@heheszek: zajebisty chlebek i dziadka tez miales swietnego :) Co do pracy w jednym zakladzie - to tylko swiadczy o tym jaka czlowiek mial wtedy zyciowa stabilnosc. Nie bal sie, ze praca sie kiedys skonczy itd. Dzisiaj wiekszosc mlodych ma po 10 miejsc pracy w CV
Jak byłem dzieciakiem to marzyła mi się praca w kiosku. Do najbliższego miałem 6 kilometrów i minimum raz w miesiącu jeździłem rowerem po nowe CD Action - a nawet nie miałem komputera, w gierki grałem w szkolnej świetlicy. Mama przy okazji zakupów pamiętała o Kaczorze Donaldzie, a gdy byłem trochę większy to jarałem się czasopismami popularno-naukowymi, Bravo Sport, a nawet codziennymi gazetami. W domu 5 kanałów telewizyjnych, oczywiście zero Internetu, a w
@Promilus: Kiosków już praktycznie nie ma, ale kupuję od jakiegoś czasu CD-Action i mam gdzieś te jęki ludologiczne, że redakcje są przekupione itp. Fajnie mieć w łapie coś do czytania wieczorem, a nie wiecznie lampić się w ekran i słuchać przydługich recenzji, wstawek sponsorskich albo wręcz godzinnych wywodów jakiegoś wąsatego freaka, któremu wszystko nie pasi.
Chłopak z moich okolic, nie jest to laska, która w ciągu tygodnia zbierze 2 miliony złotych, ale młody chłopak, którego poraził prąd. I to nie tak, ze łaził jak idiota po stacjach transformatorowych, rozdzielniach, tylko był na rybach i nie zauważył, ze nad nim wędka dotkneła przeodów wysokiego napięcia. Nie rodzice założyli zbiórkę, nic nie próbują ugrać na tragedii syna, to Towarzystwo przyjaciół dzieci postanowiło założyć zbiórkę Nikt nie prosi o przelew na 100zł czy
@_Blanche_Barton: tragedią jest to, że jego stary nie ogarnął że zarzucanie wędki pod linią energetyczną nie jest rozsądne xD jedynie szkoda że dzieciak zaplacil za glupote starego
W położonej na niemieckiej Rugii miejscowości Sassnitz znajduje się udostępniony do zwiedzania okręt podwodny HMS Otus. Jest to ex-brytyjska jednostka typu Oberon z 1962 roku, która obecnie pełni rolę okrętu-muzeum.
Może nie ma się czym chwalić, ale się pochwalę. Byłam dziś rano biegać, pierwszy raz od lat, nawet nie wiem ilu - od czasów szkolnych daaawno temu (w sumie i tak mało chodziłam na wf xD)
Nie mierzyłam czasu (żeby się nie zniechęcać, poza tym szczęśliwi czasu nie liczą, nie? xD) ani odległości (+/- jakieś 4km). Trochę biegłam, trochę szłam, nie dałabym rady biec cały czas, ale i tak jestem z siebie
@swiatlo_ciemnosci: Ja to prowadziłem zaledwie przez 9 miesięcy i to jeszcze z przerwą. Przede mną byli inni: Mocade, maxoutday i Menel94 - najdłużej ze wszystkich challenge prowadził Mocade, o ile się nie mylę 10 miesięcy bez żadnej przerwy.
@ZabojczyNawyk: Myślę, że nie powinno być celem, aby ego rosło, jeżeli już posługiwać się tymi terminami, to lepiej dążyć do tego, aby poszerzyć świadomość poza obręb "ego". Niektórzy nazywają to oświeceniem. Z tymi kobietami to prawda, tak jakoś jest ten wszechświat urządzony, że one to wyczuwają, nie będę wnikał w naturę tego mechanizmu. Nie radziłbym jednak Tobie praktykować nierządu czy cudzołóstwa, wolałbym, żebyś poznał tę jedną właściwą kobietę, z którą
Standardowo będzie robiony odsiew nieaktywnych. Skrypt wykrył brak aktywności u uczestników wymienionych poniżej. Jeśli się trzymacie dajcie znać. Daje wam czas do jutra, do godziny 21:00 [23.12.2022]. Jeśli się nie odezwiecie lądujecie na liście poległych.
@Isildur na posterunku, dzień 80, jest ok, zauważyłem ze dzien po piciu alko jest straszny zjazd, i doslownie dzien po imprezie czujesz sie niczym wisielec próbujący znaleźć grunt pod stopami, jakbys się dusił i ktos na Twoj umysł nałozył blokadę. Trzeba uważać, zycze powodzenia na dalszej drodze wszystkim osobom z challenge'u! Wejdźmy w ten nowy 2023 rok z przytupem!
@Isildur Dziś poległem, ale ustanowiłem swój rekord. Poległem bo czułem, że zatrzymanie się na 19 dni po codziennym fapie to trochę za duży przeskok dla organizmu. Nigdy nie przeżyłem fapu po tak długiej przerwie, dziwna sprawa, ukryty opis dla mniej wrażliwych: !rekord szybkości i objętości, kolor mniej biały
Zacząl robotę jak miał 17 lat i przepracował w jednym zakładzie do emerytury.
Dla mnie p------e, ale jak o tym myślę to w miejscu gdzie żył miał do wyboru jeszcze tylko mleczarnię.
Sam
źródło: temp_file3526262762375595097
PobierzChlebuś zajebisty a Dziadzio jest z Ciebie dumny kolego gdziekolwiek teraz się znajduje (づ•﹏•)づ
Co do pracy w jednym zakladzie - to tylko swiadczy o tym jaka czlowiek mial wtedy zyciowa stabilnosc. Nie bal sie, ze praca sie kiedys skonczy itd. Dzisiaj wiekszosc mlodych ma po 10 miejsc pracy w CV