Wpis z mikrobloga

Uwielbiam takie wpisy jak wczoraj z goracych, ze za minimalna to czlowieka powinno byc stac na wlasne mieszkanie w top3, flagowy telefon i zagraniczna wycieczke raz w roku xD
Ludzie minimalna jak sama nazwa wskazuje sluzy do przezycia na minimalnym poziomie xD i to porownywanie nas do top5 najlepiej rozwinietych gospodarczo krajow xD my i tak jestesmy na 21 miejscu w skali swiatowej co oznacza, ze miescimy sie w top 20% na swiecie ale malemu robaczkowi ktory pozjadal wszystkie rozumy a nie jest w stanie ogarnac roboty lepiej platnej niz najnizsza nie przejdzie przez mysl, ze ma duzo farta ze urodzil sie w takim kraju jak Polska i powinien sie cieszyc a nie narzekac, bo duzo wieksze szanse mial na trafienie gorzej niz lepiej.

Jak zarabiasz minimalna to wynajmujesz pokoj albo mala kawalerke, jak chcesz 2 pokoje to sie dobierz z kims w pare a wieksze mieszkania zostaw ludziom bardziej ogarnietym zyciowo niz Ty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci #antykapitalizm #demografia #polska #praca #pracbaza #gospodarka
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZielonyRozpustnik: tym bardziej, że na Zachodzie ludzie na minimalnej, i nie tylko na minimalnej, żyją w mieszkaniach wynajmowanych, albo od miasta jak mają szczęście, albo od prywaciarza landlorda z bardzo różną ochroną lokatora albo wręcz jej brakiem. Jakiś prekariat wielkomiejski to wynajmuje w pięciu mieszkanie i do 40. Boomery i millenialsi w przytłaczającej większości chcieli mieć swoje, mieszkanie na własność, najlepiej dom, Gen Z chyba ma inny pogląd i mieszkania
  • Odpowiedz
my i tak jestesmy na 21 miejscu w skali swiatowej co oznacza, ze miescimy sie w top 20% na swiecie


@ZielonyRozpustnik:

1) PRL był 10. gospodarką świata - pozycja w rankingu nic nie mówi o zamożności społeczeństwa.
2) TOP21 gospodarek to nie jest TOP20% na świecie (i populacje nie są proporcjonalne do rozmiaru gospodarek, i krajów nie
  • Odpowiedz
@chromypies pokolenie Z bylo tak wychowywane, ze co chcieli to mamusia lub tatus kupili, wychowani w pozornym dobrobycie, w przeciwienstwie do millenialsow czy tym bardziej boomerow ktorych nawet jak bylo stac to towaru zwykle brakowalo i teraz nagle zdziwko, ze jednak, zeby cos miec to krzyczenie do oporu deeeej nic nie daje, trzeba zapracowac
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: trochę prawdy w tym jest. Młodzi szydzą sobie, mają jakieś pretensje do januszy, emerytów, co to rzekomo mieli za darmo kiedyś, w latach 90. za "półdarmo postawili dom", teraz okradają młodzież. No i beka z "kultu z--------u". Ale już nie wiedzą, że ten Janusz z Bogdanem to sobie w PRL czy latach 90. postawili dom, bo z----------i, na emigracji często, po pracy jeszcze dłubali przy tym sowim domu, sami
  • Odpowiedz
@MajorMeme @PfefferWerfer dokladnie, nie chcialo mi sie zaokraglad do top12% bo glupio to brzmi wiec dalem top20
Ale co mamy zostawiac rentierom i inwestorom? Mlodzi ludzie jeszcze 10 lat temu nie mieli tak dobrze jak dzisiaj. Duzo wyzsza kwota wolna od podatku, ulga na pit, minimalna stawka godzinowa, niskie bezrobocie. Jeszcze w 2012 pracowalem za 6,50 brutto i sie cieszylem, ze prace mam w ogole.
  • Odpowiedz
Ludzie minimalna jak sama nazwa wskazuje sluzy do przezycia na minimalnym poziomie


@ZielonyRozpustnik: Zmyśliłeś sobie definicję a reszta to próba udowodnienia że to prawda. Minimalna nie oznacza że masz żyć na minimalnym poziomie, możemy pójść dalej i powiedzieć że spanie w jeziorze i jedzenie trawy to minimum jakie potrzebujemy więc minimalna krajowa powinna wynosić 100zł.

