Wpis z mikrobloga

#feels #zalesie #pytanie #kiciochpyta #wesele
ehh moja rodzina to jednak #!$%@? jest xD
Wczoraj napisala do mnie kuzynka z pytaniem ile planuje dac w koperte na wesele bo liczy czy jej sie zwroci :D sms wyglądał na uniwersalny i hurtowy. Ja troche wtf bo przeciez dalam jej jasno do zrozumienia co mysle o zabawie na jej weselu i powinna wiedziec ze mnie nie bedzie. Uwierzcie mi, na poczatku sama myslalam ze to marnej jakosci zarzutka ale wywiazal sie taki dialog:
K- kuzynka, M - czyli ja czytli Mango ;)

K: Hej, mamy do Was pytanie. Ile planujecie dać nam w koperte na wesele? Przepraszam, że tak bezpośrednio ale liczymy z Adriankiem, czy nam sie impreza zwroci
M: ? Nic. Przecież nie ide
K: Jak to? Przecież mamy potwierdzone, że będziesz, pojutrze jest impreza i nie możemy już zmienić liczby gości. Mam nadzieje, że zartujesz
M: A kto Ci niby to potwierdzil? Myslalam ze wyrazilam sie jasno. Nie żartuje
K: No Twoja mama nam mowila ze bedziesz.
M: A od kiedy to moja mama decyduje, gdzie mam isc a gdzie nie? xD (nie moglam sie powstrzymac z tym xD ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
K: No myślałam, że z nią to uzgadniałaś. No to nie wiem jak w takim razie to załatwisz (sukienka, fryzjer itd.) ale mogłabyś przyjść. Głupio, żebyś dała pieniądze i nie przyszła na wesele
M: Nie mam zamiaru ani przychodzić na wesele ani dawać żadnych pieniędzy maleńka ;)
K: Chyba sobie ze mnie jaja robisz w tym momencie. Masz to jakoś rozwiązać i nie interesuje mnie jak!
M: No pozdro

Po wszystkim oczywiscie zadzwonilam do matki spytac co sie tu odjaniepawla i potwierdzila wersje mojej siostry - w sensie ze potwierdzila moja obecnosc. Troche sie poklocilysmy ale o tym chyba napisze po weekendzie, bo tez ciekawa #logikarozowychpaskow wyszla z mojej mamy

W sumie mam mieszane uczucia jak już ochłonełam bo o ile wiem, że na wesele się nie wybiorę na pewno o tyle mają za mnie zapłacone i się zastanawiam czy może faktycznie nie spytać ile ich kosztowałam i nie przelać im tej kasy - tak, żeby po prostu wyszli na zero. Nie chciałabym ich narażać na jakieś koszta z mojej strony.
Co myślicie?
___________________________________________________________________________________
#opowiescimango - chcesz byc na bieżąco? OBSERWUJ :-)
MangoZjem - #feels #zalesie #pytanie #kiciochpyta #wesele 
ehh moja rodzina to jedna...

źródło: comment_ZQTAvJfNLKUe6nwx1ramoP4x2lKwUL6Q.jpg

Pobierz

Powinnam zwrócic kuzynce pieniądze za moje "krzeselko" na weselu?

  • Tak 9.4% (586)
  • Nie 90.6% (5671)

Oddanych głosów: 6257

  • 272
@MangoZjem: Dawanie hajsu na weselach to #!$%@? tradycja. Zawsze gardzę.

Jak się nie ma szmalu, to się nie robi. Podobnie jak nie #!$%@? się stypy na milion osób, gdy budżet ledwo przeżył pogrzeb.

A ta twoja kuzyna to już całkiem poleciała. Szkoda, że #!$%@? faktury nie chciała. To jej sprawa, że za #!$%@? schabowego i muzę gorszą niż z lapa płaci milion od osoby.
@MangoZjem: Paskudny charakter przebija z wypowiedzi tej Twojej kuzynki ("Głupio, żebyś dała pieniądze i nie przyszła na wesele" - co do Wuja ?!).
Do tego matka, która decyduje za dorosłą córkę. No ludzie kochani. Co Ty tu zawiniłaś? Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, ale nie cudzych.

Kuzynka nie wydaje się być osobą z którą warto mieć dobre relacje, więc jeżeli nie jesteś skazana na regularne bytowanie w jej towarzystwie, to olej