Skoro #trojboj na mirko jest na czasie, to robię małe chwalonko. Wygrałem dzisiaj debiuty w kategorii do 83 kg. Siad 215, ławka 145, martwy 245, total 605, podejścia 9/9. Cieszy rozwiązanie problemu z głębokościa siadu, co przełożyło się na końcowy wynik. Siad i martwy po 5kg mniej niż PR, kiedy ważyłem jeszcze 106 kg na świniomasie.
Pozdrowienia dla @shdw, którego spotkałem na miejscu :)
@drlect3r: tylko dlatego, że splotłam kilka sznurków ze sobą? Niskie masz wymagania ;D @wonsz_smieszek: w Marin Museum w Karslkronie w Szwecji. Żeby hamaczek zrobić, to trzeba mieć mocniejszy sznurek. Póki co uczę się na najtańszym chyba @mahisna: @Vectorovo: @erln: dziękuję :) Nie mam zbyt dużych zdolności manualnych, ale muszę przyznać, że jak na pierwszy raz, to wyszło nieźle. Czyli każdy może sobie coś takiego zrobić zamiast płacić
pytanie do #rozowepaski bo one może bardziej pomogą ( ͡°͜ʖ͡°) mam ból gardła i muszę płukać je jakimś płynem no i pytanie (może niegłupie może mądre nie wiem): jak płukać gardło? nalać płynu do buzi i trzymając głowę do tyłu mówić AAAAAA? nalać płynu do buzi i trzymając głowę do tyłu wypuszczać powietrze? cały czas mi nie wychodzi, albo się duszę, albo dławię, albo idzie rzyg
Fajne byłoby, gdybym w randomowych momentach dnia dostawała wiadomości "nie zawsze chodzi o ciebie" albo "nie jesteś pępkiem świata". ! Na przykład teraz #logikarozowychpaskow
@Fexo: nawet jeśli to ironiczne, to i tak daleka jestem od skrajności. Mam świadomość swojej maleńkości w obliczu Świata (biorąc pod uwagę też czas, a nie tylko przestrzeń). Ale jeżeli założymy, że mowa o świecie np. moich rodziców, to moja wartość wzrasta, bo mnie kochają i nie chcieliby mnie stracić :)
Wczoraj z moją #rozowypasek wracaliśmy od znajomych i utknęliśmy na dobre 15 min na przejeździe kolejowym w Gdyni Chylonii. W tym czasie kręcił się tam Pan Mikołaj - jak go nazwałem na pierwszy rzut oka. Starszy gość, schludnie ubrany, słusznej budowy, dłuższa siwa broda, czapka mikołajowo reniferowa, w rękach teczka i kawałek kartonu z napisem "zbieram na leki". Pan nie był nachalny, nie nagabywał na siłe, czekał stojąc na chodniku jeśli ktoś
podchodzę do kobiety, bardzo w moim typie. Trochę starsza, bardzo wysoka, z długimi nogami i ciężką, wysoko zawieszoną dupą (znacie takie). Tańczymy. Zdecydowanie prowadzę ją, zbliżając się coraz bardziej. Muskam jej twarz a ona ucieka... Jakby spłoszona. OK, idę w swoją stronę. Później tego wieczora znowu na nią wpadam i ponownie chętnie zaczęła ze mną tańczyć a sytuacja się powtórzyła. Moje zbliżenie - jej ewakuacja. Przed odejściem tłumaczy mi kulturalnie że
Snilo mi sie ze bylam w rodzinnnym domu mojego chlopaka, a on mial agresywnego ojca, z ktorym weszlismy w pyskowke. A pozniej pojechalismy.do mojej rodziny i dzieciaki mojego rodzenstwa wywiesily taki napis "kochamy cię Paweł". Kazdy trzymal po literce i bylo duzo smiechu i radosci. Obudzilam sie bo nie mam chlopaka xD
@marian1881: swoją drogą, to jednak nie jestem młoda, tylko Ty jesteś wiekowy ;) ale 10lat roznicy, wiec juz sie nie rozpędzaj z tym wtajemniczaniem ;)
Czy na koleje mazowieckie można jakoś kupić bilet przez internet?