Widzieliście że w 97 Walmart próbował wejść na europejski rynek? Zaczęli od Niemiec, bo to był wtedy dla nich najbardziej chłonny rynek.
Nie przedluzając wpompowali prawie 2 miliardy dolarów i po 9 latach sprzedali wszystkie sklepy uciekając w podskokach ogłaszając oficjalnie wycofanie się z rynku europejskiego. Najlepsze jest to, że właściciele Walmarta byli pewni, że ich model biznesowy może być zastosowany w każdym możliwym miejscu, a jako że w USA zaczęło robić się na rynku gęsto, stwierdzili że pora na ekspansję na Europę. Później przyznali, że to była jedna z największych porażek firmy.
Możecie podejrzewać czemu tak się stało, wystarczy sobie wyobrazić rynek niemiecki późnych lat 90. Aldi, Netto, Penny, Lidl. Niby Walmart przygotował się, wykupując wtedy część sklepów Interspar i Wertkauf ale mentalność korpo ludków ze stanów została wystawiona na ostrzał ( ͡º͜
Widzę, że mamy tu eksperta do spraw p----------h typów z youtube itp.
@ptt_: Jestem ekspertem od przyjebów na wypoku, a skoro w poście masz #parisplatynov to chyba trzeba mieć dodatkowy chromosom, aby nie ogarnąć, że to może być pseudonim tego typa, a po drugie jesteś spermiarzem, bo tak wygląda 90% twojej aktywności, więc utkaj xD
Pro tip jak można obniżyć cenę dolara: do tej pory aby sprawdzić kurs waluty wpisywałem w Google "1 usd". Ale, jak wiemy, kurs ostatnio mocno wzrósł i wiele osób to zaniepokoiło.
Odkryłem jednak, że możemy uzyskać dużo lepszy kurs gdy zamiast "1 usd" wpiszemy "0,9 usd". Zobaczymy wtedy ile trzeba zapłacić, gdy chcemy kupić trochę mniej, niż całego dolara. Nawet, jeśli ktoś potrzebuje więcej niż 0,9 dolara, to przecież można kupić je
@bero33bb: Pytanie po co ludzie sie tak martwia tym dolarem? Nagle wszyscy do USA leca? Luudzie zyje 40 lat i ani razu dolarem nie placilem, a wiecie dlaczego? BO W POLSCE MAMY ZLOTOWKE I KURS INNYCH WALUT LICZY SIE TYLKO JAK JEDZIEMY NA WAKACJE
@Lolenson1888: mnie śmieszy podział na urlop w zależności od stazu pracy/wieku, jako ktoś świeżo po szkole jaka ty masz czelność rzadac tyle samo urlopu co pani Jadwiga i może jeszcze na wycieczki wyjezdzac, albo gorzej może chciałbyś cieszyć się z życia gówniarzu zasrany...( ͡°͜ʖ͡°)
Specyfiką polskiego rynku pracy są firmy ochroniarskie o nazwach typu Cyborg Rambo Terminator, gdzie w patrolu jedynym bez grupy inwalidzkiej jest pies xD
@SolarisYob: Świeżo po szkole sobie dorabiałem w takiej firmie.Pomijając zarobki to lepszej pracy nie jestem w stanie sobie wyobrazić.Fabryka na przedmieściach wojewódzkiego miasta.Co dwie godziny miałem się przejść dookoła i odbić takie urządzenie na ścianie.Cała reszta dnia to udawanie że obserwuje monitoring a tak naprawdę podrywałem d--y na fotce.pl albo spałem albo oglądałem filmy albo zapraszałem kumpli z osiedla żeby w ciepłym piwko pili xd Jedynie zagrożenie to kontrola patrolu
@MarcelinaM85: Ta ruska armia na zdjęciach i filmach wygląda jakby wzięli takich Januszy jak u nas co to wojsko im się podobało i młodym by się przydało xD
#anonimowemirkowyznania W ostatnim czasie na wykopie i innych forach wiele mówi się o tzw. gównodziennikarstwie (szczególnie po słynnym już artykule z Krytyki Politycznej). Że clickbaity, błędy ortograficzne, pisanie o byle czym, a dziennikarze źli i najgorsi. Tak się składa, że od dobrych kilku lat pracuję w mediach, przy portalach z milionowymi zasięgami ( ͡°͜ʖ͡°) i chętnie wyjaśnię wam, jak to działa, bo wiele osób żalących się na poziom współczesnych mediów nie rozumie, że sama się do niego przyczynia.
1. Dlaczego w mediach pojawia się tyle błędów? Bo od dziennikarza oczekuje się, że będzie się znał prawie na wszystkim - temat jest gorący, trzeba go opisać. Ortografia, gramatyka? Nikt już nie zatrudnia korektorów, a przy pisaniu w pośpiechu 10 tekstu tego samego dnia można nie zauważyć najbardziej absurdalnej literówki, nawet perfekcyjnie posługując się językiem polskim. Po prostu wszystko się już zlewa w jedną całość, a nie ma czasu na przejrzenie tekstu przez kolegę z redakcji, bo trzeba opublikować minutę przed konkurencją. Często publikuje się średnio rozpisane szkice tekstu, aby wrzucić link na sociale i żeby Google zaciągnęło treść, a potem na bieżąco się edytuje artykuł.
2. Dlaczego dziennikarze reprezentują często tak marny poziom? Bo obecnie nie ma progu wejścia do tego zawodu. Chcesz być prawnikiem? Musisz iść na studia prawnicze, chcesz być lekarzem? Bez medycyny nie ma szans. Dziennikarstwa nie dość, że kończyć nie trzeba, to wręcz często jest to wyśmiewane. Pomyślcie, czy sami nie pisaliście innym (lub wasi znajomi tego nie robili), że studia humanistyczne/społeczne to g**wno (Wykop jest pełny takich mądrości od #programista15k i innych) i każdy może być dziennikarzem, wystarczy umieć w miarę dobrze pisać. Jest to totalna bzdura, przez którą pracę w redakcjach znajdują patocopywriterzy niemający pojęcia o etyce dziennikarskiej, prawie prasowym i innych kluczowych rzeczach. A potem lament, że ktoś udostępnia nieocenzurowane zdjęcia z wypadków, podaje niesprawdzone wiadomości czy przemyca swoje opinie, jakby pisał bloga, a nie newsa. Jak ma być inaczej, skoro jako dziennikarz pracuje ktoś, kto
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobrze napisane, ale po plusach widać że się nie klika. Może następnym razem załącz zdjęcie jak jakiejś celebrytce cycek wypadł? A nie, czekaj…
ChrupiącaBarmanka: Zamknę ten wywód w kilku zdaniach. Media są tak niezależne jak pozwalają im na to reklamodawcy i właściciele. Przytoczę słowa Tomasza Lisa akurat o telewizji, ale to bez różnicy- "Jestem wystarczająco inteligentny żeby pracować w telewizji, ale nie żeby ją oglądać […]. Nie możemy mówić poważnie, bo poważnie to znaczy nudno. A nudno, to te barany wezmą pilota i przełączą […]. Widz w Polsce wybaczy wiele, bardzo wiele. Ale jednego
Track OE-FRG who has lost contact with German Air Traffic Control. Aircraft currently tracking on their last heading and altitude. The Cessna C551 was initially bound for Cologne when the aircraft lost contact. Eurofighter Typhoons from Neuberg and Laage intercepted the aircraft. A visual check into the cockpit concluded a bag wseen on the cockpit seat and one person in the cabin gesticulating.