Runaway
  • 9
@meltdown: mojego męża siostra rozwiodła się jakieś 15 lat temu, a w zeszłym roku ktoś z nas dostał torebeczkę z namazanym markerem imieniem jej ex "Andrzejek" xD
  • Odpowiedz
Chwilowo
Chwilowo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
Co robicie w robocie jak nie macie co robić? Trochę głupio ciągle siedzieć na telefonie. Prosić o więcej pracy? Do końca tygodnia jestem w pracy z drugą dziewczyną, przełożonych nie ma... P-------a idzie dostać a dopiero godzina minęła xD
Niby mogłabym się pouczyć ale czy to nie głupio tak?

#pracbaza #praca
  • 36
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Runaway
  • 3
@AniaHaniaWarszawa: praktycznie każda zdalna jak się dobrze ogarnie swój zakres obowiązków. Mąż w IT, ja w zupełnie innej branży, oboje na seniorskich stanowiskach gramy sobie na konsoli, czytamy książki, chodzimy na treningi. Dopóki robota wykonana to nikt się nie czepi czy wykonaliśmy ją w 4 czy 8h.
  • Odpowiedz
Runaway
  • 2
@robert5502: koleżanka opowiadała, że oprócz kusu przedmałżeńskiego musiała chodzic na jakieś spotkania z doradcą rodzinnym. Doradcą była stara panna z mieszkaniem pełnym kotów. Mówiła, że robiąc dzieci należy się na tym skupić i wtedy można zrobić sobie dziecko jakie się tylko chce. Jak się mocno pomyśli o niebieskich oczach to będą niebieskie, jak o dziewczynce to też tak będzie. Tylko należy robić dzieci w pełnym skupieniu, bo inaczej wyjdzie jakiś
  • Odpowiedz
Runaway
  • 0
@JMorrison: poza tym zdjęcia często w ogóle nie odzwierciedlają kroju ubrań. Chociaż mam wrażenie, że z damskimi ciuchami jest odwrotnie. Noszę XS lub S, chuda modelka na zdjęciu ma na sobie dopasowane S. Zamawiam S i przychodzi wielka plandeka na Jelcza (╯°□°）╯︵ ┻━┻
  • Odpowiedz
fevo
  • 1543
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 73
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Runaway
  • 51
@safemoon: dzieci są gnębione za to że mają krzyew zęby, że utykają na jedną nogę, że mają zeza, że nie mają butów z Zalando, że przeniosły się ze szkoły katolickiej i wszystko inne co da się wyobrazić. W takiej sytuacji to nawet nie chcę sobie tego wyobrażać :/
  • Odpowiedz
chillipickle
  • 2257
Pielęgniarka przy szczepieniu #pfizer pięknie mnie oszukała c: mam irracjonalny strach przed igłami, chwilę przed wejściem do gabinetu brak kontroli oddechu weszło tak mocno, że pojawiły się pierwsze zawroty głowy, nie było hiperwentylacji, ale każdy mięsień był ściśnięty
Wchodzę i pielęgniarka widzi, że obsranie jest grane i wyjaśniam słabym głosem, że nienawidze igieł XD a ona 'ale żadnych igieł nie bedzie! Nie będzie kłucia! Proszę siadać', siadam z mega zaskoczeniem
  • 76
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Runaway
  • 2
@chillipickle: akurat ta szczepionka ma chyba wybitnie małą dawkę. Ja poczułam wbicie i jednocześnie wyjęcie igły. P.S. istnieją doustne szczepionki, np. przeciwko rotawirusom ;-)
  • Odpowiedz
Runaway
  • 2
Faktycznie, mój pies już w progu zawsze wiedział, że miałam kontakt z innym psem albo kotem. Za każdym razem musiał mnie bardzo intensywnie obwąchać.
  • Odpowiedz
Runaway
  • 1
@nastycanasta: mnie też, czytałam jakieś 8-9 lat temu i zastanawiam się czy to już czas na powtórzenie. Obawiam się jednak, że nie będzie już efektu wow, bo w międzyczasie przeczytałam prawie wszystko od Zafona.
  • Odpowiedz
Runaway
  • 1
@Idesiku_Nago: to chyba dość popularne teksty na lekcjach religii. Siostrzenica w 5 klasie sama zdecydowała, że chce się wypisać po tym jak katechetka stwierdziła, że boga należy kochać bardziej, niż rodziców.
  • Odpowiedz
Runaway
  • 1
@somskia: u mnie to rodzinne, tyle że to ja jestem nieco większym kotem i mamie rezerwuję wizyty przez stronę. Moja mama zawsze mówi "bo ja nie wiem co powiedzieć" ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz

Osiągnięcia