Widze, że cale mirko zawalone wpisami o maturze, wiec chcialabym dodac cos od siebie dla tych, ktorzy co prawda zdali ale matura poszla im kiepsko ;) Ja zawsze byłam raczej typem lesera, paska na swiadectwie nie mialam nigdy a najwyzsza srednia to 4.0 w piatek klasie podstawowki xD pozniej bylo tylko gorzej i srednia zawsze byla bliska trojki. Na mature poszlam na totalnej wyjebce, tam tez napisalam moje pierwsze w pelni samodzielne wypracowanie w zyciu ;) (wczesniej napisalam tylko jedno z pomoca cioci polonistki). Nie mniej, uwazam sie za osobe bystra, mysle ze umiem kombinowac i znajdowac proste rozwiazania z trudnych sytuacji. Przedstawiam ponizej wyniki mojej matury: j. polski podstawowy pisemny - 64% (tu sie moge mylic ale cos kolo 60 na bank)
@kantor22: na moim wydziale wlasciwie niewiele. na 4 roku jest przedmiot biblia a na trzecim etyka. na piatym chyba jeszcze katolicka nauka spoleczna, oprocz tego niczym sie nie rozni ;)
Wczoraj odwiedził mnie mój brat, spytałam się go jak się bawił na weselu i wiecie co? xD Ponoć moje "skandaliczne" zachowanie było głównym tematem poruszanym na weselu przez rodzinę od strony mojej mamy (a wlasciwie od strony panny
Tak po ostatnim dniu ojca to jednak stwierdzam, ze #niebieskiepaski to jednak maja #!$%@? w zyciu. I w sumie juz wczesniej mieli. A teraz przez ta cala feministyczna nagonke jest jeszcze gorzej. A dlaczego? No juz tlumacze: #rozowepaski przez tą walkę o swoje prawa sporo osiagnely a facet zaczyna byc postrzegany jako prymityw co ma tylko splodzic dziecko. Jemu sie nic nie nalezy, nic nie moze bo zaraz zostanie oskarzony o seksizm.
Dajmy na to święta rodziców: Dzień matki? Wszędzie trąbią: dej mamie kwiatka, pamietaj o dniu matki, matka Cie urodzila, powinna byc najwazniejsza ble ble ble Dzien ojca? Meh... malo kto o tym pamieta, moze w jakims radiu czasem wspomna no ale na pewno nie ma takiego hype`u jak dzien matki. Daleko przykladu nie trzeba szukac - tu na wykopie to samo. na dzien matki piekna ( ͡°͜ʖ͡°) belka a na dzien ojca nic (
Zgodnie z obietnica napisze na czym polegala rozmowa z moja mami odnosnie wesela na ktore mialam niby isc a nie poszlam. Będzie raczej krotko.
Otoz jak zadzwonilam do mamy i moze niepotrzebnie ale troche naskoczylam na nia to okazalo sie, ze potwierdzila bo: - jak za pierwszym razem odmowilam pojscia (ok. 2 miesiace temu) to z nia rozmawialam, mowilam ze na pewno nie ide na to wesele i wytlumaczylam dlaczego. No i mamusia skwitowala rozmowe, ze jak zmienie zdanie to mam dac jej znac. No nie zmieniłam, więc nie dałam znać ( ͡°͜ʖ͡°) Jak to zinterpretowała moja mama? Ze chyba skoro nic sie nie odzywam i nie potwierdzam jej drugi raz ze nie ide to znaczy ze zdanie zmienilam xDDD nie pytajcie mnie dlaczego bo sama do tej pory sie lapie za glowe co to za jakas #!$%@? #logikarozowychpaskow Skonczylo sie na tym, ze mama sie do mnie
@MangoZjem: akurat ta rozmowa niczym mnie nie zaskakuje. -robienie zalozen co do zachowania drugiego czlowieka - jest. -wyrzuty z powodu "co ludzie powiedza" - jest
#feels #zalesie #pytanie #kiciochpyta #wesele ehh moja rodzina to jednak #!$%@? jest xD Wczoraj napisala do mnie kuzynka z pytaniem ile planuje dac w koperte na wesele bo liczy czy jej sie zwroci :D sms wyglądał na uniwersalny i hurtowy. Ja troche wtf bo przeciez dalam jej jasno do zrozumienia co mysle o zabawie na jej weselu i powinna wiedziec ze mnie nie bedzie. Uwierzcie mi, na poczatku sama myslalam ze to marnej jakosci zarzutka ale wywiazal sie taki dialog: K- kuzynka, M - czyli ja czytli Mango ;)
