Troey
Troey via Wykop
Jedno to cena, bo człowiek może zrozumieć, że koszty stałe są wysokie, pracownika trzeba opłacić i tak dalej, ale szlag mnie trafia, jak płacę za pizzę (klasyczną 30) 35-40zł, a tam nawet cebuli pożałowane- ile może kosztować dołożenia "uczciwie" składników w takim wypadku, 50gr na placek? To samo z jakością dodatków, kilka plastrów salami zamiast kiepskiej jakości szynki byłoby śmieszną różnicą cenową, no ale zawsze można zaoszczędzić 2zł na pizzy za 40zł...