Grremllin
  • 106
@Variety: Też tak zrobiłem na dzień przed szkołą. Mama nie była zadowolona. Do tej pory nie wiem jak przez całe wakacje nie wyczułem, mimo że w każdą sobotę obowiazkowo miałem wycierać kurze, odkurzać i wszystko porządnie układać.
  • Odpowiedz
Variety
  • 1
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Gork
Gork
  • 58
INB4 bait ale nie jest.

Mirki mam taki problem z dziewczyną z którą mieszkam od jakiś 2 lat. Od początku naszej znajomości (4 lata) różowa miała sporą nadwagę, co też od początku mi przeszkadzało (trochę jak pasta o Sylwii ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale że cała reszta była ok to pewnie mylnie założyłem, że uda mi się na nią wpłynąć pozytywnie i razem coś podzialamy w temacie (sam dbam o swoją
  • 154
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Variety
  • 0
@hekktik: mniej niż niezaszczepionych :) według badań, szczepionka (akuret pfizer) chroniła przed zachorowaniem i ciężkim przebiegiem 6-20 razy bardziej niż przechorowanie go. Omikron to nieco inna bajka, bo kijowo że covid mutuje. Oby kolejne warianty były lżejsze, bo nie nadążymy z wynajdowaniem szczepionek
  • Odpowiedz
Variety
  • 1
@hekktik: oddzielmy to, co robi rząd od dowodów naukowych. Tak, skuteczność jest mniejsza niż byśmy chcieli. Ale wciąż dane pokazują, że szczepionki DZIAŁAJĄ
  • Odpowiedz
Variety
  • 0
@Marakuja: to tzw. dowód anegdotyczny. Brawo dla ciebie, że się nie zaraziłeś. Ja jestem po 3 dawkach szczepionki i też się nie zaraziłam - czy to czegokolwiek dowodzi? :D
  • Odpowiedz
Variety
  • 1
@Marakuja: Moje stanowisko jest takie: każdy dorosły odpowiada sam za siebie. I jasne, super by było jakbyśmy zdobyli odporność zbiorową. Ale świat to nie kraina jednorożców. Więc jestem zdania, żeby każdy był odpowiedzialny za siebie, ale nie szerzył w internecie ani nigdzie indziej niesprawdzonych, szurskich informacji. I nie łączył politycznego cyrku z faktycznymi działaniami, chroniących ludzi przed zachorowaniem.
  • Odpowiedz
AnonimoweMirkoWyznania
  • 3
#anonimowemirkowyznania
mój stosunek do szczepień/koronawirusa jest neutralny. Ani mnie to ziębi ani parzy. Mogę się szczepić mogę też się nie szczepić. Szczepiłem się kilka miesięcy temu Johnsonem i dowiedziałem się właśnie, że skrócono ważność certyfikatów. Sądzicie, że warto szczepić się dla samego certyfikatu? Daje on jakieś realne korzyści? Bo przez te kilka miesięcy nie doświadczyłem żadnych plusów tego, że się zaszczepiłem poza możliwością udziału w loterii szczepionkowej, w której zresztą
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Variety Zet

Osiągnięcia