Dlaczego stale muszę rzucać sobie kłody pod nogi...? Wstałam specjalnie 2,5 godziny przed zajęciami, żeby dać sobie radę, żeby pójść. Wcześniej się wyciszałam, upewniałam, że umiem. I umiem, umiem kratka w kratkę to co jest w podręcznikach. Mimo wszystko jak tylko wyszłam z domu to ścisnęło mnie za gardło i wróciłam. Nienawidzę siebie. W przyszłości pewnie nie uzyskam wykształcenia. Bo przecież nie będę umiała wyjść z domu. Pieprzona
- smarkyy
- GilbertusAlbans
- Krs90
- konto usunięte
- Stachio
- +3 innych
Akcja od 1:07
#mattzagranico #chwalesie