@Karzbig: we mnie budziły z kolei zażenowanie. to samo, które czuję jako dorosły gdy zdarzy mi się zobaczyć jakiś musical. W ogóle zawsze próbuje ogarnąć jak ktoś na to wpadł; precyzyjnie rozplanowane postacie, jakaś akcja, poważna historia, rozterki - i nagle scenarzysta w połowie stwierdza; o ch#j, niech wszyscy tańczą i śpiewają przez 5 minut filmu a potem wrócą jak gdyby nigdy nic
No i się zaczęła coroczna akcja pod tytułem nie strzelaj i dej na pieska. Psiarze przez kilka dni będą płakać jak to ich pupile się boją petard. Szkoda tylko, że w pozostałe dni w roku już mają w dupie sprzątanie po swoim psie, zakładanie kagańca (też się boję jak na ulicy mijam pitbulla puszczonego wolno). O robieniu fikołków przy pogryzieniu przez psy nie wspomnę- wszyscy winni tylko nie Puszek. #zalesie
@czeskilotnik Mój sąsiad ma niewyobrażalnie w---------e psy na swoim podwórku. Ujadają od rana do nocy, a prośby o ogarnięcie tych bydlaków, zawsze zbywa, że to przecież psy i muszą szczekać, a on w domu ich nie będzie zamykał. Wczoraj widziałem, jak wieszał na słupie kartkę z apelem, żeby nie strzelać, bo się psy boją, a ja, poruszony tym apelem, właśnie wróciłem ze sklepu z baterią 25 strzałów, kaliber 50 mm i
Jade sobie pociagiem i widze ze konduktor zaczyna sprawdzac bilety, dochodzi do grupki ludzi i zaczynaja rozmawiac. Po chwili slysze jak Pan konduktor z-----l genialnego suchara, a oto on :D
@Karzbig: we mnie budziły z kolei zażenowanie. to samo, które czuję jako dorosły gdy zdarzy mi się zobaczyć jakiś musical. W ogóle zawsze próbuje ogarnąć jak ktoś na to wpadł; precyzyjnie rozplanowane postacie, jakaś akcja, poważna historia, rozterki - i nagle scenarzysta w połowie stwierdza; o ch#j, niech wszyscy tańczą i śpiewają przez 5 minut filmu a potem wrócą jak gdyby nigdy nic