Wpis z mikrobloga

Na zdjęciu Polka (jak sama o sobie mówi, zwróćcie uwagę na niebieskie oczy, niespotykane u czarnoskórych), mieszkanka haitańskiej wsi Cazale, którą przeszło 200 lat temu założyli Legioniści Dąbrowskiego wysłani przez Napoleona na wyspę, aby stłumić powstanie niewolników. W wielkim skrócie, Polacy przeszli w trakcie walk na stronę powstańców, zauważywszy, że niewolnicy na Haiti, tak samo jak oni, walczą o wolny kraj. W nagrodę, po wygranym powstaniu pozwolono im osiedlić się na Haiti.

Pół roku temu byłem w Haiti, udało mi się dotrzeć do tej wioski i porozmawiać z mieszkańcami na temat naszej ojczyzny. Praktycznie wszyscy, mimo, że nie mówią już po Polsku, nazywają się Polakami. I mieli mi trochę do opowiedzenia.

Za mną bardzo wiele rozmów z mieszkańcami, instytucjami i urzędami, półka przeczytanych książek i materiał, którego nie ma w internecie, przybliżający historię Polaków na Haiti. Na dniach kończę materiał i wrzucam go do internetu. Jeżeli ktoś będzie chciał, żeby go zawołać, piszcie. Będzie mi bardzo miło :)

#gruparatowaniapoziomu #historia

Mały fragmencik:

„To oczywiste, że nie mówimy po Polsku. Nasi ojcowie wzięli za żony Haitanki” – mówi Daniel, polski Haitańczyk o nieco jaśniejszej od innych cerze. „Spójrz na ziemię” – przerywa mu przyjaciel, chwytając i rozgniatając w dłoniach suchy, zaklęty w kamień piach. „Nie mamy żyznej gleby, nasi ojcowie musieli ją kuć kilofami, żeby móc ją nawodnić i zasiać plony. A my w tym czasie siedzieliśmy z naszymi matkami, które nie znały języka Polskiego. Uczyły nas więc mówić po kreolsku”.
mateoaka - Na zdjęciu Polka (jak sama o sobie mówi, zwróćcie uwagę na niebieskie oczy...

źródło: comment_Goox0VfdKgr3iwkgK3fnh3hwmlxbo48e.jpg

Pobierz
  • 251
Tak na szybko dwie ciekawostki - o tym, jak wymyślnie Francuzi mordowali masowo Murzynów i jakie było do tego podejście Polaków:

Spotkania Murzynów z Polakami, miały wydźwięk wręcz pozytywny – Polacy jako jedyni nie okazali się rasistami i traktowali czarnoskórych i mulatów jak równych sobie. Między innymi dzięki temu, kiedy powstańcy brali jeńców, słysząc, że nie mówią po francusku, zaczęli traktować ich dużo lepiej. A podejście Polaków do mieszkańców Haiti było coraz
@mateoaka: Przypomniała mi się taka anegdota z czasów Królestwa Polskiego, jak to Aleksander miał zapytać jednego z Polaków(coś mi świta, że Ignacego Blumera) walczących na San Domingo, czy to prawda, że Haitańczycy lepiej traktowali Polaków wziętych do niewoli niż Francuzów.
- Tak, nas tylko wieszali.
Trzeba pamiętać, że te stosunki nie zawsze wyglądały tak cukierkowo jak to przedstawiasz, Polacy jak i Francuzi również ginęli w okropnych męczarniach, że wspomnę tylko o
@Balcar: Oczywiście masz rację, piszę też i o tym, np. opisuję historię Antoniego Saganowskiego i 50 legionistów: "Po wystrzeleniu wszystkich nabojów Polacy podjęli pertraktacje z Murzynami, którzy obiecali puścić Polaków wolno, jeżeli ci oddadzą im swoją broń. Polacy zgodzili się na rozbrojenie, jednak powstańcy nie dotrzymali słowa – bezbronnych Polaków poprzywiązywano do drzew, znęcano się nad nimi, obcinano im nosy i uszy, wydłubywano oczy, a później wzniecano pod nimi ogień". Jak