Wpis z mikrobloga

#!$%@? zdalne to jest to.
Wstałem 10min przed zajęciami jem sobie śniadanko na spokojnie przy kompie w wygodnym fotelu w piżamach przykryty kocykiem. Za oknem pizga, a ja wiem że nie muszę #!$%@?ć pieszo na wydział ani siedzieć w obsranym akademiku tylko w moim przytulnym pokoju. Jest po prostu #!$%@? idealnie, a niech ktoś się #!$%@? o kontakt z ludźmi. Jak będę potrzebował kontaktu z ludźmi to dzwonie do ziomów i wychodzimy na piwo.
Wstępnie mam tylko ten tydzień zdalnie, ale liczę że jak ten dziad dziekan zobaczy przyrost zakażeń to przedłuży.
#studbaza #studia
  • 2
@DzikiPierun: Mam podobne przemyślenia odnośnie pracy zdalnej. Nie tracę 2 godzin dziennie na dojazdy, tylko wstaję i cyk jestem w robocie. Ciepłe kapcie, świeczka zapachowa dla klimatu, kawki, herbatki, jak zgłodnieję to idę po coś do kuchni i nie panikuję, że zabrałam do biura za mało kanapek. Kontakt z zespołem cały czas mam na Teamsach. Nawet jak się gorzej poczuję, to nie siedzę jak na szpilkach do końca dnia nie mogąc