Ja już chyba trochę przeginam z tą ilością #czarnyhumor, więc w komentarzu coś normalniejszego (╥﹏╥)
Środek Pacyfiku, tratwa a na niej 4 rozbitków: Polak, Niemiec, Rusek i Murzyn. Płyną już kilkanaście dni, skończyły im się zapasy jedzenia, dalej tak nie pociągną. Wiadome jest, że muszą kogoś zabić i go zjeść. Polak i Rusek spojrzeniem komunikują się i atakują murzyna. Niemiec przerywa: - Panowie, panowie co jest? Co on zrobił, przecież to niesprawiedliwe, że akurat jego chcecie zjeść. Proponuje tak: będziemy zadawać pytania, kto nie odpowie lub udzieli złej odpowiedzi, tego zabijemy. No to Rusek do Niemca: -
Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi: - Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka. Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje: - No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy. Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim: - No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
@josedra52 to jest zajebiste. Reszta #!$%@? o piłce, a Gmoch wyluzowany, na żywo w telewizji tyłem do widzów sobie dupy ogląda na wielkim ekranie Chciałbym mieć kiedyś taki pozytywny poziom #!$%@? jak ok 😀
@JakRozdajoToBiere: bardziej przeszkadza, bo ludzie się zastanawiają dlaczego rekrutuję się na szeregowego pracownika skoro byłem KIEROWNIKIEM.
No i wtedy trzeba tłumaczyć sytuację, że ja to stanowisko wziąłem, bo był potrzebny człowiek w chwili kryzysu, a ja się czułem w obowiązku za wzięcie steru. Problem w tym, że to tak jakbym został kapitanem Titanica po uderzeniu w górę lodową.
@skomplikowany_system_luster ja miałem spoko matematyka, który mówił że zostawia sobie moje sprawdziany na koniec, bo chce zobaczyć co nowego wymyśliłem i dlaczego #!$%@? najprostsze zadania doszukując się niewiadomo czego, a te których nikt nie tknął zrobiłem w 3 linijkach.
@Enigmameister: fakt: zamachowiec nie wziął poprawki na lekki, boczny wiatr 3 m/s, co spowodowało przesunięcie kuli o 4 cm w lewo. Delikatny podmuch wiatru uratował trumpowi życie
@SloncePeruu: Szkoda czasu. Ty się będziesz wysilał i rozpisywał a ona tego nawet dokładnie nie przeczyta. Dopóki sama nie zrozumie to nic nie zrobisz.
Najlepsze w tej całej #afera #majtczak jest to, że większość ludzi i to w sumie nie tylko na wykopie o nim praktycznie zapomniało. Raz na jakiś czas pojawił się jakiś artykulik, że gość nadal w Dubaju siedzi a polskie władze są bezradne i tyle. Ale jego żona tym pozwem uruchomiła efekt straisand i teraz znowu wszyscy i tym będą mówić. Idealnie rozegrane XD
Środek Pacyfiku, tratwa a na niej 4 rozbitków: Polak, Niemiec, Rusek i Murzyn. Płyną już kilkanaście dni, skończyły im się zapasy jedzenia, dalej tak nie pociągną. Wiadome jest, że muszą kogoś zabić i go zjeść. Polak i Rusek spojrzeniem komunikują się i atakują murzyna. Niemiec przerywa:
- Panowie, panowie co jest? Co on zrobił, przecież to niesprawiedliwe, że akurat jego chcecie zjeść. Proponuje tak: będziemy zadawać pytania, kto nie odpowie lub udzieli złej odpowiedzi, tego zabijemy.
No to Rusek do Niemca:
-
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.