[Rabarbarowe_sny]

Jak mam stany depresyjne to zaczynam też mieć przemyślenia na temat mojego narodzenia się. Moja mama poroniła dziecko przede mną, a potem jak znów zaszła w ciąże to brała jakieś leki podtrzymujące ciążę... Może wcale nie miałem się urodzić? Może bez ludzkiej ingerencji znów by poroniła i teraz by mnie tu nie było pogrążającego się w depresji...

#przegryw #depresja #antynatalizm

[Manumortis]

@Rabarbarowe_sny: Mojej pierwsze padło w 2 dni, więc "pomyślała" se, że może drugie nie padnie. Podzwierzęta.

[galek]

@Rabarbarowe_sny kolego nikt nie powinien się urodzić. Cierpimy za zachcianki naszych rodziców.

[BarkaMleczna]

@Rabarbarowe_sny: tak z ciekawości, rozmawiałeś z nią o tym kiedyś?

[Rabarbarowe_sny]

@BarkaMleczna: tak, ale powiedziała mi tyle, że może mam te problemy z psychiką właśnie przez te leki co brała w ciąży

[BarkaMleczna]

@Rabarbarowe_sny: a jakie masz relacje z mamą tak ogólnie?

[Rabarbarowe_sny]

@BarkaMleczna: powiedziałbym, że raczej dobre, a czemu pytasz?

[BarkaMleczna]

@Rabarbarowe_sny: tak z ciekawości po prostu, rozumiem Twoje rozterki.

[Smokk]

@Rabarbarowe_sny: Życie po śmierci istnieje.

[Rabarbarowe_sny]

@Smokk: nie jestem w stanie tego stwierdzić, ale co to ma do tego posta?

[Smokk]

@Rabarbarowe_sny: Mam nerwicę i inne. Leczę się przeszło 12 lat.