Ta kampania to jakiś cyrk na kółkach niczym komedia napisana przez Smarzowskiego.
Na pierwszy plan wychodzi Nawrocki, który wydymał dziadka na mieszkanie, najprawdopodobniej parał się sutenerstwem, bawił się w kibicowskie ustawki, napisał książkę którą wychwalał swoim alter-ego, co chwilę pcha sobie jakieś specyfiki do dzioba (czasem przepijając, a czasem nie), udaje że jest "niezależny", nie zna języków obcych, nie zna nawet podstawowych pojęć z zakresu gospodarki i ekonomii.
Na drugim planie mamy z kolei
Na pierwszy plan wychodzi Nawrocki, który wydymał dziadka na mieszkanie, najprawdopodobniej parał się sutenerstwem, bawił się w kibicowskie ustawki, napisał książkę którą wychwalał swoim alter-ego, co chwilę pcha sobie jakieś specyfiki do dzioba (czasem przepijając, a czasem nie), udaje że jest "niezależny", nie zna języków obcych, nie zna nawet podstawowych pojęć z zakresu gospodarki i ekonomii.
Na drugim planie mamy z kolei
- Rozliczania PiSowkich przekrętasów nie będzie
- W 2027 PiS wygrywa i rządzi samodzielnie lub z Konfederacją ustawioną do pionu jak LPR
- PiS dokończy przejmowanie sądownictwa
- PiS dokończy rozprawę z niezależnymi od nich mediami