Chciałbym kiedyś przeżyć taką prawdziwą miłość romantyczną, że ja byłbym całkowicie oddany mojej partnerce, a ona mnie ( ͡°ʖ̯͡°) #podrywajzwykopem #zwiazki #przemyslenia
@Goronco: inna sprawa, że ostatnio poważnie zainteresowałem się alternatywnymi metodami parzenia kawy, kupiłem Aeropress, mielę sobie ziarna, szukam informacji o lokalnych palarniach. Poza tym, z powodu tego co się odpierdziela z pogodą ostatnio zainteresowałem się trochę meteorologią. Do tego byłem w parunastu krajach, w tym poza Europą, lubię zwiedzać miasta, robić foodtripy itd. I teraz przyszłoby mi wpisać w zainteresowania "Picie kawy, pogoda, podróże" to bym wyszedł na najzwyklejsze wapno
Byłem na randce z laska, fajnie, trochę wypiliśmy, kluby rynek itp. Całowaliśmy sie pół wieczoru, ogólnie oceniam wypad 10/10. Rozeszlismy sie po 6 rano ;) o 12 dostałem wiadomość ze ma dwójkę dzieci XD #tinder
@wesoly__mirek32: pamietaj nie wierz ze to Twoje az nie zrobisz testu ojcostwa. Wiem ze sie całowaliście ale 6 godzinna ciąża bliźniacza rodzi moje podejrzenia
Byłem wczoraj na rozmowie o pracę. Wszystko poszło dobrze i było aż dziwnie miło. Na końcu padło pytanie od rekrutera "czy ma Pan jakieś pytania". No to zapytałem "Jakie jest przewidywane wynagrodzenie brutto na tym stanowisku pracy" - w ogłoszeniu oraz podczas rozmowy nic nie podali. Rekruter się oburzył że jak mam prawo pytać o takie rzeczy. Na 85% rozmowach o pracę na których byłem rekruterzy są zdziwieni że pytam o wynagrodzenie.
@kopek Ty to wiesz, ja to wiem. Weź im wytłumacz. Zawsze ich to stawia w lepszej pozycji. Na zasadzie skoro odbyłeś już 5 spotkań to się trochę zaangażowałeś i trudniej Ci będzie odmówić.
@kopek: powiedz, że zupełnie nie rozumiesz ich zdziwienia bo to czysta ekonomia. Jeśli oferowana stawka nie będzie spełniać twoich oczekiwań to przecież zarówno ty jak i oni marnujecie swój czas
Miałem tydzień temu rozmowę o pracę. Trwała godzinę, dużo śmieszków ale też i gadania o expie, wiedzy itp. Po wszystkim powiedzieli, że super wypadłem i oferta maksymalnie do piątku (był wtorek). W piątek nic, w poniedziałek nic. Dzisiaj dzwonię do nich. 1 telefon - głucho, no ok może zajęty, 2 też poczta głosowa po paru sygnałach. Po godzinie znowu dzwonie - abonent niedostępny (czyli poleciałem na blacklist). Was ludzie z #hr
Kumpel na informatyce miał projekt z testem Turinga i w ramach zaległej przysługi postanowiłem mu pomóc jako gość zgadujący, czy pisze z człowiekiem, czy kompem. Siadam przed ekranem, wiadomo, drobna próba na rozpoczęcie i piszę na poważnie. Pierwszy przykład taki trochę sztywny, więc zaznaczam, że komputer, drugi normalny, człowiek, a trzeci to ja p------ę. Staram się, a na czacie tylko takie:
Ciekawe czy jak pójdę na TERAPIĘ to nagle będę miał ostrą kwadratową szczękę, dzięki czemu będę zaliczał na tinderze co tydzień inną laskę. Ciekawe, którą TERAPIĘ wybrać, bo ponoć rużne som. #psychologia #s--s #tinder #rozowepaski #niebieskiepaski
@Felixu: Wez najlepiej zapisz sie do jakies różowej, która się reklamuje jako "przyszła pani psycholog (。◕‿‿◕。)" na tinderze - to na pewno da dobry efekt.
Proszę o plusy dla pudziana! Zaorał normików jedną wypowiedzią pokazują piękny prawdy blackpillowej!
n0rmictwo: "PA JA CUJ! Na kobietę musisz zasłużyć incelu: siłownia 10 dni w tygodniu, 3 barberów, 2 stylistów, 5 teraputów, 10 modnych pasji, ciuchy szyte na miare, najdroższe perfumy, 25 lat nauki tekstów na podryw. Całe życie musisz ustawić sobie pod wyrywanie kobiet i starać się o nie. PAJACOWANIE incelu"
pudzian: "Jak wyrwać dziewczyny? Nie potrzeba wielkiego filozofa. Trzeba
Dużo rozmyślam nad tym co było, zdecydowanie za dużo ale tak już mam trudno. Dzisiaj męczy mnie znowu moja eks, a raczej jej brak. Męczy mnie to, że zawaliłem sprawę. Już tłumaczę dlaczego.
Było to chwilę po wybuchu pandemii, jakieś 2 lata temu. Mieszkaliśmy razem i było spoko. Siedzenie w domu, brak możliwości wyjścia gdziekolwiek + finanse w ruinie sprawiły, że towarzyszyły nam kiepskie nastroje. Tego dnia wróciłem z popołudniowej zmiany do domu. Jak zwykle miałem już ugotowaną pyszną kolację, było tak zawsze kiedy chodziłem na drugą zmianę. Dodam, że X gotowała świetnie. Po zjedzeniu kolacji jak zwykle zapaliłem papierosa i zaczęliśmy rozmawiać. Ot taka zwykła rozmowa. Jak ci minął dzień? Jak było w pracy? itd. Zdążyłem skończyć papierosa i wtedy na twarzy X pojawił się wielki uśmiech i mówi do mnie "Dobra to teraz idziemy do kina" Ja takie Wtf? Jakie kino?
@zwykly_ktos: X to była dobra dziewczyna, niech jej dobrze się w życiu wiedzie. Tobie również, masz motywację do walki o siebie, do zmiany. Spróbować nie zaszkodzi ʕ•ᴥ•ʔ