Relacja Przemka Wojciechowskiego. Wpis człowieka, który był w Smoleńsku
Słowa które wtedy usłyszeli śledczy brzmiały mniej więcej tak: „Po co tu przylecieliście, nie macie czego tu czego szukać, to był wypadek i nic tu po was, wypierd…ć..”. Zabrano telefony i zakazano wykonywania jakichkolwiek czynności...
z- 79
- #
- #
@rudy2007: Akurat w Rosji bywałem dość często można by rzec że swego czasu nawet codziennie i niestety system dział tak: Nie zapłacisz nie pojedziesz a jak się postawisz to tylko stracisz i nabawisz się kłopotów. Kiedyś jeden z tamtych milicjantów tłumaczył mi system działania tej mafii szeregowy funkcjonariusz zbiera kasę i połowę daje swojemu przełożonemu ten swojemu i tak kaska idzie po drabinie do góry. Ile w