Mam pytanie do antynatalistów. Mieliście kiedykolwiek przypadek, że weszliście w związek i w końcu wyszedł temat odnośnie waszego stosunku do posiadania dzieci, np. czy chcecie w przyszłości założyć rodzinę, czy lubicie dzieci? Lub tym podobne. Jak wtedy odpowiadacie, i jak reaguje druga strona? Sam jestem młody, i jeszcze nie miałem takiej sytuacji, ale trochę się obawiam, że druga strona na 90% nie zrozumie moich poglądów, lub spłyci temat do "on nie lubi
Wyjaśnienie głupot z ostatniego filmu nie wiem ale się dowiem o #antynatalizm
Wrzucam, bo człowiek ma bardzo rigczowy kontent, a bardzo małe zasięgi.
Wrzucam, bo człowiek ma bardzo rigczowy kontent, a bardzo małe zasięgi.
Typ ledwo ciągnie temat + bardzo duże pauzy. Materiał nie dla ludzi z niska zdolnoscia koncentracji / szukających profesjonalnego contentu.
#antynatalizm Mam serio pytanie do antynatalistów, to nie jest żaden trolling, jestem ciekaw jak się do tego ustosunkujecie. Wyobraźmy sobie, że macie niemowlaka-sierotę któremu nagle zatrzymało się serce i akurat jesteście obok. Jeżeli nie udzielicie mu pomocy i nie przeżyje to nikt nie będzie cierpiał z tego powodu bo to sierota (albo nawet załóżmy, że nikt się nie dowie o jego śmierci), dookoła nikogo nie ma więc nie ponosicie odpowiedzialności karnej za
- 12
@garrincha94: Nie trzeba być antynatalistą żeby widzieć, że wczesna śmierć na takich warunkach i przy takim życiowym starcie to lepsze wyjście.
- fapowiczowski
- kopawdupeswiniom
- outsidre
- ksanthippe
- TrzyZnaki
- +7 innych
- 11
@garrincha94: Ta, zwłaszcza, że jestem wytrenowany w CPR na dorosłych i mimo licznych przeprowadzonych na pacjentach, nie jestem pewien czy w tym wypadku byłbym adekwatny. Dodatkowo zawsze jest czynnik ryzyka uszkodzenia mózgu przez niedotlenienie / powikłań przy nieodpowiednio przeprowadzonej resuscytacji. Ogólnie ciężko sobie wyobrazić twój scenariusz w rzeczywistości, bo ma mało detali, ale zakładając średni czas odpowiedzi karetki i znając stan służby zdrowia ogólnie, to tak, zrobiłbym mu przysługę.
- fapowiczowski
- KomosaBiala
- kopawdupeswiniom
- outsidre
- Elec
- +6 innych
@garrincha94: No i masz jeszcze czytankę - https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2991653/ .
"Infants who require resuscitation are at risk of deterioration after their vital signs have returned to normal."
"Infants who require resuscitation are at risk of deterioration after their vital signs have returned to normal."
@garrincha94: Aaa tak to tylko w bajkach jest :D W rzeczywistym świecie musisz liczyć ryzyko opierając się na faktach.
"87 babies received cardiac massage. 81 babies were live born and 6 were classified as stillborn. Twenty-two babies had no heart rate before 10 min of age. Eight babies survived to 2-year follow-up. 6/11 term babies survived, 2/4 babies born between 32 weeks and 37 weeks survived, and no infants born less
"87 babies received cardiac massage. 81 babies were live born and 6 were classified as stillborn. Twenty-two babies had no heart rate before 10 min of age. Eight babies survived to 2-year follow-up. 6/11 term babies survived, 2/4 babies born between 32 weeks and 37 weeks survived, and no infants born less
- fapowiczowski
- kopawdupeswiniom
- Elec
- ksanthippe
- Melee_Creep
- +1 innych
@garrincha94: E tam, za duże ryzyko, zwłaszcza, że już stwierdzony brak przytomności. No i zależy czy mam zrobić IV czy domięśniową. Dawki też raczej bym nie znał, to poza moją kwalifikacją.
"Snakebite in children can often be severe or potentially fatal, owing to the lower volume of distribution relative to the amount of venom injected, and there is potential for long-term sequelae."
"Snakebite in children can often be severe or potentially fatal, owing to the lower volume of distribution relative to the amount of venom injected, and there is potential for long-term sequelae."