K: Hej, mamy do Was pytanie. Ile planujecie dać nam w koperte na wesele? Przepraszam, że tak bezpośrednio ale liczymy z Adriankiem, czy nam sie impreza zwroci
@MangoZjem Twoja kuzynka wychodzi na prowadzenie w codziennym wyścigu o trofeum głupiej cipy dnia. Wprawdzie jest dopiero 9:20 ale coś czuję ze dzisiaj nikt jej nie zdetronizuje ( ͡°͜ʖ͡°)
Na wstępie powiem, ze daleko mi do wiary w duchy i zjawiska paranormalne ale jednak troche zaczynam panikowac. Otoz z drzwiami frontowymi do piwnicy ktora wynajmuje sąsiaduje maly "korytarz" ktory prowadzi między innymi do kotłowni. I na drzwiach od tej kotlowni wlasciciele postanowili powiesic sobie kalendarz na tasme (nie wiem czy dla ozdoby czy co, imo totalnie bez sensu no ale nie wazne). I ten kalendarz od trzech dni spada. A ja
Ogladalam przez weekend troche kabarety i stand-upy (polskie) i doszlam do wniosku, ze kobiety to jednak sa #!$%@? hipokrytkami. Dlaczego? A no dajmy na to taką sytuację: Stand-uper w swoim zarcie kobiete stawia na piedestale, opisuje ją jako istotę lepszą od mężczyzny. Jaka reakcja kobiet na widowni?
"ohoho patrzcie na mnie jaki jestem wyżej w hierarchii od was, mnie nie śmieszą cebulackie kabarety, jestem kimś i śmieję się tylko z inteligentnych żartów, a wy polaczki gorsze oglądajcie te swoje kabarety, a ja se włączę na jutiubie zagraniczny stand up hehe koniecznie z napisami pl"
#komputery #it #microsoft #ciekawostki Kiedyś koleżanka mojej mamy poprosiła mnie o pomoc z komputerem - bo przecież sie znam. Idę do niej i pytam o co chodzi. Dowiaduję się, że w/w koleżanka ma problem z wysyłaniem maili przez Outlooka Express. Nowy outlook na tym kompie mialby problemy a po co nowy komputer kupowac skoro wszystko dziala. Rok 2016 a komp na XP stał. Problem
nie rozumiem jak mozna jarac sie #konsole #consolepeasants - jeszcze nie bylo takiego co by mi sensownie uargumentowal wyzszosc konsoli nad PC. Jedziemy z najpopularniejszymi
Jak masz konsole to mozesz sie wygodnie rozlozyc z bezprzewodowym padem w dowolnej pozycji i zadna myszka ani klawiatura Cie nie ogranicza
Mam dwa pady od x360 podpiete do kompa i moge sobie sama zdecydowac w ktora gre pogram na padzie a w ktora na klawiaturze/myszce - do fpsow sie pady nie nadaja
oczywiscie ze sie nadaja, tylko wlacz sobie autoaima
coraz czesciej na mirko przewija sie temat normikow. Doslownie w kazdym wpisie o chodzeniu na dziwki. Przed wykopem nie znalam takiego okreslenia w ogole a nawet poczatkowo go czytalam jako nomirki i myslalam ze to jacys uzytkownicy z glownej czy cos xD no niewazne, wiedze zaktalizowalam, mozna powiedziec ze jestem normikiem i fajnie :-) Ale to co #!$%@? te nie-normiki (chociaz wciaz mam nadzieje, ze to po prostu trolle) to przechodzi moje jakiekolwiek pojecie (w sumie jestem normikiem to mam plytki umysl i te sprawy ( ͡°͜ʖ͡°)) Nie-normik wg tego co zaobserwowalam na mirko to ktoś kto gardzi rozowymi, normikami i w ogole wszystkim co jest inne od niego. Jego racja jest najsluszniejsza i jego rozrywki sa jedynymi prawilnymi. Sprobuj tylko interesowac sie sportem Ty #!