Andrzej Kulig stwierdza, że dotychczasowa formuła debat znacząco ogranicza możliwość poznania pomysłów na miasto."Wygłaszane są te same formułki, a możliwość polemiki ograniczona jest do jednego lub dwóch pytań bezpośrednio skierowanych do konkurentów".
Chyba mu się tyłek pali, gdy widzi swoje wyniki w sondażach. Wiele mu to nie pomoże, bo mieszkańcy doskonale widzą na co dzień skutki "pomysłów na miasto", które współrealizował Kulig. A tego nie przykryją nawet najlepsi marketingowcy, bo w tej
#koty #pokazkota #kitku #wykopnevaclub