Stoję sobie prawilnie pod mym biurowcem i dotleniam raka, kiedy przechodzi obok produkt mężczyznopodobny w rurkach z fryzurą typu nazi bojówka, I-gównem zamiast normalnego telefonu i oczywiście brodą, która zamiast być symbolem prawdziwego mężczyzny, nagle stała się niezbędnym dodatkiem dla nowego rodzaju spedalenia umysłowego zwanego hipsterstwem.
Zdanie wielokrotnie złożone.
Chodzi ten hipster po tym kwadracie biurowym i cyka foty tym gównem, bo oświetlenie dobre, słoneczko świeci, a budynek stary więc może zrobię makro
@julianna_cebulanna: hej, po prostu przyznaj się, że zazdrościsz mu tego srajfona, tych rurek i szalika za 200$ . A jak uważasz, że lepiej wiesz jak nosić się z brodą to sobie sama zapuść.
Mirki, jednak mądrość życiowa i zdolności riposty niektórych babć potrafią zaskakiwać. Stoję dzisiaj w kolejce w księgarni, przede mną stoi babcia, pewnie koło 70 tki i kupuje jakąś książkę. Przychodzi pora do zapłaty, Pani za ladą mówi 19,99 zł. Babcia wyciąga 20 zł i wręcza sprzedawczyni. Ta otwiera kasę, szuka....szuka i mówi do babci: - Nie mam jak wydać, może być bez grosika? Babcia patrzy z widocznym zaniepokojeniem i oznajmia:
Jak tam wam mija piątek trzynastego? :P Bo u mnie zaczął sie dość ciekawe. Zawiesił mi sie telefon i musiałem wyjąc baterie. Otwieram klapke a tam...
Kasa najprawdopodobniej była schowana od lipca/sierpnia. Przypomniałem sobie, ze włożyłem ją tam jak jechałem rowerem na przejażdzke i nie miałem gdzie schowac pieniędzy :P
#tfwnogf #walentynki #gorzkiezale