@skomplikowany_system_luster ja miałem spoko matematyka, który mówił że zostawia sobie moje sprawdziany na koniec, bo chce zobaczyć co nowego wymyśliłem i dlaczego #!$%@? najprostsze zadania doszukując się niewiadomo czego, a te których nikt nie tknął zrobiłem w 3 linijkach.
@skomplikowany_system_luster to nie jest śmieszne. Moja nauczycielka matematyki, w szkole średniej, sprzedawała nam pomoce naukowe, z różnymi tabelami i wzorami. Na maturze z matmy, było oczywiście zadanie, z obliczeniem pojemności wielościanu. Do rozwiązania tego zadania, idealnie pasował, jeden ze wzorów z jej książeczki. Podeszła do mnie i pyta się, skąd mam rozwiązania, no to mówię, że zastosowałem jeden z jej poleconych wzorów. A ona mi powiedziała, że tak nie można, że
@skomplikowany_system_luster: Zastanawiam się jakim cudem wy mieliście takich nauczycieli, bo co chwila widzę wpis o matematykach wymagających liczenia ich jedynym słusznym sposobem xd Każda matematyczka w historii mojej edukacji pozwalała obliczać obojętnie jaką metodą, ważne, żeby myśleć i dojść do poprawnego wyniku (no chyba że w zadaniu było wyraźnie napisane, że ma być takim a nie innym sposobem). Nawet matematyczka z gimnazjum, która była jednym z najgorszych nauczycieli w ogóle
@yourgrandma to są historię ludzi, którzy trafili wynik ale z obliczeń nijak to nie wychodziło albo przepisali sam wynik i potem tak #!$%@?ą. Ile razy byłem świadkiem jak moja matematyczka brała jeszcze na dopytki takich ludzi żeby obronili swój sposób i wypadało to blado co nie przeszkadzało zwłaszcza laską tak #!$%@?ć xd
@skomplikowany_system_luster raz sie tak wybronilem z jedynki na trojke. Nie wiedzialem jak zrobic jakies zadanie, ale powyprowadzalem tyle wzorow ze chlop dostrzegl ze nie umiem akurat tego a o innych rzeczach mam pojecie.
@skomplikowany_system_luster ja miałem spoko matematyka, który mówił że zostawia sobie moje sprawdziany na koniec, bo chce zobaczyć co nowego wymyśliłem i dlaczego #!$%@? najprostsze zadania doszukując się niewiadomo czego, a te których nikt nie tknął zrobiłem w 3 linijkach.
@Hrjk: ja dziekuje, ze byly otwarte na maturze bo abcd musialam przekombinowac jak sie da, a z otwartch komplet
@skomplikowany_system_luster: @Hrjk @j557 @frugom @yourgrandma a prawda jest taka, że te "wasze" sposoby to można na spokojnie obalić używając innych danych. Jestem tego żywym przykładem. Pamiętaj, jak liczyliśmy wielomiany (dzielenie) i myślałem, że wpadłem na "genialny" pomysł, żeby coś tam skracać przed obliczaniem. No i mi w dwóch przykładach wyniki sięzgadzały.
Cały zajarany przedstawiłem "moje pomysły", nauczycielka to wzięła, dosłownie minutę pomyślała, napisała inny przykład i powiedziała, że mam to policzyć. Przykład wzięła ze swojej jakiejś książki.
Zrobiłem to "swoim sposobem", i pamiętam, że wyszło -2 pierwiastki z 3. A ona mi pokazuje tę książkę z rozwiązaniem,
Sorry, ale ja w to #!$%@? nie wierzę XD po prostu ci nie wierzę. Wskazuję prawdoposobienstwo równe jeden, że ten wzór tam nie pasował
Komentarz usunięty przez autora
Ale babka normalnie to wtedy oceniała. Uświadamiała tylko, że są szybsze sposoby.
@Hrjk: ja dziekuje, ze byly otwarte na maturze bo abcd musialam przekombinowac jak sie da, a z otwartch komplet
Cały zajarany przedstawiłem "moje pomysły", nauczycielka to wzięła, dosłownie minutę pomyślała, napisała inny przykład i powiedziała, że mam to policzyć. Przykład wzięła ze swojej jakiejś książki.
Zrobiłem to "swoim sposobem", i pamiętam, że wyszło -2 pierwiastki z 3.
A ona mi pokazuje tę książkę z rozwiązaniem,