Świetny to był serial. Samo to, że nie rozdrabniałem się i od razu pochłonąłem trzy sezony już wiele mówi jak mi się spodobał. Historia może nie pokroju Sherlocka Holmesa, ale na tyle interesującą, że ogląda się z zaciekawieniem i nie kusi nawet spojrzeć w telefon. Postaci barwne i napisane w interesujący sposób. A dodatkowo dobór aktorów idealny. Postać Jackson Lamba uwielbiam, jego czarny humor kojarzy mi się z Rickiem z 'Afterlife' -
#filmy #diuna Rozbawiło mnie z tymi czerwiami, najpierw wielka groza strach, największe niebezpieczeństwo a później sie okazało, że korzystają z tego jak z bolta, ubera na żądanie, albo jak pod koniec udalo im sie kilka naraz zsynchronizować do ataku
Dla osób z zewnątrz, Czerwie są trochę niebezpieczne, trochę tajemnicze, a trochę ich nie obchodzą (ot - jedno z zagrożeń czyhających w pustyni). Dopiero Liet Kynes zaczął je badać, i odkrył ich związek z Przyprawą (ale nie zdążył tych rewelacji rozgłosić).
Dla Fremenów czerwie to faktycznie trochę taki Bolt, a trochę dojne krowy.
@grand_khavatari: ja to sobie tak myslalem ze skoro wejście na takiego czerwia sprawie tyle kłopotu, jest tak bardzo nieprzyjemne, kosztuje tyle wysiłku, to jak oni z nich schodzą? Mowią prrrrr i te glizdy się zatrzymują?
Ciężko mi ocenić dwójkę. Moim zdaniem gdyby te dwie części wyszły jakoś niedługo po sobie, albo na raz to inaczej bym to wszystko odebrał. W dwójce wszystko dzieje się za szybko, brak temu wszystkiemu tła i jakbym kiedyś nie prześledził kilku kanałów YT z omówieniem tego uniwersum to bym nie wiedział o uj tu chodzi tak naprawdę.
Sorry Dennis, te twoje Diuny to nie "Władca Pierścieni nowego pokolenia" jak zakładałeś.
@Mega_Smieszek Przede wszystkim trzeba było iść do kina bo ten film warto było obejrzeć na dużym ekranie z dobrym nagłośnieniem. Ja czytalem wcześniej książkę i mi się bardzo podobał.
Jezus działał na stosunkowo niewielkim terytorium, wielkości 3–4 naszych powiatów. Już nawet nie województwa, bo cała Palestyna ma wielkość naszego województwa warmińsko-mazurskiego. Ale Jezus nie był aż tak daleko, przynajmniej Ewangelie o tym nie mówią, gdzieś nad Morzem Czerwonym. Galilea i Judea, sporadycznie tylko udawał się na obrzeża. Wiemy, że był w Tyrze i Sydonie, to jest dzisiejszy południowy Liban. Wiemy, że zawitał do miast Dekapolu, to jest dzisiejsza północna Jordania. Ale
@Ryneczek Bez Świętego Pawła chrześcijaństwo byłoby ograniczone do Palestyny, to on po wielu sporach ze Świętym Piotrem zniósł obowiązkowe obrzezanie czy ograniczenie misji do Żydów.
@DonTadeo dokładnie. Paweł z Tarasu jako zhellenizowany żyd uważał że droga nie jest judeochrześcijańskie jak uważał Piotr Skała, ale chrześcijaństwo uniwersalne, skierowane dla wszystkich. Między innymi poprzez zniesienie nakazów tory (żydzi chrześcijańscy nadal mogli ich przestrzegać jeśli chcieli) chrześcijaństwo było zjadliwe dla świata grecko-rzymskiego. Np taki rzymianin w życiu by się nie obrzezał, bo w ich kulturze ciało było piękne takie jakim było i odcinanie sobie czegokolwiek nie mieściło się w normach
@tomekasa: np, jeszcze nie zacząłem w pełni grać, narazie przeglądam kraje i się patrzę którymi będzie najlepiej, jeszcze mnie ciekawią elfy i orki, jest tyle tego a nie wiem czym można zacząć się dobrze bawić i który kontynent
źródło: 8008084.3
Pobierz