Mój też się zawsze wita, nawet jak wyjdę na 10 minut po bułki :) A najlepsze jest, jak ja siedzę w domu, a niebieski wraca z pracy - wtedy kot biegnie do niego się przywitać (wystarczy, że niebieski wejdzie na klatkę schodową, a kot już pod drzwiami), po czym przybiega do mnie i miauczy z wyrzutem, że jeszcze nie wstałam i się nie przywitałam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Koty witają swoich właścicieli po długim czasie rozłąki.
Kot też człowiek. :)
z- 114
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@mam_i_wiem: Czego się dotknę to #!$%@?ę, po czym chcę to naprawiać i komplikuję sobie jeszcze bardziej