Mam w rodzinie nauczycieli, rozmawiałem z nimi i oni masowo składali deklaracje o rezygnacji z ulgi. Ktoś im pierdół naopowiadał, że będą oddawać w PITcie i korzystnej jest to złożyć. Najgorzej, że próbowałem tłumaczyć, że jak nie zbliżają się do górnej granicy ulgi to po co to składać, odpowiedź - bo reszta tak robi. Tak więc dało mi to do myślenia - inteligencją ta grupa zawodowa nie grzeszy. Tak samo z PPK,
@ZbednyNick: ja nie mówię o 3 czy 5 osobach ale o ich praktycznie wszystkich kolegach i koleżankach z pracy. W szkole jednego z nich 100% nauczycieli to złożyło.
@ZbednyNick: relacja członka mojej rodziny, który jest pedagogiem z 20 letnim stażem w liceum w średnim mieście: mieli radę z końcem zeszłego roku, na której m.in. pojawiła się księgowa i "doradziła" aby złożyć wniosek o rezygnację z ulgi. Karnie podczas tej rady wszyscy obecni to zrobili, nieobecni zrobili to w kilka kolejnych dni. Wszyscy otrzymują niższe wynagrodzenia, zarówno wypłata styczniowa jak i lutowa od kilkudziesięcu złotych w administracji mniej do kilkuset
@PlanetHell: to, że co miesiąc możesz wypłacać 100% swojej wpłaty i 70% wpłaty pracodawcy (-podatek dochodowy od części pracodawcy). Czyli masz ekstra ileś tam złotych. Przykład 5000 zł brutto to 100 zł netto potrącenia z wynagrodzenia, 13 zł podatek dochodowy od wpłaty pracodawcy i 75 zł wpłaty pracodawcy. Wchodzi ci to 10 na konto PPK i 10 robisz zwrot, i otrzymujesz: 100 zł swojej wpłaty oraz 52,50 zł wpłaty pracodawcy, razem
@weeego: Przy takiej inflacji nawet jakbym wiedział, że przekroczę górną granicę to wolałbym mieć te pieniądze i dopłacić w PIT niż czekać ponad rok od stycznia na swoją kasę.
@piekuo: ostatecznie nie zmniejsza wypłaty, ale zmniejsza realny przelew, resztę wypłaty dostajesz za kilkanaście miesięcy w zwrocie PITu. Przy takiej inflacji fajnie jest kredytować rząd. @Brak_wolnych_loginow: ale nie zastanowiło jej, że "rezygnuje z ulgi"? Nie pytała się Ciebie, czy mam to złożyć czy nie? Nie googlaliście jakie są górne granice ulgi? @h0gan: jak mogliby zwracać jak im średniomiesięcznie wyjdzie poniżej górnego progu, geniuszu?
@no-i-nie-podobasz-mi-sie: oczywiście ale są związki zawodowe nauczycieli, są księgowe w szkołach, jest ministerstwo edukacji, nikt im nie potrafił podpowiedzieć? A oni nie domagali się wyjaśnienia o co chodzi i ew. nie protestowali przed? Nawet teraz nie protestują tylko karnie przyjęli, że mniejszy przelew i tyle.
@h0gan: tak wiem, dlatego rezygnacja z ulgi o kwestia mocno indywidualna, a oni masowo to zrobili, mimo, że większość nie ma szans na zbliżenie się do kwoty górnej granicy.
@KtosKtoSamNieWiesz: ale wiesz, stażysta, kontraktowy itp. poskładali, mimo, że właśnie przy nadgodzinach czy 13 idealnie zostało by im kilka stów w kieszeni.
Ja mam takie podejście, że nawet jakby miał dopłacić za rok to wolę to, niż kredytowanie rządu i czekanie na pieniądze.
Co do PPK to chyba wszystko co masz w PPK może być wkładem własnym, łącznie z dopłatami od Państwa.
@Hutterite: no właśnie pokaż mi... To po cholerę to składać? Jak się nie łapiesz to nie składasz bo być może przy nagrodzie + 13 + nadgodzinach Ci zostanie kilka stów. Jak się nie łapiesz i Ci wychodzi z kalkulacji to w ogóle w czym problem, nie składasz.
@Kismeth: o kurde jaki ekspert, ciekawe czym się w życiu zajmujesz, gdzie taki oszołom pracuje, czy bułki piecze, może dzieci uczy, a może na probostwie urząd piastuje... Żebym w życiu nie musiał z takim oszołomstwem mieć do czynienia.