@MajorKusiol: widziałam to i jak dla mnie to ktoś to właśnie też źle odebrał, a ona udostępniła po prostu czyjąś wiadomość (w komentach też zwrócili na to uwagę)
Jest sobie pani Andżelika. Pani Andżelika jest zatrudniona na umowę o pracę, bo pracodawca, którym jest jednoosobowa działalność gospodarcza przestrzega prawa pracy i dba o prawa pracownicze. Pewnego dnia pani Andżelika nagle dowiaduje się, że jest w ciąży. I tu zaczyna się historia… W trzecim miesiącu ciąży pani Andżelika idzie na L4 „ciążowe”, czymkolwiek miałoby ono być. I od tego czasu przebieg zatrudnienia wygląda następująco:
@niochland: Nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje, ale jak chcieli znajoma zwolnić po ciąży to przez końcem macierzyńskiego złożyła pismo, że prosi o obniżenie wymiaru czasu do 3/4 etatu i teraz najlepsze - pracodawca musiał się zgodzić i chyba przez rok nie mogli jej zwolnić. Jakiś taki fikołek pamietam, że był i wynikał on chyba z prawa pracy
To dalej działa. Chodzi o to, że po powrocie z macierzyńskiego można
Mireczki tak kombinuję nad pralką w kuchni bo łazienkę będę miał tycią i zastanawiam się nad kupnem zwykłej pralki wolnostojącej z planem włożenia ją w zwykłą szafkę kuchenną o trochę większej szerokości. Obawiam się tylko o wstrząsy które mogą zniszczyć szafki. Ma ktoś z tym doświadczenie? #rtv #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #ikea #meble
@niggerinthebox może po prostu wrzuć "dzień dobry" albo coś w tym stylu, żeby się zastanawiali wtf. A potem dalej jakieś "miłego popołudnia" i będziecie się tropić nawzajem
@Pantegram jeszcze to "gotowanie posiłków dla dzieci". Też może to być czasochłonne jak zażyczą sobie np. lepienie pierogów, czy przygotowanie wszystkich posiłków danego dnia. Sobie też się gotuje, ale tutaj widzę jakieś oczekiwanie, że zrobi się za nich wszystko. Gdyby to była oferta za darmo - w porządku, ale płacić im jeszcze półtora tysia?
@Defender ostatnio jechałam autem jednopasmówką, gdzie były znaki zakazu jazdy rowerem plus piękna ścieżka rowerowa wzdłuż jezdni, a przede mną rowerzysta na szosóweczce. Na lewym pasie sznurek aut. Za mną ileś I tak kilometr powolutku. Trąbienie go nie ruszało - widać jeździł tam regularnie.
@Warcomx Co ma jeżdżenie rocznego dziecka pod namiot do bycia przez niego p (nie przejdzie mi to w kontekście dziecka przez klawiaturę)? Przecież to nie ono zdecydowało, że chce tam jechać. Inna sprawa, że nie każdemu rodzicowi chce się brać dziecko do mało wygodnych warunków namiotowych - mało wygodnych, ale dla rodziców, a nie dla dziecka - jemu jest obojętnie przez pierwsze dwa lata.
@anasiks uważam, że to skanowanie esize me przemyśleli dobrze, bo ludzie mają opór przed kupnem butów online, a to może pomóc. No i będą mieli niezłą bazę danych o polskich stopach
źródło: comment_16582024779U0X2jW651JxqjBrEjAE8i.jpg
Pobierz