Absolutne mistrzostwo. Ja mam się tłumaczyć i uzasadniać co i jak robię z własną żoną w łóżku bo w końcu "chcemy dokonać pewnego czynu więc mamy wykazać jego słuszność i to uargumentować".
Jesteś moim Mistrzem @galek <3
#antynatalizm
Jesteś moim Mistrzem @galek <3
#antynatalizm
@bigos555: > Skoro nie istnieje, to nie mogę nieistniejącego do niczego zmuszać.
Jeśli posiadasz elementarną wiedzę, że byt stopniowo uformuje się z zapłodnionej gamety (i postanawiasz to olać) to już na tym etapie zaczyna się zmuszenie. Wchodzisz w jakieś pseudointelektualne niuanse a cały temat "procesu decyzyjnego" rozbija się o to czy zainicjujesz ten biologiczny eksperyment i pozwolisz mu się w chaotycznie kontrolowany sposób rozwijać, przerwiesz go, czy po prostu do niego
Jeśli posiadasz elementarną wiedzę, że byt stopniowo uformuje się z zapłodnionej gamety (i postanawiasz to olać) to już na tym etapie zaczyna się zmuszenie. Wchodzisz w jakieś pseudointelektualne niuanse a cały temat "procesu decyzyjnego" rozbija się o to czy zainicjujesz ten biologiczny eksperyment i pozwolisz mu się w chaotycznie kontrolowany sposób rozwijać, przerwiesz go, czy po prostu do niego
@bigos555: Traktuje ten temat z beznamiętnej pozycji biologa, więc proces zaczyna się dokładnie wtedy, gdy nie kontroluje się odpowiednio swoich popędów i gonad (i olewając antykoncepcję pozwala się na rozwój produktu).
Dlatego mój późniejszy przykład również trzyma się kupy. Konsekwencji brak jeśli dopilnowany jest stan domyślny - proces nie postępuje. Najpierw musisz mieć ten wykształcony / wykształcający się organizm istniejący w rzeczywistości fizycznej, żeby była możliwość oddziaływania na niego w jakikolwiek
Dlatego mój późniejszy przykład również trzyma się kupy. Konsekwencji brak jeśli dopilnowany jest stan domyślny - proces nie postępuje. Najpierw musisz mieć ten wykształcony / wykształcający się organizm istniejący w rzeczywistości fizycznej, żeby była możliwość oddziaływania na niego w jakikolwiek
@bigos555: Nie. Ktoś musiał te komórki w końcu tam nieodpowiedzialnie dostarczyć. Podobnie dalej, masz stan domyślny (gdzie przyszłość z rozwijąjącym się organizmem mającym te wszystkie cechy nie istnieje), stan gdzie zmiany postępują (gamety przez nieodpowiedzialność połączyły się), organizm się rozwija i stawki w grze rosną (przyszłość z rozwijąjącym się organizmem mającym te wszystkie cechy jest możliwa i konsekwencje przerwania biologicznego eksperymentu będą coraz bardziej dotkliwe dla wszystkich stron) i finalnie stan
@bigos555: Może przeczytaj se to wolniej czy coś? Wychodzisz z jakimś butterfly effect w postaci fartucha albo taksówkarza, kiedy mowa jest o prostych zależnościach z bezpośrednimi i przewidywalnymi skutkami.
@bigos555: Piszę z tobą, a zgadzam się z każdym który traktuje o rzeczywistości, bierze odpowiedzialność za swoje czyny a wykonuje tylko dobrze poinformowane decyzje. Nawet będąc #!$%@? w trzy dupy z partnerką wiedzieliśmy co się stanie jeśli zaryzykujemy seks bez zabezpieczenia. Przerzucanie odpowiedzialności na jakieś osoby trzecie w łańcuchu to jakieś jaja, albo domena kogoś, kto #!$%@?ł sprawę i szuka wymówki.
Skoro jesteśmy w temacie podejmowania takich decyzji, potencjalności itp. to
Skoro jesteśmy w temacie podejmowania takich decyzji, potencjalności itp. to
@bigos555: >Nie wiedzieliśmy. Dzieci nie rodzą się z seksu bez zabezpieczenia. Mnóstwo ludzi uprawia seks bez zabezpieczenia i ich nie ma.
Nie obchodzi mnie co robi mnóstwo ludzi, jeśli znasz ryzyko pewnego zachowania, a i tak się w nie #!$%@? to raczej nie błyszczysz intelektem.
J.w. Znając okolicę wiesz na ile
Nie obchodzi mnie co robi mnóstwo ludzi, jeśli znasz ryzyko pewnego zachowania, a i tak się w nie #!$%@? to raczej nie błyszczysz intelektem.
Jak dostaniesz w mordę od seby w ciemnej ulicy, to wiedziałeś co się stanie gdy wychodziłeś w nocy na dwór?
J.w. Znając okolicę wiesz na ile
Bierzesz swoje poczucie ryzyka, zagrożenia i swój sposób określania prawdopodobieństwa i oczywiście uważasz, że ten subiektywny pogląd to jakieś uniwersalne optimum i wzorzec.
@bigos555: Nie, w końcu nadal jestem niestety człowiekiem więc mam positive bias wobec swojego poglądu, no i dość #!$%@? ego.
Jedyne co jestem w stanie stwierdzić na czysto ze zgromadzonych danych z lat życia i pracy, to to, że mój sposób myślenia sprawdza się w stawianiu logicznych granic
Tak, wiem, najlepiej byłoby po prostu rzucić ten szajs, ale cóż ¯\_(ツ)_/¯
#perfumy #wykopsmokersclub