Jak mam stany depresyjne to zaczynam też mieć przemyślenia na temat mojego narodzenia się. Moja mama poroniła dziecko przede mną, a potem jak znów zaszła w ciąże to brała jakieś leki podtrzymujące ciążę... Może wcale nie miałem się urodzić? Może bez ludzkiej ingerencji znów by poroniła i teraz by mnie tu nie było pogrążającego się w depresji...
#przegryw #depresja #antynatalizm
#przegryw #depresja #antynatalizm
@Rabarbarowe_sny: Mojej pierwsze padło w 2 dni, więc "pomyślała" se, że może drugie nie padnie. Podzwierzęta.
- 2
Tak ostatnio myślałem o #wegetarianizm i #weganizm oraz o aktywistach. Co stałoby się z bydłem domowym, gdyby zakazać jego hodowli? Przecież to praktycznie skazanie gatunku na wymarcie. Nikt z troski tych zwierząt nie hoduje, a zostawione samemu sobie co najwyżej mogłyby żyć w lasach, gdzie nie ma dla nich zbyt wiele pokarmu. Jaki jest cel aktywistów w takim razie?
- 10
@Veg73: Liczy się tylko wellbeing pojedynczych jednostek, pojęcie gatunku to nic nie znacząca abstrakcja. Dla każdego organizmu najlepszą opcją jest się nigdy nie narodzić i nie zaznać wszystkich negatywów związanych z biologicznym życiem.
- 34
Trafiłem ostatnio na tag #antynatalizm i chciałbym żebyście pomogli mi zrozumieć o co w tym właściwie chodzi. Idea jest jak rozumiem taka że nie powinno się mieć dzieci, ponieważ skazujesz je na cierpienie. No ok, ale prawie wszyscy ludzie jakich znam doświadczyli cierpienia, ale doświadczyli też wielu szczęśliwych chwil i wiedzą że wiele jeszcze przed nimi. Prawie wszyscy ludzie chcą żyć, pomimo świadomości że nie zawsze będzie dobrze. Sam miałem dość #!$%@?
- mbasasello
- spo_ko
- filozof900
- aqua1125
- konto usunięte
- +29 innych
- 156
@Creamfields: Dużo w tym wpisie "ja", "moje" itp. a problem jest w tym, że nie robisz siebie, tylko indywidualny byt ze swoimi własnymi nabytymi preferencjami. Co jeśli dziecko nie będzie chciało żyć tak jak mu to chcesz pokazać, urodzenie się w twojej rodzinie będzie dla niego najgorszym dniem w jego życiu, będzie żałować, że ma takich a nie innych rodziców, że żyje itp.? Nie masz kontroli nad tym jak się ukształtuje
- patrykjaki
- Neko-chan51
- FrauWolf
- Pan_Beniowski
- PrezesTalarek
- +151 innych
- 47
@Creamfields: Osobiście prawdopodobnie setki żałujących, pracuje w opiece paliatywnej / mental od 8 lat i ludzie reflektujący na całe swoje życie w swoich najgorszych chwilach często otwierają się przedemną (nie jestem z tych co klepią umierającym te same formułki z treningów, wolę szczere podejście). To co czują te zmarnowane istnienia ma dużo większą wagę niż nawet miliony "nie żałujących" (ale to także do czasu aż sami nie staną się nieuchronnie żałującymi,
- Neko-chan51
- adixd
- FrauWolf
- PiotrasSNK
- patrykjaki
- +42 innych
@Somsiad7231: Kolejny który nie rozumie czegoś takiego jak zarządzanie ryzykiem. Mi też się udało wyjść z nędzy którą przygowali mi starzy i #!$%@? z tego, nie jest to proces godny jakiejkolwiek gloryfikacji. Z samych opowieści kumpla po fachu, który pracuje w hospicjum dla dzieci miałbym wystarczająco dużo powodów by nie wpychać dodatkowych ludzi na te planetę (ogromne ryzyko, w zamian za to, że organizm przeżyje kolejne przeciętne ziemskie życie i zdechnie
Nie wiem jak można jednocześnie widzieć okropność tego świata - wojny, zarazy, śmierć, cierpienie itd. i jednocześnie dawać przyzwolenie na prokreacje, a co gorsza, brać w tym udział. Ludzie są p********i
#antynatalizm
#antynatalizm
- Baleburg
- szzzzzz
- Zerero
- SuperTimor435
- kopawdupeswiniom
- +31 innych
- 14
@garrincha94: Trzebaby spytać też w hospicjach / umieralniach i koniecznie anonimowo, bo rodziny lubią szantażować swoich bliskich w celu uformowania z nich maszynki do podnoszenia ego. Zakładając też presję społeczeństwa niewielu ankietowanych chciałoby manifestować takie przekonanie publicznie. Samo pytanie "czy żałujesz, że się urodziłeś" jest też do dupy dla ludzi z np. dedykacją w zawodzie mającym duży impact na wellbeing innych osób, lub tych którzy opiekują się jakimś indywiduum prywatnie. Jestem
- voss
- potezny_papiesz
- Judi4422
- Zerero
- Neko-chan51
- +9 innych
@garrincha94: >A fakt, że ludzie nawzajem siebie potrzebują nie jest w najmniej stopniu argumentem na to, że przerwanie takiego łańcucha byłoby dla tych ludzi dobre/korzystne.
