Pamiętacie słynną latarnię we Wrocławiu, która nocą straszyła przechodniów? Roślina pokryła ją w taki sposób, że całość po zmroku przypominała przerażającą garbatą postać ze świecącymi oczami. Ciekawe w sumie, co u niej teraz słychać...
Powiem wam, że ostatnio odwiedziłem, że tak to nazwę "Coś podobnego". Buka, z Doliny Muminków, była to tajemnicza i samotna istota, która budziła strach i przerażenie u mieszkańców doliny. Taka właśnie Buka znajduje się w niewielkiej miejscowości Krobusz na Opolszczyźnie, ale
Ciekawe w sumie, co u niej teraz słychać... @nightmeen: podobno po nagłośnieniu historii UM zlecił usunięcie roślin (╯︵╰,) Gdzieś na necie były zdjęcia
@P-v-E jakieś 10-15 lat temu myślałem, że po prostu PESEL zrobi swoje i problem z czasem sam zniknie. Oni jakoś pączkują czy górnik to fucha dziedziczona rodzinnie?
Ignalińska Elektrownia Jądrowa i jej „radioaktywny basen”
Miejsce, do którego udało nam się dostać czyli basen na wypalone paliwo jądrowe reaktora RBMK-1500 w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej. Wizyta była częścią specjalnego wejścia technicznego, podczas którego rozpoznawaliśmy nowe potencjalne trasy zwiedzania obiektu.
Na pierwszy rzut oka hala wygląda zwyczajnie, ale to tylko pozory. Promieniowanie w większości miejsc utrzymuje się w normie, jednak na kładce biegnącej tuż nad basenem licznik zaczyna wybijać znacznie wyższe wartości. Powód jest
@nieco: najlepsze są te ogłoszenia typu "Blachodachówka". Nie wiem co stawiający taki bilbord przy Zakopiance ma w głowie xd Oczami wyobraźni widzę sobie Janusza spod Zielonej Góry który widząc bilbord "Blachy Pruszyński" zostawia sylwestra z dwójką i decyduje się kupić kilkadziesiąt metrów blachy falistej na drugi koniec Polski xD
Chociaż z drugiej strony ktoś tu niedawno pisał, że jego ojciec na wakacjach w Chorwacji kupił bojler na promocji w Castoramie
Żółte szkło, które widzicie na pierwszym zdjęciu ma grubość między 60 a 100 cm (wg różnych źródeł) i oddziela strefę roboczą od tzw. gorącej komory. To tam trafiają schłodzone pręty paliwowe, które następnie cięte są na dwie części.
Paliwo jądrowe nie jest bowiem w formie płynnej (ani zielonej, świecącej mazi...), jak wielu to sobie wyobraża. Są to pręty wykonane z cyrkonu, zawierające pastylki uranowe, które spędzają w reaktorze RBMK-1500 od 3 do 5
Na pierwszy rzut oka milion i miliard wydają się po prostu "dużymi liczbami". Tymczasem różnica między nimi jest ogromna. Milion sekund to zaledwie około 12 dni – coś, co minie stosunkowo szybko. Miliard sekund? To już prawie 32 lata!
Dzięki temu łatwiej wyobrazić sobie na przykład, jak duża przepaść jest między milionerem, a miliarderem.
@Ukiss: ja lubię taki case: Jakbyś codziennie, od roku 0, odkładał 1 milion złotych do materaca to dziś byłbyś gdzieś trzecim najbogatszym Amerykaninem.
Czy zastanawialiście się kiedyś od czego pochodzą polskie nazwy miesięcy? Są one wyjątkowe na tle większości języków europejskich. Zamiast pochodzić od łacińskich nazw (jak styczeń = Januarius, luty = Februarius itd.) wywodzą się z dawnej słowiańszczyzny i odnoszą się głównie do zjawisk przyrody, prac rolnych albo obyczajów
1. Styczeń – od „stykać się”, czyli „stykają się” stary i nowy rok.
2. Luty – od „srogi, lut(y)”, czyli surowy, mroźny miesiąc.
@Salido: xD widać że wczoraj zaczął się długi weekend i "Polak zwyczajny" nie mógł się powstrzymać, musiał zrekompensować sobie na drodze poniżanie w kołchozie i leczenie swoich kompleksów (np. wypadek nr 2 lub 10) BO JAK TO TAK MNIE WYPRZEDZAĆ? MNIEEE? POLAKA ROBAKA?? JA JESTEM KUHWA KIMŚ #pdk
Ciekawe jakie są statystyki takich wypadków w inne długie weekendy poza latem, pewnie podobnie albo gorzej (zwłaszcza podczas akcji Znicz)
Pedałując rowerem po Alzacji (tak, pod wiatr, bo kto by chciał łatwo? (⌐͡■͜ʖ͡■), mijałem alzackie wioski z domami szachulcowymi. Wyglądają jak z piernikowej chatki Jasia i Małgosi, tylko bez wiedźmy! ( ͡~ ͜ʖ͡°)
Ciekawostka: te domy z drewnianymi belkami i kolorowym tynkiem to hit średniowiecznej inżynierii – belki dają sztywność, a wypełnienie z gliny i słomy trzyma ciepło. Niektóre mają po 500 lat i wciąż stoją!
@wincenty1: @niepoprawny_pesymista faktycznie, skansen w Klukach! Byłem tam za małolata, ale w owym czasie bardziej interesujące było ciąganie dziewczyn za włosy lub stanik niż architektura.
Jak w każdą niedzielę czy święto o tej porze, przed otwarciem Żabek, odwiedzają mnie głównie mnisi z zakonu Menelitów. Dwóch panów wzięło sobie po 4paku Żubra. Ich pragnienie poczułem gdy podeszli do kasy, otworzyli usta i zaczęli mówić. Nie oceniam, a jako że lubię sprawiać ludziom radość to powiedziałem im że jak wezmą na 1 paragonie zamiast płacić osobno to drugi 4pak będzie za pół ceny. Ich radość najlepszym rozpoczęciem mojego dnia.
Ludzie urodzeni w latach 1960-1980 mieli jeden z najlepszych momentów na życie.
Szczególnie ci z Europy zachodniej, USA, Kanada, Australia.
Jako nastolatki wychodzą na ulicę a tam mnóstwo młodych ludzi, ilość kobiet do mężczyzn jest mniej więcej równa, Staruchów prawie nie widać bo albo zginęli w wojnie albo siedzą zboku.
namawiali swoich corek,synow zeby mieli te przyzwoite 3-4
@adamsowaanon: Dzieci nie rodziły się z namawiania. Dzieci rodziły się bo niewyedukowana baba na wsi bez antykoncepcji się ruchała. Podaj jeden sensowny motywator, dla którego ktokolwiek chciałby mieć 3-4 dzieci zamiast 1-2.
jeden z drugim się nie dogadają to jest szansa że z trzecim już tak. Ale dla pewności najlepiej mieć czwórkę dzieci na wypadek śmierci w jakimś wypadku jednego z nich.
@adamsowaanon: Ale ja pytałam, jaki jest sensowny motywator, a nie jaki da się zabawny komentarz na wykopie zrobić. Nikt nie będzie teraz, gdy dziecko jest efektem decyzji, brał na poważnie przy jej podejmowaniu czynnik o jakimś się dogadywaniu. Albo pomyślał,
Fajne
Człowiek EE. Na swój sposób normalny i niegroźny, chociaż nie zawsze.