Z racji, że dziś usuwany jest coub, to dzielę się swoimi ulubionymi. Wiecie może czy można je zapisać w taki sposób, żeby piosenka leciała cały czas? tzn. nie kończyła się po tych paru sekundach 1.
Starzec spotyka młodego mężczyznę, który pyta: "Czy mnie Pan pamięta ?" Starzec zaprzecza. Wówczas młody człowiek mówi mu, że był jego uczniem, a nauczyciel pyta: „Co robisz? Czym zajmujesz się w życiu?” Młody człowiek odpowiada: „Cóż... zostałem nauczycielem”.
@Sunivia: może faktycznie :) Uwielbiam Nędzników. Tych z Russelem Crowem i Ann Hathaway najbardziej. Moi rodzice tworzyli wersję z Teatru Muzycznego w Gdyni lata temu, zamiast opiekunki przesiadywałem w garderobie słuchając na głośnikach co się dzieje na scenie, mama tańczyła, a tata był akustykiem :D
Uczelnia, na której studiowałem, posiadała własny system, który zawierał plan zajęć, oceny, wykładowców itd. Taki trochę USOS. Problem w tym, że był to bardzo stary system i niedopasowany do aktualnych realiów, czyli do urządzeń mobilnych. Po prostu nie szło nawet w nic kliknąć, kiedy uruchomiło się go w przeglądarce smartfona.
@klocus: ot Polska w pigułce. Student o-----ł coś co działa, za nich, ZA DARMAO, to zamiast zaprosić go do współpracy, docenić chęci i "zalegalizować" apke to nie! Student ma robić tak jak uczelnia każe, a jak nie, to tam są drzwi.
@klocus: Dokładnie taką samą historię widziałem na żywo w swoim liceum. Jeszcze ziomka zmusili do pisemnych przeprosin dyrekcji i chyba właściciela softu dziennika elektronicznego.
Przy okazji posta z pralką na głównej to kiedyś znałem takiego typa co na studiach naprawiał pralki. Na początku szukał roboty, potem zrobił jakieś pogotowie komputerowe czy coś w tym stylu, ale konkurencja była duża i wymyślił, że będzie pralki robił. XD
Kupił prosty bieda-wózek do pralek, auto już miał. Dogadał się z administracją akademika żeby mu udostępnili taki większy schowek na miotły i tam przy tych pralkach dłubał. Pytaliśmy go czy
@Habemuspapam69: na plus w pandemii jest to, że pokazała uczelniom że jednak da się prowadzić zajęcia zdalnie. Wykłady powinny już być zawsze zdalnie, ćwiczenia w zależności od formy - są kierunki na których ćwiczenia to głównie słuchanie, a są ćwiki na których się coś robi i te mogą zostać stacjonarne. Dla mnie zdalne to jest deal idealny, nie muszę odmawiać dyżurów w pracy, a na uchu sobie słucham co tam
@DzikiPierun: Mam podobne przemyślenia odnośnie pracy zdalnej. Nie tracę 2 godzin dziennie na dojazdy, tylko wstaję i cyk jestem w robocie. Ciepłe kapcie, świeczka zapachowa dla klimatu, kawki, herbatki, jak zgłodnieję to idę po coś do kuchni i nie panikuję, że zabrałam do biura za mało kanapek. Kontakt z zespołem cały czas mam na Teamsach. Nawet jak się gorzej poczuję, to nie siedzę jak na szpilkach do końca dnia nie
@deepsquat10: Szkoda, że dopiero śmierć ludzi zmusza do korzystania z technologii i przyszłości XXI wieku, w tym zdalnego. Część elementów z niego powinna już być wprowadzona na zawsze, a jak tylko był powrót na stacjo to tylko robili wszystko wstecz, "bo kiedyś to było". Dlatego to nie nawet wina rządu, że nauczanie jest słabe, tylko ludzi, którzy nie są otwarci na nowe pomysły.
1.
#coub