Dlatego zawarłem w ostatnim zdaniu podejście czysto techniczne do problemu życia - jest ono samo w sobie szkodliwym procesem z przeważająco negatywnym potencjałem, po prostu poziom technologiczny do jakiego doszliśmy, uwikłanie dużej liczby osobników w naprawę swojego nawzajem wellbeing i liczba dystrakcji pozwala większości tego nie
Dlatego zawarłem w ostatnim zdaniu podejście czysto techniczne do problemu życia - jest ono samo w sobie szkodliwym procesem z przeważająco negatywnym potencjałem, po prostu poziom technologiczny do jakiego doszliśmy, uwikłanie dużej liczby osobników w naprawę swojego nawzajem wellbeing i liczba dystrakcji pozwala większości tego nie
@Ostry_Pierd: Chyba postczłowieka; ale tak, transhumanizm będzie prawdopodobnie jedyną drogą do takiego oświecenia. Zdecydowanie nie za naszego życia, no i zawsze może coś pójść nie tak. Mimo wszystko staram się rozmawiać z młodymi ludźmi w pracy na te tematy, nawet jeśli w ostatecznym rozrachunku pewnie gówno to daje.
- 618
- om606
- konto usunięte
- NPC2137
- losowynick13
- Baleburg
- +613 innych
@Krzakol: Jak dla mnie "ludzie z pozytywnym nastawieniem, pasja, dobrem i zadziwiajaca checia pomocy" powinni być minimalnym standardem personelu poniżej którego miejsce nie powinno być dopuszczone do funkcjonowania. Droga przez "negatywizm" to jedyny sposób do wprowadzenia zmian (bo owe zaczynają się od zaobserwowania problemu, co może być niemożliwe przy czysto pozytywnym spojrzeniu). Wystawianie się na pozytywne bodźce w obecnej sytuacji jest co najwyżej ucieczką od odpowiedzialności za stan otaczającego nas świata
@Krzakol: Nie widzę, żeby taka filozofia komukolwiek #!$%@?ła ręce przy dupie, wciąż mogą pełnić przydatne funkcje w społeczeństwie / rozwiązywać problemy innych itp. Świat nie jest czarno-biały i istnieje dużo więcej niuansów niż "x wyznaje negatywną filozofię, więc pewnie nic nie robi (albo jakikolwiek inny sztywny, biased scenariusz który sobie ułożyłeś w głowie)". Bez wyolbrzymiania cierpienia do rangi czegoś, co trzeba koniecznie naprawić nie miałbyś w 21w. nawet czegoś takiego jak
- Hospicja i domy opieki to współczesne obozy koncentracyjne.
Jesteś moim Mistrzem @galek <3
#antynatalizm
Jeśli posiadasz elementarną wiedzę, że byt stopniowo uformuje się z zapłodnionej gamety (i postanawiasz to olać) to już na tym etapie zaczyna się zmuszenie. Wchodzisz w jakieś pseudointelektualne niuanse a cały temat "procesu decyzyjnego" rozbija się o to czy zainicjujesz ten biologiczny eksperyment i pozwolisz mu się w chaotycznie kontrolowany sposób rozwijać, przerwiesz go, czy po prostu do niego
Dlatego mój późniejszy przykład również trzyma się kupy. Konsekwencji brak jeśli dopilnowany jest stan domyślny - proces nie postępuje. Najpierw musisz mieć ten wykształcony / wykształcający się organizm istniejący w rzeczywistości fizycznej, żeby była możliwość oddziaływania na niego w jakikolwiek