  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: Zasadniczo to dzieci chcą żyć w lepszych warunkach niż ich rodzice a pokolenie Z jest pierwszym które przeciwstawia się pracowaniu dla janusza ciemiężyciela i opłacaniu dobroczyńcy landlorda żeby mieli na leasing BMW i 30 kawalerkę. Możecie płakać że jesteśmy roszczeniowi i leniwi ale po co się starać gdy i tak nie osiągniesz tego co chcesz a twoje dziecko będzie żyło w gorszych warunkach od ciebie, to jest wpływ tego
  • Odpowiedz
@UncParsifal: ale macie jakieś twórcze pomysły jak to wszystko uzdrowić, jak poprawić społeczeństwo, gospodarkę? Bo wydaje mi się, że poza jojczeniem w sieci i pomysłami typu rozkułaczanie, to niewiele wymyśliliście. Boomery były w stanie strajkować, lać się z milicją, a potem ciężko pracować i dzięki temu jakoś ta Polska wygląda. A gen z nie jest w stanie nawet lidera politycznego wykreować, już nie mówię o jakichś protestach sensownych.
  • Odpowiedz
@chromypies: Ale nikt nie mówi o braku ciężkiej pracy i to że młodzi nie chcą ciężko pracować to chochoł. Ceny są tak odklejone że ciężko pracą nigdzie nie dojdziesz chyba że znajdziesz się w top 5% zarobków w Polsce to może zaoszczędzisz na mieszkanie w mieście gdzie pracujesz po 10 latach. Ceny odjechały za daleko od możliwości zarobkowych i to sprawia że coraz więcej ludzi będzie sobie właśnie odpuszczać tej
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: Minimalna powinna pozwolić Ci przeżyć również w dużym mieście, bo duże miasto też potrzebuje ludzi, którzy zarabiają minimalną, czyli niskowykwalifikowanych pracowników do prostych prac. Co oni mają robić? Mieszkać w powiatowym i dojeżdżać do dużego miasta?
  • Odpowiedz
  • 148
@michalgrande: Po prostu z jakiegoś powodu w tym kraju zamiast chcieć, żeby następne pokolenia miały jak najlepiej i żeby nie musiały doświadczać tego, co rodzice/dziadkowie, to najlepiej by było, jakby młodsze pokolenia miały źle, ciężko i "DOCENIŁY" co mają (czytaj: mogą zjeść tosta z awokado, nie mogą mieć gdzie mieszkać).
  • Odpowiedz
@chromypies: Progresywny podatek katastralny i większe opodatkowanie majątku niż pracy. Praca powinna być minimalnie opodatkowana a opodatkowaniu majątku powinno progresywnie rosnąć żeby zmniejszać tą dziurę. Boomery miały do walki establishment który nawet nie był Polski bo byliśmy pod okupacją. Co innego walczyć z radzieckim rządem powierniczym a co innego byłoby otwarcie strajkować wbrew Suwerennemu rządowi Polskiemu więc można sobie tak gadać o ich wielkiej walce.
  • Odpowiedz
Minimalna powinna pozwolić Ci przeżyć również w dużym mieście, bo duże miasto też potrzebuje ludzi, którzy zarabiają minimalną, czyli niskowykwalifikowanych pracowników do prostych prac. Co oni mają robić? Mieszkać w powiatowym i dojeżdżać do dużego miasta?


@Worm91: no wielu tak myśli, kolejką z jakiegoś zadupia rano do roboty, a wieczorem w drugą stronę. Zresztą korporacje chyba wolą migrantów po dziesięciu w mieszkaniu.
  • Odpowiedz