Dzisiaj na kacu wracając do domu coś mnie tknęło do pewnego czynu - wczoraj koło 23 przed stacja paliw staliśmy samochodami z kumplami, przybiegł do nas piesio, było coś w nim innego jak to zwykle bywa u bezpańskich psów - on podszedł i zrobił taki gest pyszczkiem jakby go przytulić i zacząć głaskać - dziwne w h*j - pierwsze myśl - pewnie to pies kogoś z okolicy - ale z drugiej strony
@rbielawski: @Invalidus: ogólnie nie dawno straciłem psa - i nawet wspólnie z mamą uzgodniliśmy że póki co psa żadnego nie bierzemy - no ale dzisiaj - cóż może odruch serca, trochę tęsknota za starym psem - zabrałem tego gościa z ulicy :)
Coś wam powiem o polityce socjalnej. Z żoną staramy się o adopcję dziecka, złożyliśmy już wymagane papiery, teraz czekamy na szkolenie i maglowanie psychologiczne. Na pierwszym spotkaniu pani z ośrodka adopcyjnego powiedziała nam, co w sumie wiedzieliśmy, że nie to są dzieci "z chur", że raczej nie trafimy na dziecko lekarza i pianistki. Powiedziała, że w absolutnej większości będą to dzieci z rodzin patologicznych, nierzadko z syndromem FAS - Alkoholowy zespół
@pogop: dlatego adopcja to kiepska sprawa. Już wolałabym nie mieć dziecka, niż tracić energię na nie swoją pulę genową i do tego tak uszkodzoną.
@UndaMarina: kiepskie podejście, naprawdę. Naprawdę uważasz, że takie dziecko nie ma prawa do normalnego życia, kochających rodziców i dobrego startu w życiu?
@pogop domyślam się iż nie bez powodu decydujecie się na adopcję ale życzę wam wszystkiego dobrego i pomyslności :) Ja mam
@xSQr: nie sądzę, żeby miało do tego prawo. Może mieć co najwyżej okazję, jeśli ktoś zechce się poświęcić. Mnie osobiście nie kusi wizja użerania się z dzieckiem z FAS, które podskórnie ma zakodowane patologiczne zachowania i z którym nie mam nic wspólnego. Oczywiście nikomu nie bronię wychowywania takich dzieci, sama bym się jednak tego nigdy nie podjęła.
Przekonałem się o tym na własnym przykładzie. Nie oszukujmy się - nie jestem gwiazdą filmu, mam tę samą żonę, której nie zdradzam i nie potrącam kogokolwiek będąc pijanym. Dla przeciętnego wydawcy jestem więc nudnym panem od popularyzacji nauki. Co więc robią media, aby "uatrakcyjnić" wywiady ze mną o premierze książki czy "Podróżach z historią"?
@SatanD: No właśnie najgorsze jest to, że ja się po prostu nie godzę z takim stanem rzeczy. I wiem, że jestem naiwny i głupiutki w tym przekonaniu, ale jednak w nim pozostanę.
Mini story Mirki wyjeżdżałem z parkingu z pod domu i na pierwszym skręcie pod górkę widzę taksiarza co pcha samochód pod krawężnik. Złotówa, nie złotówa, mówię pomogę, wepchaliśmy jakoś samochód. W między czasie dowiedziałem się, że benzyna mu się skończyła, chociaż powinien mieć resztki - zapierał się - pewno na wzniesieniu, bo dość spore, zlało się na tył baku. Na tyle miał dwójkę dzieci, a co tam, podrzucę Pana na stację benzynową
Stoję w kolejce, przede mną jakaś para, przed nimi jakaś laska, wcześniej wężyk starych bab. Laska się obraca i zauważa ją ta z pary. I się zaczyna.
- Ewa!? - Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi - Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi. - U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba
@Zawsze_Pomagam: Dynamiczny, mlody zespół = rotacja, bierzemy studentow bez doświadczenia, zarobki zalezne od wyników = niska podstawa + ciężkie do osiągnięcia prowizje ( ͡°͜ʖ͡°)
A wiecie, że już za 85 dni Wykop.pl będzie obchodził swoje 10 urodziny! (。◕‿‿◕。)
Szykujemy dla Was imprezę urodzinową! Ale żeby móc wziąć w niej udział trzeba będzie odejść od komputera (jedynie na jedną noc). Piszecie się na to? :-)
1. Stój autem na czerwonym świetle na skrzyżowaniu 2. Przejeżdża nocny 3. Widzisz, że paręnaście metrów za autobusem biegnie jakiś koleś, macha do kierowcy żeby zaczekał 4. Autobus zamyka drzwi i odjeżdża, kiedy gość jest trzy metry od niego 5. Myślisz: A co mi tam 6. Zajeżdżasz pod przystanek: "Wsiadaj, dogonimy go"
Nigdy nie zrozumiem jak mozna przywiązać psa w lesie (w tym wypadku 5kg łańcuchem) i zostawić go tam wraz ze szczeniakami na pewna smierć w męczarniach. Jak Ci ludzie to sobie tłumacza ? Zero wyrzutów sumienia ? Wracam do domu na Barwy Szczęścia ? Cieżko mi zaakceptować myśl, ze taki podczłowiek i ja należymy do tego samego gatunku z tej samej planety. #feels #dziendobry #patologia
@vanda_el: mi jak raz pies zerwał się ze smyczy, to szukalem cały dzień, w nocy spać nie mogłem i zrana znów poszukiwania, udało się tą pierdołe znaleźć, szczęścia było co nie miara( ͡°͜ʖ͡°) a tu jakaś s---------a przywiazala do drzewa(╯︵╰,)
Postanowiłem się trochę bardziej przedstawić #mikroreklama , jako że na mirko już jestem dosyć długo... Taguję : #pracbaza #drewno #budownictwo #budujzwykopem ponieważ chciałem Wam pokazać co robimy , a robimy ładne rzeczy :) #chwalesie Jako, że 1.10.2015 r. mija dokładnie 5 lat naszej działalności w kraju ( okolice #krakow - wcześniej firma około 7 lat w #niemcy ) - chciałem to jakoś uczcić: wśród osób , które zaplusują ten wpis oraz dodadzą lajka na facebooku - liczę że dobijemy do 5 k polubień na pięciolecie firmy w #polska - rozdamy #rozdajo 5 donic drewnianych + prezent (wartość 1 donicy z egzotyka około 500 cebulionów ) .
@LordRandall: To w takim razie jest to drewno tekowe czy jakiego rodzaju? Bo moje doswiadczenia z drewnem raczej tak pokazne nie sa ale trwalosc napewno mniejsza
źródło: comment_Yq75dvwVD54mhovKEdHV6lPoOl2hDxcB.jpg
Pobierzźródło: comment_BYKirLFgQl8yJmL747tTWq5flWrVUrgT.jpg
Pobierz