Aktywne Wpisy
SweetStrawberry +58
Daaawno mnie tu nie było ʕ•ᴥ•ʔ Nawet się troszkę stęskniłam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
Argajl +48
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Pół roku temu byłem w Haiti, udało mi się dotrzeć do tej wioski i porozmawiać z mieszkańcami na temat naszej ojczyzny. Praktycznie wszyscy, mimo, że nie mówią już po Polsku, nazywają się Polakami. I mieli mi trochę do opowiedzenia.
Za mną bardzo wiele rozmów z mieszkańcami, instytucjami i urzędami, półka przeczytanych książek i materiał, którego nie ma w internecie, przybliżający historię Polaków na Haiti. Na dniach kończę materiał i wrzucam go do internetu. Jeżeli ktoś będzie chciał, żeby go zawołać, piszcie. Będzie mi bardzo miło :)
#gruparatowaniapoziomu #historia
Mały fragmencik:
„To oczywiste, że nie mówimy po Polsku. Nasi ojcowie wzięli za żony Haitanki” – mówi Daniel, polski Haitańczyk o nieco jaśniejszej od innych cerze. „Spójrz na ziemię” – przerywa mu przyjaciel, chwytając i rozgniatając w dłoniach suchy, zaklęty w kamień piach. „Nie mamy żyznej gleby, nasi ojcowie musieli ją kuć kilofami, żeby móc ją nawodnić i zasiać plony. A my w tym czasie siedzieliśmy z naszymi matkami, które nie znały języka Polskiego. Uczyły nas więc mówić po kreolsku”.
Spotkania Murzynów z Polakami, miały wydźwięk wręcz pozytywny – Polacy jako jedyni nie okazali się rasistami i traktowali czarnoskórych i mulatów jak równych sobie. Między innymi dzięki temu, kiedy powstańcy brali jeńców, słysząc, że nie mówią po francusku, zaczęli traktować ich dużo lepiej. A podejście Polaków do mieszkańców Haiti było coraz
Komentarz usunięty przez autora
- Tak, nas tylko wieszali.
Trzeba pamiętać, że te stosunki nie zawsze wyglądały tak cukierkowo jak to przedstawiasz, Polacy jak i Francuzi również ginęli w okropnych męczarniach, że wspomnę tylko
Nope. Na zdjęciu Haitanka polskiego pochodzenia. To jest spora różnica.