Dla chada lodzik od nagiej julki 9/10 jest normalnym elementem życia. Po prostu, chce to ma. Nie musi się jakoś szczególnie starać. Leży sobie zadowolony, a ona go zaspokaja. I jeszcze jak się stara! I pewnie jest bardziej podniecona niż on, bo to chad. A dla mnie np. to jest coś kosmicznie nieosiągalnego. Kuźwa, tyle rzeczy mogę w życiu osiągnąć, cały świat stoi otworem (nie, nie jestem przegrywem), mogę kupować rzeczy, podróżować,
@LajfIsBjutiful: Mu nie wytłumaczysz. Próbowałem. On nigdy nie ruchał za darmo i będzie się kłócił że wie lepiej jaka jest różnica między ruchaniem za darmo a ruchaniem dziwek nawet z kimś kto ma obie te rzeczy na koncie.
Z resztą miał mi pokazać gdzie niby na śląsku można kupić sobie seks na roksie i się poddał. To jest jeden z tych który pójdzie do kobity co ma 35 lat i
Siema Jak wam idzie na tinderze? Mnie całkiem nieźle, mam tindera od 2 miesięcy i już mam 3 pary. Przesuwam większość w prawo i jestem z dużego miasta. Niestety dwie #rozowepaski nie odpowiadają, zastanawiam się czy je usunąć ale wtedy będe miał tylko 1 parę. To chyba całkiem spoko wyniki, mimo że jestem tylko 5/10 ( jak stwierdziła raz jedna różowa ) :). Aha i jeszcze jedno w opisie mam podany wzrost 195 cm.
Mam nadzieję, że ten wpis nie zostanie usunięty, bo już w tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że nie zawiera żadnych treści zakazanych przez polskie prawo, nie nawołuje do popełnienia jakiegokolwiek czynu zabronionego oraz nie godzi w czyjekolwiek dobra osobiste.
Zaznaczam, że wśród młodych (17 – 30 lat, bo o takich jest ten wpis) samotnych matek wdowy stanowią raczej mniejszosc niz wiekszosc, chyba ze mamy jakąś ogromną serię wypadków w kraju i im szczerze współczuję śmierci męża oraz życzę siły w samotnym macierzyństwie, co jednak wciąż nie obliguje żadnego mężczyzny do wchodzenia z nią w związek i ponoszenia obowiązków ojca nie posiadając jego praw (bo de facto do tego sprowadza się bycie ojczymem).
Wielu tzw. „przegrywów” (chociaż osobiście kisnę ze sprowadzania „przegrywu” do braku kobiety 2/10 i kiepskiej jakości 5-minutowego seksu raz w miesiącu, dla mnie przegryw to ktoś poważnie chory, z dużym zadłużeniem, z chorobami genetycznymi a nie singiel/prawiczek, no ale ktoś delikatnie mówiąc niegrzeszący inteligencją tak zdefiniował przegrywa a reszta równie inteligentnych użytkowników po nim powtarza) upatruje swoje szanse na rynku matrymonialnym w spotykaniu się z samotnymi matkami. Dlaczego NIE WARTO tego robić? Zapraszam do lektury.
@programista1992: Musiałbym upaść na łeb z 50 razy i skurczyć swój mózg do osobliwości, by wziąć dla siebie samotną matkę. Serio, lepiej już być singlem ( ͡º͜ʖ͡º) Brakuje tutaj tylko tagu #p0lka.
@programista1992: mnie to najbardziej bawi jak laska podejmuje decyzję o posiadaniu dziecka w wieku 18-22 lat XD #!$%@? całe życie zmarnowane, nic w życiu nie osiągną, ani nie zasmakują jego życia, a później jeszcze gach je zostawia. Tj napisałeś - jedynie może być mi przykro jak np mąż umrze. Jak je zostawił bo np dały dupy w wieku 18 lat to nikt nie powinien być na tyle frajerem, żeby utrzymywać
Moderatorzy! Jak się czujecie z tym, że jesteście marionetką na sznurku paru łebków którzy się zmówili, że będą zgłaszać posty z tagu #przegryw ? Może warto jednak rozważyć czy post rzeczywiście łamie regulamin, a nie czy tylko i wyłącznie jest to zabawa dzieciaków? #moderacjacontent #moderacja
@Bulgo: dzienki za zaznaczenie w paincie. W dodatku w różne kolory,żebym wiedział,że to dwie różne osoby napisały. Ktoś się postarał,widać napracowanie
@LajfIsBjutiful: wbrew pozorom ona może czuć się bardziej jak śmieć, problemy są nieporównywalnie różne, ale mogą być inaczej odbierane, do tego dochodzi cały nastoletni bunt, humory związane z burzliwością hormonów, niedojrzałość emocjonalna
Wyjątkowo wartościowy tekst o tym jak wygląda współczesne życie naukowe i jaki jest problem ze współczesnym kapitalizmem i innowacyjnością:
Jak to ujął fizyk Don Braben: „Wielu naukowców, którzy dokonali przełomowych odkryć w XX wieku, jak Einstein czy Planck, nie zdobyłoby dziś finansowania na swoje badania. Do 1970 roku dobrzy naukowcy mieli zagwarantowane środki, tak po prostu”. Nie musieli tracić czasu na udowadnianie w formularzach, że ich praca jest opłacalna, że przyniesie konkretne rezultaty w przyszłości. Mogli po prostu pracować.
