Byłem wczoraj na rozmowie o pracę. Wszystko poszło dobrze i było aż dziwnie miło. Na końcu padło pytanie od rekrutera "czy ma Pan jakieś pytania". No to zapytałem "Jakie jest przewidywane wynagrodzenie brutto na tym stanowisku pracy" - w ogłoszeniu oraz podczas rozmowy nic nie podali. Rekruter się oburzył że jak mam prawo pytać o takie rzeczy. Na 85% rozmowach o pracę na których byłem rekruterzy są zdziwieni że pytam o wynagrodzenie.
@kopek Ty to wiesz, ja to wiem. Weź im wytłumacz. Zawsze ich to stawia w lepszej pozycji. Na zasadzie skoro odbyłeś już 5 spotkań to się trochę zaangażowałeś i trudniej Ci będzie odmówić.
@kopek: powiedz, że zupełnie nie rozumiesz ich zdziwienia bo to czysta ekonomia. Jeśli oferowana stawka nie będzie spełniać twoich oczekiwań to przecież zarówno ty jak i oni marnujecie swój czas
śmieszne są te gwary w Polsce np. w Krakowie wychodzą na pole, kosz to dla Ślązaków hasiok, w Łodzi na bilet okresowy mówią migawka, a na Podlasiu na samolot mówią ŁOOOOOOOO
Mój szef to taki typowy janusz, który uważa, że jest najmundrzejszy w całej wsi. Kolega sprytnie to wykorzystuje i jak mu się nie chce pracować, to idzie do niego po jakieś porady niezwiązane z pracą (budowa domu, podróże, gotowanie, kupno samochodu - no wszystko) i siedzi i potakuje.
Co za p------a akcja xD Uczę w szkole. Na co dzień szkołą zarządza dyrektor taki "nasz", zaś główny dyrektor jest w innym mieście i go w sumie nigdy nie widziałam, ani on mnie, bo rekrutował mnie ten co tu pilnuje porządku. Mieliśmy dziś zebranie z tym głównym dyrektorem. Szukam sali, łażę po tym przybytku niedoli licbusów. Nagle-mam, znalazłam salę! Wbijam się, rzucam szybkie "bry" i chcę usiąść. Nagle jakiś typ kieruje mnie w
Na zdjęciu Polka (jak sama o sobie mówi, zwróćcie uwagę na niebieskie oczy, niespotykane u czarnoskórych), mieszkanka haitańskiej wsi Cazale, którą przeszło 200 lat temu założyli Legioniści Dąbrowskiego wysłani przez Napoleona na wyspę, aby stłumić powstanie niewolników. W wielkim skrócie, Polacy przeszli w trakcie walk na stronę powstańców, zauważywszy, że niewolnicy na Haiti, tak samo jak oni, walczą o wolny kraj. W nagrodę, po wygranym powstaniu pozwolono im osiedlić się na Haiti.
@Kasahara: "jem nieregularnie, oto przyczyna" "chudnę od powietrza" - też znam takie gadki ale jakbym pannę zamknął w klatce i sam podawał odliczoną gramaturę to by się okazało że nikt praw fizyki nie łamie :)
Miraski, mój #rozowypasek nakłonił mnie do zrobienia porządków w szafie i ogarnięcia książek które nie będą mi potrzebne. Postanowiłem zrobić małe #rozdajo dla ludzi interesujących się #informatyka #programowanie lub chcących wejść w świat #programista15k . Może nie jest to zbiór najnowszych publikacji, ale może ktoś się skusi. Rozdajo kieruje głównie dla osób z #trojmiasto . Tradycyjnie, suchar z największa ilością
Rekruter się oburzył że jak mam prawo pytać o takie rzeczy. Na 85% rozmowach o pracę na których byłem rekruterzy są zdziwieni że pytam o wynagrodzenie.
Zawsze ich to stawia w lepszej pozycji. Na zasadzie skoro odbyłeś już 5 spotkań to się trochę zaangażowałeś i trudniej Ci będzie odmówić.