$%@? normiku podążający za tłumem. Spróbuj się interesować czymś innym niż wychodzenie z piwnicy to z automatu stajesz sie zjebem ktory pajacuje. Jedyna sluszna pasja to granie samemu na konsoli ( ͡º͜ʖ͡º) Wspominalam, ze gardzi rozowymi? Tak bardzo gardzi, ze im placi, zeby chcialy spedzic z nim czas (dziwki). Mają tak przeprane mozgi, ze mysla ze sa wyzwolonymi z systemu panami swiata a rozowe powinny byc ich slugami i kazdej sie powinni podobac mimo ze przez wlasne #!$%@? nie robia nic by to osiagnac. Jak w ogole #rozowepaski śmią mieć jakiekolwiek oczekiwania wobec takich wyjątkowych nie-normików. Przeciez powinny stac w kolejkach, zeby naladowac sie na bolca takiego Pana i po wszystkim nie przeszkadzac. Gardzą tym, że ludzie spędzają ze sobą czas w "jakimś plebsowskim" barze, jednocześnie sami poddają sie takim rozrywkom jak ćpanie na łonie natury (żeby nie było nie przeszkadza mi
Gdy jednemu napisalam, zeby byl soba to w koncu znajdzie jakas rozowa ktorej sie spodoba i nie bedzie musial przy niej "pajacowac" to odpowiedzial, ze dla niego bycie soba to niewychodzenie z piwnicy xD ludzie sami stwarzaja sobie problemy bo tak oswiecone umysly nie beda sie nikomu ani niczemu podporządkowywać a za swoje niepowodzenia wynikajace z ich #!$%@? obwiniaja wszystkich innych dookola.
Za waszą radą odmowilam Markowi trujkata. I wyszlo jaki jest naprawdę ( ͡°ʖ̯͡°) No ale od początku: Spotkaliśmy się u niego na stancji, spotkanie jak spotkanie, ale wiedziałam, że muszę poruszyć ten temat. Powiedziałam mu, że nie czuję się gotowa i że uważam, że to za szybko. Że może kiedyś. I wiecie co #!$%@? powiedział?
Sprzedałam mu liścia i wyszłam. Witam ponownie ludzi z tagu #tfwnobf ( ͡°ʖ̯͡
@QuaLiTy132: to chyba jakaś taka "maniera literacka". Przeczytałem kilka jej postów i nie ma żadnego błędu poza tym jednym. Samo konto wygląda jak jakiś blogo-fejk-social-experiment
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki # Ehh, jak zwykle nie wiem co robić i jak zareagować, moze mi doradzicie, bo nie wiem czy cos jest ze mna nie tak czy wszystko ok. Wczoraj świętowaliśmy z Markiem tydzień znajomości. Nie jakoś specjalnie ale kino, kwiaty wino itd. :-) Podczas kolacji było bardzo miło do momentu gdy nie złożył mi propozycji. Nigdy nie zgadniecie jakiej
@MangoZjem - trójkąt po tygodniu znajomości? Albo jestem już bardzo stary i nie rozumiem dzisiejszej młodzieży albo jesteś wybitnym szlaufem że w ogóle rozważasz taką opcję.
#piwowlublinie ja niestety nie dam rady jedbak wpasc :/ ale licze ze rownie dobrze bedziecie sie bawic beze mnie ( ͡°͜ʖ͡°) tylko godzine sobie jakas ustalcie :p
Zamiast pić dzisiaj piwo na łonie natury radzę korzystać z atrakcji Nocy Kultury jest też finał ligi mistrzów wieczorem nie trafiliście z czasem picia wyborem ( ͡°ʖ̯͡°)
Widze, że cale mirko zawalone wpisami o maturze, wiec chcialabym dodac cos od siebie dla tych, ktorzy co prawda zdali ale matura poszla im kiepsko ;)
Ja zawsze byłam raczej typem lesera, paska na swiadectwie nie mialam nigdy a najwyzsza srednia to 4.0 w piatek klasie podstawowki xD pozniej bylo tylko gorzej i srednia zawsze byla bliska trojki. Na mature poszlam na totalnej wyjebce, tam tez napisalam moje pierwsze w pelni samodzielne wypracowanie w zyciu ;) (wczesniej napisalam tylko jedno z pomoca cioci polonistki). Nie mniej, uwazam sie za osobe bystra, mysle ze umiem kombinowac i znajdowac proste rozwiazania z trudnych sytuacji.
Przedstawiam ponizej wyniki mojej matury:
j. polski podstawowy pisemny - 64% (tu sie moge mylic ale cos kolo 60 na bank)
źródło: comment_KGMbnM3KXocqHIiYxLebwogmFcC1wSWB.jpg
Pobierz