@Michael_Jackson_: u mnie na wsi też się jadło o 12 obiad. Wszyscy wstawali bardzo wcześnie, żeby dać kurom, świniom, krowom, ew wyprowadzić na łąkę, wodę wymienić, samemu zjeść. Gdy lato, to o 4 dziadek już był na polu - a to doglądnąć, a to ciężko pracować. Do 11 miał wszystko ogarnięte, ale to było już jakieś 6 czy 7 godzin pracy. Potem trochę odpoczynku i właśnie taki "wczesny" obiad, jakaś
@lukasz-lux: się śmiej, ale idź na takie ładowanie worków to zobaczysz jaki chaos panuje i chcesz do czegoś się przydać i wyjdzie tak jak na tym video.
I cyk, kolejna majóweczka bez alko ( ͡º͜ʖ͡º) Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu A jednak, da się Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem. Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika jest trudne nawet jak już nie pijesz, szczególnie w kraju gdzie przyzwolenie na picie jest duże. Ale warto, jestem wdzięczny sobie za każdy trzeźwy dzień Majówka się kończy, wielu z nas kończy właśnie kilkudniowy ciąg alkoholowy po którym źle się trzeźwieje. Trzęsące się łapy w poniedziałek rano i myśl by jakoś przeżyć 8 godzin w kołchozie aby móc wieczorem wypić zimny złocisty trunek przynoszący ukojenie - błędne
@alkoJezus: To prawda. Zmienia w zamordystę, któremu wydaje się, że zjadł wszystkie rozumy i doznał nirwany o której wszędzie zawsze i każdemu będzie o tym prawił. Taki kompleks upodlonego człowieka, którego jedynym sukcesem jest zaprzestanie chlania i musi wykrzyczeć to wszystkim, mimo, że g---o ich to obchodzi. Idź i lecz się dalej, bo dla normalnych społeczności jesteś niczym ten upierdliwy kleszcz.
@kuroszczur no ale po co się tak spinać? Dobrze że ktoś kto rujnował zdrowie sobie oraz swojej rodzinie przestaje chlać. Wiem po sobie. Nie mam żyłki ewangelizatora i jak ktoś chce to niech chleje ile ma ochotę ale jeśli komuś pisanie o tym pomoże to niech to robi. Alkoholizm to nie tylko wlewanie w siebie wódy ale przede wszystkim czas gdy alkoholu nie ma, a głowa świruje. To choroba, a nie
@mj24 bądź sobie zwykłym radcą prawnym, który znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, przechodzisz do historii, a o Twoim wyczynie będziesz opowiadał jeszcze wnukom.
Garmin dziś zasugerował długi bieg więc padło na maraton xD żart! Był plan by zakończyć szaleństwo wrześniowo-pazdziernikowe debiutem w maratonie w Poznaniu. No i jestem obolałym Maratończykiem :) 3:49:56. Plan był na okolice 3:45 i szło dobrze do podbiegu na 35tym km zające uciekły a moje tempo 5:20 stało się 6:20 i wzrosło dopiero gdy widziałem metę. Chyba to było zderzenie ze słynną
Dopóki nie miałem dziecioka w wieku przedszkolnym, żyłem w błogiej nieświadomości, że na początku jesieni, gdy tylko pierwsze liście zaczną spadać z koron drzew, rozpoczynają się p--------e igrzyska w zbieraniu kasztanów.
Mój 3-latek dostał zadanie domowe, żeby pozbierać dary jesieni. Kasztany, żołędzie, szyszki, jakieś kolorowe liście. Wziąłem młodego do pobliskiego parku, gdzie moim oczom ukazał się batalion matek z dziećmi z reklamówkami z biedronki. Dzieci przepocone, matki w-------e, że nie mogą tiktoka swipe'ować w spokoju, tylko muszą z---------ć na czworaka pod kasztanowcami w poszukiwaniu brązowych kulek i sensu życia.
Przyznam, że początkowo rozbawił mnie ten widok, jednak później doszło do mnie, że będę musiał z nimi rywalizować. Mam jednak przewagę genetyczną w postaci lepiej rozwiniętych funkcji motorycznych oraz kognitywnych, więc wiem, że zaraz coś wykombinuje. Szybki skan otoczenia w poszukiwaniu handicapu dla mnie i mojego radosnego synka. Jest i on. Złoty Graal kasztanowych igrzysk.
Wśród wielu przewałów pisu jest kilka perełek. Jedna z nich to Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka powołany w 2018 r. Oczywiście jest zarząd, jest rada programowa i kasa leci co miesiąc na konta, a my frajerzy zasuwamy na to. Co robi ten instytut? W zasadzie to nic (poza oczywiście ciągnięciem kasy). Na Twitterze mają 238 obserwujących, na YouTube 53 subskrybentów. Budżet tego czegoś wynosił kilka lat temu 6 mln zł, z czego bańka szła tylko na wynagrodzenia dla 10 osób, na siedmiu etatach.
