Student brał koty ze schroniska, kradł sąsiadom, potem mordował?...
Prokurator nie chciał rozmawiać o szczegółach, uznał je za zbyt drastyczne. - Student znęcał się nad kotami, kurami, szczurami. Prał je w pralce, wirował, trzymał w piekarniku, podpalał ogony, do uszu wkładał długopisy - wymienia tylko. Biegły weterynarz zanotował: bezmyślne okrucieństwo.
z- 124
- #
- #
#4konserwy
No hej koledzy, wróciłem :)
Cieszycie się ?