Wpis z mikrobloga

@Zawsze_Pomagam: z drugiej strony pracować wśród geriatrii też męczarnia, kiedyś przez trochę ponad rok pracowałem w pewnym dziale IT u jednego z operatorów. Towarzystwo wbrew pozorom było tam dosyć leciwie (nawet nie chodzi o wiek ale też mentalnie się zestarzeli). Praca tam była dla mnie dramatem, dni dłużyły się niemiłosiernie, nie było z kim poheheszkować, pogadać o internetach, przez rok z nikim nie poszedłem na piwo. Odejście było dla mnie ulgą.