Ej mirabelki z #krakow #agh, o co chodzi z cyklami rekrutacji? Że jak jest duże zainteresowanie kierunkiem to w pierwszym cyklu zajmą wszystkie miejsca i tyle? Czy raczej ustalają, że np. biorą X najlepszych i potem reszta przechodzi do nowego cyklu + Ci co się zgłosili później?
Pytam tutaj bo rekrutacja na II stopień w 1 cyklu się dzisiaj kończy, a dziekanat już zamknięty i nie mogę przedzwonić :c
Razem z znajomkami organizujemy coś takiego jak Bytom Film Festiwal . W planach między innymi retrospektywa Krzysztofa Kieślowskiego, pokaz filmów Kuby Czekaja(w tym Baby Bump!), filmy ze Studia Munka, Barbórka(reż. Katja Schupp i Hartmut Seifert) i moje ulubione filmy Konkursowe, czyli krótkometrażowe animacje/eksperymenty, fabuły i dokumenty ubiegające się o główne nagrody w swoich kategoriach! Szczególnie polecam filmy Konkursowe, bo mimo że krótkie to potrafiące poruszyć odpowiednią strunę (
Tytuł: Limes Inferior Autor: Jausz A. Zajdel Gatunek: Sci-Fi ★★★★★★★★★★
Książka idealna dla każdego mireczka czy mirabelki. Czemu? Bo to historia o Nas! Ot, świat przyszłości, idealnie poukładany: wszyscy coś zarabiają, większość pracuje, a żeby pracować na wyższym stanowisku trzeba mocno pokombinować i odezwać się do kogo trzeba. I w końcu główny bohater, wykopek z całego serca. Inteligenty, choć inteligencje ukrywa, sprytny i
Tytuł: Gniazdo Światów Autor: Marek Huberath Gatunek: Sci-Fi ★★★★★★★★★★
Niepozornie leżała na półeczce w sklepie, samotna książka. Okładka niczego sobie, wydawnictwo SuperNowa, a do tego napisana przez pracownika naukowego UJ w latach 90. Czego chcieć więcej? Ani oczywiście przystępnej cenny. A ta jak się okazało przetrwała reformę i kosztowała prawilne 25.90. Pani kasjerka aż kierownika wzywała, bo coś nie potrafiła uwierzyć w informacje
Tytuł: Marsjanin Autor: Andy Weir Gatunek: Science-Fiction ★★★★★★☆☆☆☆
Mireczki polecały wszem i wobec. Amerykanie mówili że 10/10. Ridley Scott zachwycił się tak, że wraz z Mattem Damonem postanowili zrobić z tego film. Czy mieli racje?
No trochę tak. To świetna książka, by zacząć przygodę z Si-Fi. Lekka, przyjemna, śmieszkowa i pełna ciekawych informacji. Ale jednak mimo wszystko czy można
@Torak28: Nie zgadzam się z Twoją recenzją "Marsjanina. Myślę, że samo porównanie do Lema czy innych autorów SF jest trochę błędne. W "Marsjaninie" wszystkie wydarzenia są możliwe do zrealizowania w przyszłości. Większość danych, informacji ma pokrycie w prawdziwej nauce. I chyba jedyną wspólną cechą dzieł Lema i Weira jest to, że wszystko dzieje się w przyszłości. Książka jest faktycznie napisana lekko, przyjemnie i nie da się nie śmiać w głos przy
@Torak28: No właśnie ja miałam zaraz po przeczytaniu "Marsjanina" identyczne odczucie do Twojego. Myślałam, że to takie tylko "fiction" i nie ma nic wspólnego z "science", ale tutaj wyprowadził mnie z błędu @haussbrandt i podesłał mi linki, które Tobie podrzuciłam wyżej. Pozory mylą - książka jest lekko napisana może być przez to uważana przez niektórych za "niepoważną" lekturę, takie hihi haha. A to naprawdę kawał dobrej literatury i Weir musiał niezły
@Mike_Ainsel: Nie ukrywam, że lubię myśleć o sf jako o czymś ambitniejszym niż fantasy (mimo że lubię oba) ale jednak przy tym pierwszym trzeba coraz częściej nieco pomyśleć, Dukaj, jakkolwiek oklepany przykład, to jednak bawi się formą całkiem wyraźnie, Dick umieścił 3 rzeczywistosci w jednej, Lem daje radę jak kolega wyżej podaje, a takich przykładów jest więcej. Te zabawy o których mówisz stosował już Ziemianski w Achai, Piekara w Ani słowa
@szaloneneutrino: dlaczego? Mamy dwie maszyny służące do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Można porównywać; czas jaki nam zajmie podróż, komfort podróży, widoki, czy ewentualną frajdę z prowadzenia/pilotowania.
Marchisio odpali petardę w drugiej połowie. Potem Vidal pójdzie na akcje życia, ale chłopaka przed polem zetnie Piqué. Do piłki podejdzie Pirlo i będzie 2:1. #mecz
Tytuł: Pan Lodowego Ogrodu Autor: Jarosław Grzędowicz Gatunek: Fantastyka ★★★★★☆☆☆☆☆
Zabierałem się do tego cyklu jak pies do jeża. A to bo konwencja jakaś taka dziwna się wydawała, a to stron od groma, a przecież Analiza sama się nie policzy, a to znowu żelazko na gazie.
Ale pewnego dnia zdarzyła mi się długa podróż. No i jakoś tak
Kaja Szafrańska (@kajaszafranska) jest Król Wiedzy o Serialach, jak lew jest Król Dżungli. Godzinę temu obejrzałem ostatni odcinek polecanego przez tą Panią The Knick. 10/10. Piszę dopiero teraz, bo musiałem pozbierać szczękę( ͡°͜ʖ͡°). Dziękuje Pani bardzo, bardzo motzno.
Mireczki, kochane. Egzamin z Analizy za mno. Jak się uda to skończę semestr bez deficytu. Tylko, że te punkty z egzaminu to Pan Profesor musiałby z kosmosu wziąć. Rok temu wpisywał wyniki o 3 rano. Aktualnie mam feelsy i masakruje F5. Dajcie tak z 7,5 plusików. Może wtedy zdam ( ͡°͜ʖ͡°)