka a matka. I że było to tak dla niej niecodzienne ze, prawdopodobnie hiperbolizujac, mówi ze więcej tam nie wróciła przez to Miłego dnia
- włącza kamerę na każdym callu nawet jak tego nie robi a jest 50 osob - widząc że jesteś online po prostu do Ciebie dzwoni - często wywołuje Cie na głównych kanałach zamiast pisać na priv - zawsze chce pomóc, każdego dnia pisze
Lubię ten moment gdy podróżując przez Polskę B wpadam do sklepiku na wiosce i wszyscy patrzą się na mnie jak na kosmitę. Możliwe, że tego dnia byłem głównym newsem wsi
Za mną dwie operacje wycięcia węzłów chłonnych i nareszcie jakiś pozytyw: ostatni tomograf nie wykazał komórek rakowych. Lekarz postawił sprawę jasno: bez leczenia rak powróci. Więc zaczynam immunoterapię. Rano 3 tabletki wieczorem dwie i tak przez rok. Jedyny minus to poranna pigułka musi być przechowywana w lodówce a szukuje mi się kilkudniowa podróż. Muszę zakupić przenośną lodóweczkę na insulinę, tylko wszystkie oferty są z Chin i wysyłka trwa min kilkanaście dni. No
#memy #heheszki #humorobrazkowy #humor #glupiewykopowezabawy #thebestofmirko
źródło: 4FUQBad
Pobierzźródło: n2MbgqhzrY5w3BmkxO9NirgtKTEzDL4H
Pobierzźródło: umAut41
Pobierz