„W latach 70. XX wieku nastąpiło głębokie przeobrażenie, polegające na porzuceniu inwestycji w technologie, które otwierały drogi do alternatywnych modeli przyszłości, na rzecz inwestycji w technologie, które wzmacniają dyscyplinę pracy i mechanizmy kontroli” – czytamy u Graebera. Przyczyny tej zmiany były z jednej strony ekonomiczne, związane z rozpowszechnieniem neoliberalizmu. Z drugiej strony – biurokratyczne, związane z upodobnieniem instytucji publicznych do korporacji.
To samo tyczy się czasu pracy. W 1930 roku wybitny ekonomista John Maynard Keynes przewidywał, że wraz z rozwojem technologii i idącym za nim wzrostem produktywności wnuki mu współczesnych pracować będą piętnaście godzin tygodniowo. Była to wizja uzasadniona, biorąc pod uwagę fakt, że za życia Keynesa czas pracy w większości sektorów gospodarki skrócił się z kilkunastu do ośmiu godzin dziennie. Od tamtej pory – mimo wielokrotnego wzrostu produktywności – ustawowy czas pracy nie zmniejszył się ani o minutę.
@shiverr: XD ale czego ty się nakręcasz. Niech nawet szuka min 200cm, wywalone jajca. W ogóle co to #!$%@? jest żeby sobie wybierać preferencje co do partnera XDD albo jest chemia, albo jej nie ma - proste. A to wygląda jak ogłoszenie jakiejś prostytutki. Zapomniałem że Tinder do tego przecież służy, dlatego bawią mnie ludzie co się nad tym spuszczają. Przecież na roksie tez dobierasz sobie taką jaka Ci się
Sobota, ach sobota... To już dziś! Dziś jest ten dzień! Dzień na który wszyscy czekali cały tydzień! No może prawie wszyscy... Bo na tagu #przegryw dzień jak co dzień... Wstać z łózka, śniadanie, wykop, masturbacja, wykop, obiad, wykop, masturbacja, masturbacja, kolacja, masturbacja, sen. Ale nie dla wszystkich! Dla lepszych genetycznie mężczyzn, właśnie o tej porze zaczyna się sezon godowy! Oskar ma 21 lat. Studiuje w Warszawie, na prestiżowej prywatnej uczelni. Mieszka w ścisłym centrum Warszawy w mieszkaniu kupionym mu przez ojca - właściciela firmy deweloperskiej. W związku z tym, Oskar nie musi się martwić o pieniądze na czesne, rachunki, czy też imprezy. Te ostatnie są jego ulubioną formą spędzania wolnego czasu. Właśnie skończył trening ze swoim trenerem personalnym, i wrócił do domu. Jest umówiony na godzinę 21:00 w warszawskim klubie The View - najdroższym i najbardziej ekskluzywnym. Bawi się tam tylko i wyłącznie Warszawska elita. Oskar zna właścicieli klubu więc, wejdzie bez kolejki, jak prawdziwy VIP. Szybko ubiera się w swój nowy strój z VITKAC-a. Całość kosztowała jedynie 17500zł. Zakładając zegarek Audamers Piguet za 54000zł, który dostał na urodziny od taty, szybko sprawdza w lustrze formę. "Jest dobrze!" pomyślał Oskar prężąc swoje wyrzeźbione, niczym posąg Myrona ciało. W końcu trener personalny inkasujący jedynie 120 zł za godzinny trening wie jak robić progres. Nasz heros, po nałożeniu na swój pędzel ekskluzywnej włoskiej pomady do włosów, celem nadania mu sprężystości, oraz spryskaniu się perfumami Toma Forda, z limitowanej serii za jedyne 1830 zł, zamawia Ubera.
#przegryw