Na co idą nasze ciężko wypracowane podatki? No cóż, kasa jest przewalana, co nie powinno nikogo dziwić. I tak "dyrektorowi przyznano dodatkowe wynagrodzenie roczne (30,6 tys. zł brutto) i dodatek stażowy (łącznie 45,6 tys. zł) z naruszeniem tzw. ustawy kominowej". Główna księgowa również otrzymała dodatek stażowy w kwocie 11,2 tys. zł z naruszeniem tej samej ustawy. Z kolei pracownicy pobrali dodatkowe wynagrodzenie roczne bez podstawy prawnej w łącznej kwocie 107,2 tys. zł - informuje "Rzeczpospolita".
@uziel: Bardzo dobrze robią, że zakładają takie spółki i dymają polaków na kasę, a i tak jeszcze trzecią kadencje im zapewnią.
Jak to powiedział Paździoch: "Umówmy się ludzie są idioci i debile zresztą, frajer jest po to żeby go doić, jak dają to trzeba brać. Boczek grubas i debil zresztą dał, Kozłowski dał Malinowski da no to mam nie brać jak się samo pcha ? Jeszcze tydzień jeszcze dwa i skroimy całe
@uziel: Najgorsze, że takich g---o instytutów, urzędów, agencji, itd zajmujących się sprawami z d--y jest od z-------a. Jak i samych działów, komórek w różnych urzędach (starostwach, gminach itp). Tak naprawdę to na pierwszy rzut oka według mnie 70% biurokracji jak i urzędników jest do w-------a bo po prostu robią robotę która nikomu nie jest potrzebna. Zwyczajne marnowanie zasobów ludzkich, sprzętowych, finansowych.
Taki nawet przykład z d--y, może trochę odchodzący od tematu, ale jak to wygląda, gdy bierze się za coś państwo, na podstawie sprzedaży węgla.
Najpierw złożyłem wniosek o 3 tysiące dodatku węglowego -> musiałem pojechać do gminy, uzupełnić papiery, deklaracje, bo online nie dało rady tego zrobić -> po około 2 miesiącach, gmina przelewa 3 tysiące na moje konto (po drodze ktoś to w banku klepie, zatwierdza itp) -> nadchodzą czasy węgla gminnego w cenach preferencyjnych po 2 tysiące złotych za tone -> jadę ponownie do gminy wypełnić wniosek abym mógł kupić to czarne złoto (oczywiście tracę ponad godzinę, jadę autem wiec generuje kolejny ślad węglowy itd). -> przelewam z powrotem te 3 tysiące dodatku węglowego na konto gminy (xD) ->po jakimś czasie, gmina pozytywnie rozpatrza mój wniosek, mogę odebrać węgiel, ale hola hola - nie tak szybko, potrzebne kolejne papiery, faktury itd po które trzeba udać się do gminy -> Znowu gonie samochód, tracę czas i jadę do gminy wypełniać papiery dzięki którym będę mógł pojechać na skład w kolejnej miejscowości odebrać upragniony węgiel -> Na szczęście jako, że posiadam działalność w branży budowlanej, posiadam mały samochód ciężarowy którym sam sobie przywiozę węgiel (nie musze nikogo najmować w przeciwieństwie do większości ludzi) -> ze wszystkimi papierami, dojeżdżam na skład, taruje auto, wypełniam kwity, sypią mi węgiel na pake i szczęśliwie mogę sobie go zrzucić do kotłowni. Takie to
@pieczony_szczur_z_ogniska: Testu nie robiłem, ale to g---o miałem (brak smaku/węchu przez 2 tygodnie). Od tamtej pory pepsi smakuje dla mnie jak ocet.
@FWNietzsche: no i co takiego się stało jak ci pogrzebali w nosie panie wielce niezależny? poruszyli jakiś nerw w nosie i poluzowały ci się przez to zwieracze czy co?
Banda czworga, najwięksi propagandyści Telewizji Publicznej. To oni codziennie piorą mózgi milionów Polaków odpowiadając za reportaże w głównym wydaniu Wiado... Dziennika Telewizyjnego. Zapamiętajcie te śliskie twarze.
@grubson234567: Pokonać intelektualnie Kowalskiego to tak, jak wygrać zapasy na rękę z osobą chorą na postępujący zanik mięśni, nie ma czym się chwalić.
Chciałbym z tego miejsca przeprosić Pana Wojciecha Szczęsnego za kpiny, żarty i brak wiary w dobrą dyspozycję na mistrzostwach świata. Zamknął Pan mi ryj swoimi występami za co bardzo dziękuję. Jestem debilem, że nie wierzyłem w Pana umiejętności. #pilkanozna #mundial #mecz #katar #reprezentacja #przemyslenia