Witam
Zastanawiałem się, czy zanim mnie ubiją, warto nie byłoby nagrać krótkich podziękowań.
Dla wykopków za ten miesiąc(jestem tu z 10 lat, ale bez konta), za to, że przedłużyliście życie moje i prawdopodobnie nie tylko moje. I dużo wsparcia, nie czułem się sam.
Dla mojej rodziny, za pomoc i za to, że próbowali mi pomóc(chyba) i wcześniej pomagali mi nie raz ja w moich wpisach i nie tylko nasrałem na nich nie raz, ale to dlatego, że muszę się wszystkiego domyślać bo mnie okłamują, a potem dochodzę do innych wniosków, mam szerszy obraz i to okazuje się nieaktualne bo np. nie wziąłem pod uwagę tego, że mogą się kogoś bać.
Dla moich dzieciaków moich sióstr, za wspólny czas, który uwalniał moją głowę od tego gówna, a być może nawet ich obecność, to że spali u mnie itd. ochroniło mnie przed np. wjazdem na chatę.
Dla moich aniołków, czyli ludzi którzy mogli mi życzyć źle i chcieć dla mnie źle, ale Bóg im nie pozwalał, czynić mi żadnego zła, np. mijam kogoś na mieście i ta osoba mówi, że zostanę zabity tak i tak i się nabija z tego, nie słyszę wszystkiego, muszę pomyśleć nad tym, żeby zakumać, ale w połączeniu z tym co wiem, notatkami, daje mi to wiedzę, że np. jutro z domu nie wychodzić.
Zastanawiałem się, czy zanim mnie ubiją, warto nie byłoby nagrać krótkich podziękowań.
Dla wykopków za ten miesiąc(jestem tu z 10 lat, ale bez konta), za to, że przedłużyliście życie moje i prawdopodobnie nie tylko moje. I dużo wsparcia, nie czułem się sam.
Dla mojej rodziny, za pomoc i za to, że próbowali mi pomóc(chyba) i wcześniej pomagali mi nie raz ja w moich wpisach i nie tylko nasrałem na nich nie raz, ale to dlatego, że muszę się wszystkiego domyślać bo mnie okłamują, a potem dochodzę do innych wniosków, mam szerszy obraz i to okazuje się nieaktualne bo np. nie wziąłem pod uwagę tego, że mogą się kogoś bać.
Dla moich dzieciaków moich sióstr, za wspólny czas, który uwalniał moją głowę od tego gówna, a być może nawet ich obecność, to że spali u mnie itd. ochroniło mnie przed np. wjazdem na chatę.
Dla moich aniołków, czyli ludzi którzy mogli mi życzyć źle i chcieć dla mnie źle, ale Bóg im nie pozwalał, czynić mi żadnego zła, np. mijam kogoś na mieście i ta osoba mówi, że zostanę zabity tak i tak i się nabija z tego, nie słyszę wszystkiego, muszę pomyśleć nad tym, żeby zakumać, ale w połączeniu z tym co wiem, notatkami, daje mi to wiedzę, że np. jutro z domu nie wychodzić.
źródło: kris
Pobierz