Sprzedałem samochód. W samochodzie został AirTag. Kupujący był spoko – odesłał mi go... Pocztą Polską. I tu opowiem Wam moja przygode:
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
Ikona dzieciństwa. Człowiek, który dla wielu z nas był pierwszym superbohaterem z krwi i kości. W żółtym bandanie, z wąsem i sercem większym niż biceps.
Był symbolem siły, odwagi i tej naiwnej wiary, że dobro zawsze wygra.
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, 15-latek płynął w pełnym umundurowaniu, z ciężkimi butami włącznie. Opiekun i ratownik mieli stać na pomoście, gdy zorientowali się, że chłopak zniknął pod wodą, wsiedli na łódź i podpłynęli do miejsca, w którym go wcześniej widzieli. Łódź miała jednak nie mieć wyposażenia ratunkowego.
Mam nadzieję że zgniją w jakimś pirdlu dla skończonych
a teraz imaginuj sobie ile dzieciaków można dokarmić/leczyć/ czy dać stypendia za "skromne" 300 mln PLN wydane na to by jakiś noname prowadził "eksperymenty" z suszonymi pierogami w kosmosie...
@tormentorer: no tak. Dzięki temu między 1978 a 2025 w Polsce nie było głodnych ludzi bo nie wydawalismy pieniędzy na loty Polaków w kosmos.
Polska to ciekawy kraj. Od komunizmu - do jednej z najszybciej rosnących gospodarek świata - aż do dziwnych eksperymentów socio-ekonomicznych. Czy skokowe i szybkie podnoszenie płacy minimalnej zapisze się w książkach? Nie wiem, ale się domyślam.
Poniżej screen z filipińskiej telewizji zachęcającej do emigracji zarobkowej do Polski (to jakieś 12 godzin samolotem). Zrozumcie, że imigrantów nie sprasza nam Tusk tylko przedsiębiorcy szukający oszczędności - kosztem zwykłych ludzi. I to nawet nie o
@kobrys13: reagować to trzeba na przyczyny a nie pudrowac problem imigracją.
Niech rozwiążą kryzys mieszkaniowy a potem jak każdego będzie stać na mieszkanie to mogą się zająć imigracją.
Państwo chce budować elektrownie atomową ale tanie budownictwo społeczne bez absurdalnej marzy deweloperów to według niektórych rzecz zbyt skomplikowana.
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już