Pojechałem rowerem elektrycznym pod swoje liceum, które ukończyłem w 2009 roku. Ten sam budynek, ta sama elewacja, ten sam płot. Dostałem takich feelsów, że aż musiałem się zatrzymać. Szkoła jest na uboczu miasta. Cisza, spokój. Bardzo mały ruch samochodów. Jak się jeszcze uczyłem, to w całej szkole gadałem tylko z 3 osobami. Byłem wtedy nałogowym graczem. W szkole poznałem 3 takich samych graczy jak ja. Jeden bardzo szybko zaczął imprezować. Z pozostałymi
Dr Bartosiak nastawiał się na konstruktywistyczny ład powyborczy, tymczasem dosięgnęło go geopolityczne hard power, przez co spadł z drabiny eskalacyjnej w grze statutowej. Mackinderowski piwot na sworzniu stopnia naukowego stał się dla niego swoistą pułapką Tukidydesa. Patron bezpieczeństwa dr Bartosiaka został zdetronizowany, w skutek czego nastąpił collapse odstraszania. Projekcja siły rady naukowej tymczasowo zablokowała jego przepływy strategiczne, uniemożliwiając udział w grze o równowagę. Bez sprawczości naukowej dr Bartosiak nie wylewaruje już merytokratycznej
@wzorowy_obywatel_unii_europejskiej: Heartland i Rimmland, wielka szachownica, paździerz, odwrócony Kissinger, globalizacja wynikająca z dominującej pozycji dolara na rynkach światowych, decoupling, kompleks rozpoznawczo-uderzeniowy, wielka gra, pomost bałtycko-czarnomorski, pętla decyzyjna, ocean światowy i debaty w Strategy&Future.
Chętnie bym coś z tego skleił, ale dziś jestem pozbawiony kreatywności ( ͡°ʖ̯͡°)
#przegryw ''Aen Ithlinnespeath "Zaprawdę, powiadam wam, oto nadchodzi wiek scatu i spuchy, wiek incelskiej zamieci. Nadchodzi Czas Zbyszka Kucharskiego i Elliota Rodgera, Czas Szaleństwa i Czas Pogardy, Tedd Deireadh, Czas Incelios. Świat umrze wśród gówna, a odrodzi się wraz z czarnym słońcem. Odrodzi się ze Świętego Tagu, z Hen Ichaer, z zasianego downa. Downa, które nie wykiełkuje, lecz wybuchnie autyzmem. Ess'tuath esse! Tak będzie! Wypatrujcie znaków! Jakie to będą znaki,
Przełożonych się nie lękaj Mało rób a dużo stękaj Nie krytykuj nie podskakuj Siedź na dupie i przytakuj. Lecz nie przejmuj się swą rolą Bo i tak Cię o p i e r d o l ą.
Jest lato 2012, skończyłeś matury, masz najdłuższe wakacje życia, liczysz, że będziesz teraz przeżywać młodość rodem z American Pie albo Eurotripa, masz wielkie plany na studia i swoją przyszłość, w lato masz nadzieję poznać swoją pierwszą miłość i przeżyć wspólnie szalone chwile, które będziesz wspominać przez całe zycie. Wszystko przed Tobą i po prostu czekasz na te najlepsze chwile życia.
@Larsberg: Współczuję. Mam znajomych, których ominął etap studiów. Jestem wdzięczny losowi, że było mi dane choć trochę przedłużyć sobie młodość. Kołchoz to najgorsze co istnieje. Lata zlewają się w jedną wielką plamę, zanim się obejrzysz jesteś starym zgredem na emeryturze i nic Cię nie czeka. Ale koniec końców każdego żywot tak wygląda.
Samotność. Samotność towarzyszy mi całe moje życie, podąża za mną w najciemniejsze miejsca i nie odstępuję mnie na krok, 24/dobę, siedem dni w tygodniu. Po pewnym czasie przestaje ona być uciążliwa, a staje się wręcz strefą komfortu, z której nie chcesz wyjść. Zastanawiam się czy to przez moje dzieciństwo, czy może coś, co wydarzyło się później. Zastanawiam się nad tym bardzo często, za często. Myślałem, że pójdę do szkoły średniej, to coś
@o__0: gówno takie że się nie przyznam ale na ochronie byłem jeszcze przed studiami więc po prostu nie umiałem ich wykorzystać żeby się wyrwać do innej pracy
Ostatnio opublikowano sondaż według którego większość Polaków nie chciałoby walczyć w razie ewentualnego konfliktu i wolałoby uciec. Powód jest bardzo prosty - walcząc ryzykujesz wszystko, a nie dostajesz niczego. Ukraina to pokazuje.
W czasach podbojów Aleksandra Wielkiego cała Grecja powierzyła mu swoich żołnierzy. Tysiące poszły za nim, ryzykowali życiem, ginęli w bitwach i przez różne niedogodności olbrzymiej kampanii. Tylko że w zamian oni
@zielonzielon: Smutne, ale prawdziwe. Nie dostajesz nic w zamian. I nie chodzi tu o bycie interesownym wobec własnej ojczyzny, ale o to, że za poświęcenie należy się nagroda. Miłość musi być obustronna.
Nawet powstańcy nie walczyli z myślą, że robią to za frajer, bo wierzyli, że jak odbiją kraj, to się w nim ustawią i poukładają kraj tak jak chcą.
A teraz? Walczysz za interesy polityków i o własne życie
W czasach podbojów Aleksandra Wielkiego cała Grecja powierzyła mu swoich żołnierzy. Tysiące poszły za nim, ryzykowali życiem, ginęli w bitwach i przez różne niedogodności olbrzymiej kampanii. Tylko że w zamian oni mieli obiecane posady, ziemie, majątki na zdobytych terenach.
@zielonzielon: w starozytności żołnierze, wojownicy raczej nie dostawali żołdu/pensji tylko utrzymywali się z kampani wojskowych więc analogią do Aleksandra będzie ruska armia która po zajęciu terenu morduje i rabuje przejęte rzeczy (wywozi wszystko od fabryk z donbasu po pralki i tv w głąb rosji), pojmane osoby albo zabija albo wysyła dzieci w głąb rosji, a w zamian mają obiecaną "wielką Rosję" coś na wzór imperium Aleksandra
To samo w Rzymie - legionisci po odbyciu służby wojskowej dostawali ziemie od państwa, za darmo, razem z sowitą pomoca meterialną
Nigdy nie będę bronił żadnej obcej baby, jeśli przypadkiem stanę się świadkiem rękoczynu jakiegoś typa wobec takowej. Jedno - o czym wszyscy wiemy - to właśnie baby wykluczyły mnie i innych dobrych huopów z możliwości prowadzenia normalnego życia, więc nie mają prawa oczekiwać ode mnie żadnych przyjaznych tudzież pomocnych gestów wobec nich.
Dwa - będę w każdym przypadku zakładał, że rękoczyn to forma gry wstępnej owych n0rmików (nawet jeśli w ogóle wzajemnie się nie znają), mającej na celu podkręcenie poziomu adrenaliny przed późniejszym peklowańskiem.
Tak mi dopomóż Bóg w Trójcy jedyny i wszyscy święci boży! (mimo że w was wszystkich chyba nie wierzę ;-p)
Piszecie że mieszkając w dużym mieście bylibyście inni a gówno prawda.Bylem w Niemczech mieszkałem w centrum miasta i miałem wszystkie sklepy pod nosem nawet rzeka była blisko gdzie można było spędzić jakoś czas.Ogolnie miałem lekką pracę po 8h wracałem do mieszkania i nawet nie chciało mi się nigdzie chodzić.W weekend czasem się poszło na spacer ale jakoś tak się zbytnio nie chciało.Zrozumcie mnie dobrze moglibyście mieszkać i w Hiszpani czy Włoszech a
@Larsberg: Zdarzało się w sumie ale szybko wracałem do siebie bo najlepiej się piło w spokoju a na mieście dużo ludzi.Czlowiek wyszedł to tylko się spocił i tyle a w mieszkaniu przy wiatraku piwko się piło.
Smutne w życiu jest to że niektórzy przegrywają już zanim się zacznie wyścig los nie da im prawdziwej szansy. 28 lat i ani razu nie byłem w związku, żadnych oszczędności, obecnie bez pracy bo nikt nie chce zatrudnić. Do tego jepany pech który do mnie się przykleił jestem ta osoba która złamie nogę na prostej drodze. Wszystkie ambicje umarły we mnie a ja chce po prostu tylko żyć spokojnie daleko od ludzi
◯◯◯◯◯ Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
Transmisje na antenach Eurosportu, TVP, w Internecie na sport.tvp.pl, a wszystko na platformie MAX.
Konkurencje z udziałem Polaków �
źródło: 02.08.2024
PobierzKto zdobędzie dziś brążowy medal w tenisie (singiel pań)?